Zamiast piątkowych „Urywków z rozrywki” Piotr Bukartyk jako prywatny gość w studio Trójki
Piotr Bukartyk - występujący w ramach „Urywków z rozrywki” w piątki na antenie radiowej Trójki - po ponad dziesięciu latach nie będzie się już pojawiał w studiu w ramach tej audycji. Będzie jednak obecny, jako gość prywatny prowadzącego poranne pasmo Wojciecha Manna.
„Urywki z rozrywki” zyskały nową nazwę i nową godzinę emisji: zamiast kilka minut przed godz. 9.00 pojawiają się teraz o godz. 6.50 i mają wygładzoną formę. Słuchacze protestują, ale dyrekcja Polskiego Radia odpowiada, że to tylko jedna ze zmian w ramówce programu.
Niejasna w nowym układzie była pozycja Piotra Bukartyka, który od dekady pojawiał się w piątek w ramach „Urywków z rozrywki”, przekomarzał się z Wojciechem Mannem i wykonywał na żywo piosenkę - czasem o wydźwięku politycznym, nie zawsze miłym dla frakcji rządzącej. Wczoraj Bukartyk zamieścił na Facebooku wpis, który stawia kropkę nad „i”. Pisze w nim, że po dziesięciu latach właśnie dobiegły końca. Donosi też, że nie znika z piątkowego porannego pasma Trójki: będzie prywatnym gościem prowadzącego. W innym wpisie podaje godzinę występu: 8.30. „Bądźcie czujni i bądźcie z nami - jesteście nam potrzebni, zapewne o wiele bardziej niż my Wam” - podsumowuje artysta.
Wybieg z prywatnym zapraszaniem do studia spodobał się licznie komentującym internautom, którzy niepokoili się zniknięciem Bukartyka. Z drugiej strony jednak pojawiły się głosy, że może to stanowić pretekst do wyrzucenia z Trójki Wojciecha Manna.
Dziennikarz poprze swoją asystentkę poinformował Wirtualnemedia.pl, że nie będzie wypowiadał się w tej materii. Podobnie jak Piotr Bukartyk. - Nie chcemy tego komentować. Okaże się, jak będzie - informuje Wirtualnemedia.pl Małgorzata Wakuluk, agentka artysty.
Dołącz do dyskusji: Zamiast piątkowych „Urywków z rozrywki” Piotr Bukartyk jako prywatny gość w studio Trójki
Ta władza bardzo nie lubi jak się olewa jej pomysły.