Yahoo porozumiał się z Google, będzie prezentować wyniki z jego wyszukiwarki
Koncerny Yahoo i Google zawarły porozumienie, zgodnie z którym w wynikach wyszukiwania Yahoo będą się pojawiały zarówno płatne, jak i organiczne linki pochodzące z Google. Umowa dotyczy wyszukiwarek stacjonarnych i mobilnych, nie obejmuje jednak rynku europejskiego.
O nowej umowie zawartej pomiędzy dwoma graczami na rynku wyszukiwania poinformowało kilka serwisów technologicznych, a także Reuters. Według tych doniesień porozumienie zacznie obowiązywać jeszcze w październiku br. i ma potrwać do końca 2018 r.
Umowa zakłada, że w wyszukiwarce Yahoo będą się pojawiały zarówno płatne, jak i organiczne, obejmujące także grafikę wyniki pochodzące z Google. Według dostępnych informacji obie strony porozumienia nie ustaliły minimalnej liczby wyszukiwań z wynikami dostarczanymi przez Google.
W przypadku płatnych linków i reklam Yahoo ma otrzymywać prowizję, której wysokość będzie zależeć od kilku czynników, między innymi od tego, czy wyniki pojawiają się na desktopie czy w urządzeniach mobilnych, a także od konkretnego rynku.
Obecne porozumienie oznacza, że Yahoo będzie korzystało przy prezentacji wyników wyszukiwania z zasobów kilku dostawców. Yahoo ma bowiem podpisaną oddzielną umowę z należącą do Microsoftu wyszukiwarką Bing, której treść była renegocjowana w marcu br. Według nowych zasad Bing nie ma już reklamowej wyłączności na Yahoo, które może decydować swobodnie o 49 proc. powierzchni reklamowej.
Porozumienie Yahoo z Google nie obejmuje rynku europejskiego, bowiem obecnie Google jest podejrzewane przez Komisję Europejską o wykorzystywanie dominującej pozycji w segmencie wyszukiwarek. Według ComScore we wrześniu br. Yahoo miało 12,7 proc. udziałów w rynku wyszukiwarek desktopowych w USA, podczas gdy do Google należało 63,8, a do Bing 20,6 proc. rynku.
Dołącz do dyskusji: Yahoo porozumiał się z Google, będzie prezentować wyniki z jego wyszukiwarki