Agnieszka Kamińska: sprawa „Trójki” to pretekst do akcji zniesławiającej Polskie Radio. Osłabione radio publiczne jest na rękę mediom komercyjnym
W Trzecim Programie Polskiego Radia „Trójce” od kilkudziesięciu lat nic się nie zmieniało. Te same osoby prowadziły w ten sam sposób te same audycje. I tak przez 40 lat. Zmieniają się słuchacze i ich preferencje, konkurencja cały czas coś zmienia i wprowadza nowości. Na sugestie, że trzeba coś zmienić, bo spada słuchalność, właściwie nie było żadnej reakcji. A teraz słyszymy: „To jest nasz domek. Oddajcie nam naszą +Trójkę+”. Ale przecież Program Trzeci nie jest własnością żadnej grupki pracowników. Program Trzeci to radio publiczne - mówi prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska.
Dołącz do dyskusji: Agnieszka Kamińska: sprawa „Trójki” to pretekst do akcji zniesławiającej Polskie Radio. Osłabione radio publiczne jest na rękę mediom komercyjnym
Może pamięć mnie myli, ale kojarzę z anteny emitowany do niedawna program "Trójka żąda debiutów". Był też bodaj osobny konkurs dla młodych talentów. Czyżby przyjmowano tam ludzi już uzbrojonych w kontrakty z wielkimi wytwórniami? A Piotr Kaczkowski? On nie ma zasług w promowaniu młodej, także niszowej polskiej muzyki? Pewnie można by wymienić jeszcze parę nazwisk. Kamińska na początku wywiadu robi z siebie wielką orędowniczkę prawdy, uskarża się na to, że inne media przedstawiają Trójkę na podstawie m.in. nieprawdziwych informacji. Zastanawiam się więc, jak wobec wspomnianych wyżej inicjatyw trójkowych potraktować cytowane słowa prezeski... Jako manipulację? Wyraz ignorancji? Wygląda na to, że Kamińska wprowadza zmiany w Trójce, choć nie wie, co zmienia. Że nie ma pojęcia, co robili redaktorzy, których tak skutecznie wykurza z anteny, co się na niej dotychczas działo. Zresztą dała już temu wyraz w Senacie, na spotkaniu po majowym zamęcie.
Jeszcze jeden fragment wywiadu, który nie trąci prawdą: "Tymczasem w >Trójce< od kilkudziesięciu lat nic się nie zmieniało, także w sensie osobowym. Te same osoby prowadziły w ten sam sposób te same audycje. I tak przez 40 lat". Naprawdę na antenie od 40 lat nie pojawiła się żadna nowa osoba? Od ręki wymieniłabym całkiem liczną grupę, łącznie z pamiętnymi transferami konferansjerów ze stacji komercyjnych na początku wieku...