Wydawcy chcą być mocniej obecni na TikToku, subskrypcje ważniejsze od reklam
Menedżerowie z wydawnictw treściowych prognozują wzrost aktywności ich redakcji m.in. na TikToku i w wyszukiwarce Google, a spadek na Facebooku i Twitterze. Jako dobrą alternatywę dla tego ostatniego wskazują LinkedIn. W internecie subskrypcje są uznawane za ważniejsze źródło przychodów niż reklamy display.
Osoby ze stanowisk zarządczych i dyrektorskich w wydawnictwach tradycyjnych i internetowych, pytane na potrzeby raportu Reuters Institute, dość optymistycznie oceniają perspektywy biznesowe w 2023 roku. Pewnych dobrej koniunktury jest 44 proc. pytanych, przeciwnego zdania jest 19 proc., a 37 proc. trudno to ocenić.
Według 80 proc. (to o 6 pkt proc. więcej niż w poprzedniej edycji sondażu w 2020 roku) najważniejszym źródłem wpływów dla wydawców są subskrypcje. 75 proc. wskazało reklamę displayową, a 58 proc. natywną (to odpowiednio 6 i 17 pkt proc. mniej niż w 2020 roku).
Natomiast już 20 proc. za takie źródło uważa jednorazowe lub stałe zbiórki, a 18 proc. - wsparcie od podmiotów non-profit (wobec odpowiednio 7 i 6 proc. trzy lata temu).
42 proc. ankietowanych stwierdziło, że przez ostatni rok odwiedzalność ich serwisów informacyjnych wzrosła. 33 proc. nie zauważyło zmiany pod tym względem, a 25 proc. zaobserwowało spadek.
Aż 72 proc. jest zaniepokojonych zjawiskiem unikania newsów przez część internautów. Jak z tym walczyć? Najwięcej menedżerów wskazuje publikacje objaśniające różne tematy oraz materiały typu pytania i odpowiedzi.
Więcej podcastów i wideo
Ponad dwie trzecie pytanych menedżerów spodziewa się, że wydawcy będą więcej inwestować w podcasty i inne treści audio w internecie (72 proc. wskazań), newslettery (69 proc.) oraz internetowe wideo (67 proc.)
Natomiast jedynie 7 proc. wskazuje aplikacje na platformy głosowe typu Alexa, Siri czy Asystent Google, a 5 proc. - aplikacje do metawersum.
Częściej na TikToku, z Twitttera na LinkedIn
62 proc. menedżerów (aż o 19 pkt proc. więcej niż w 2020 roku) planuje, że ich tytuły będą mocniej obecne na TikToku. Połowa ma w planach takie aktywności w wyszukiwarce Google, na Instagramie i YouTubie.
Z drugiej strony mocno zmalało znacznie pod tym względem Twittera i Facebooka. Na pierwszej platformie aktywności swoich mediów chce ograniczyć 28 proc. ankietowanych (23 pkt proc. więcej niż w 2020 roku), a na drugiej - 30 proc. (po wzroście o 22 pkt proc.).
Zdaniem 51 proc. menedżerów zniknięcie Twittera, w którym wiele zmian wprowadzono ostatnio po przejęciu przez Elona Muska, byłoby niekorzystne dla dziennikarstwa. Przeciwną opinię deklaruje 17 proc.
42 proc. ocenia, że dziennikarze z Twittera mogą przenieść się na LinkedIn. 10 proc. wskazuje w tym kontekście Mastodona, 9 proc. - nową platformę, a 7 proc. - Facebooka.
Ankieta objęła 303 menedżerów z branży mediów tradycyjnych i internetowych (m.in. 68 redaktorów naczelnych i 49 dyrektorów zarządzających/operacyjnych) z 53 krajów (19 proc. uczestników jest z Wielkiej Brytanii, 13 proc. z Niemiec, 8 proc. z Francji, 6 proc. z Hiszpanii, a 4 proc. z USA).
Dołącz do dyskusji: Wydawcy chcą być mocniej obecni na TikToku, subskrypcje ważniejsze od reklam