SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

XVIII-wieczna wersja Instagrama w reklamie IKEA (wideo)

W nowym spocie reklamowym IKEA z przymrużeniem oka udowadnia, że chęć chwalenia się i dzielenia treściami nie jest tylko domeną współczesności i internetu. Pokazuje też, jak kilkaset lat temu wyglądała idea Instagrama i innych platform społecznościowych.

Akcja trwającego 1,5 minuty spotu toczy się w przeważającej części w XVIII wieku. Arystokratyczna rodzina zasiada do suto zastawionego stołu by wspólnie zjeść obiad. Jednak nikomu nie wolno sięgnąć po żadną potrawę, a dorośli i dzieci za stołem wyraźnie na coś czekają.

W końcu otwierają się drzwi jadalni i pojawia się w nich malarz z płótnem i sztalugami. Artysta pieczołowicie odtwarza na obrazie wygląd stołu i stojące na nim jedzenie. Całość trwa jednak tak długo, że dorośli ziewają, a dzieci zasypiają z głowami pomiędzy talerzami.

Dalej akcja nabiera tempa. Obraz przedstawiający arystokratyczny posiłek jest wożony przez posłańców po kraju i z dumą pokazywany zarówno ludziom z gminu, jak i wysoko urodzonym. Wszystko po to, by zaimponować innym bogactwem zastawy i wykwintnością potraw.

W ten sposób IKEA kpi z internetu i powszechnego dzisiaj zwyczaju umieszczania na Instagramie i innych serwisach społecznościowych zdjęć jedzenia i innych dóbr, którymi chętnie dzielą się internauci.

Przekaz ten dodatkowo wzmacnia umieszczone w spocie hasło: „To posiłek, a nie zawody”. Na koniec spotu pojawia się współczesny ojciec rodziny fotografujący smartfonem obiad przed jego zjedzeniem, by zaraz wrzucić zdjęcie posiłku na swoje konto na Instagramie, Facebooku czy Snapchacie.

Spot został przygotowany przez agencję Acne.

  • Więcej informacji:
  • IKEA

Dołącz do dyskusji: XVIII-wieczna wersja Instagrama w reklamie IKEA (wideo)

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Eryka Brokowska
Ja ikea mówię NIE. Nie kupią mnie swoimi pustymi hasłami, za którymi kryje się koncern pełen hipokryzji i obłudy.
1. "Wizją IKEA jest tworzenie lepszego życia na co dzień dla wielu ludzi." Buahaha - od ponad 3 lat mieszkańcy łódzkiego Złotna oraz Rąbienia, Antoniewa i Niesięcina proszą ikea o wyciszenie swojej fabryki pod Łodzią, którą rozbudowano w 2013 roku i zapomniano o zabezpieczeniach anyhałasywych. Zatem od ponad 3 lat całymi nocami, 24 h fabryka dudni tak, że słychać ją przy zamkniętych szczelnie oknach i roletach zewnętrznych. Nawet włączone radio nie zagłusza tego hałasu :/. Nawet 2 km od fabryki!

2. "Firma społecznie odpowiedzialna" - fabryka znajduje się w bezp. sąsiedztwie zielonych osiedli mieszkaniowych, w strefie gdzie dominuje funkcja mieszkaniowa i nieuciążliwe usługi. Dudni i hałasuje bardzo mocno i za nic ma skargi i prośby mieszkańców. Nie dość, że je lekceważy, to zablokowała na swoim profilu na Facebooku możliwość dodawania wpisów i komentarzy mieszkańców, którzy z bezsilności, próbowali tą drogą wymóc wyciszenie fabryki. Usuwane są nasze wpisy, a poprzez cenzurę firma wygładza swój wizerunek.

3. "People & Planet positive." Jak można rozbudować fabrykę nie zapewniając jej właściwego wyciszenia. Sprawą zajął się nawet Woj. Inspektorat Ochrony Środowiska.

https://www.youtube.com/watch?v=BK8y0sTzvS8
https://www.youtube.com/watch?v=gbdw5fk6mHY

Do tego uciekanie od płacenia podatków, w których sprzedają i rok rocznie chwalą się rekrodowymi dochodami. Wszystkie te hasła i idee służą jedynie celom maketingowym i zbudowaniem właściewego wizerunku. Zapraszam na profil Eryki Brokowskiej na FB.
0 0
odpowiedź
User
Polones Coupe
Ale kto wyprodukował spot?
0 0
odpowiedź
User
sensor
Świetny!
0 0
odpowiedź