Wybuch w Rafinerii Gdańskiej
Specjalne wydanie Dziennika Bałtyckiego
Na wydarzenia w Rafinerii Gdańskiej reporterzy Dziennika Bałtyckiego zareagowali błyskawicznie. Jeszcze tego samego dnia, wieczorem, gdy w rafinerii trwała akcja gaśnicza czytelnicy Dziennika mogli o wszystkim przeczytać w specjalnym wydaniu swojej gazety. Na czterech stronach znalazły się pierwsze relacje świadków wybuchu, komentarze specjalistów, telefony alarmowe potrzebne mieszkańcom Gdańska, a także zdjęcia. Jednemu z fotoreporterów Dziennika Bałtyckiego udało się wejść na teren zakładu - bardzo blisko płonącego zbiornika. To, co zobaczył, sfotografował. Jego zdjęcia zobaczyli mieszkańcy Gdańska, Sopotu i Gdyni. Przed 21szą specjalne wydanie Dziennika Bałtyckiego można było dostać od gazeciarzy na głównych ulicach Trójmiasta.
Dziennik Bałtycki był pierwszą gazetą w Polsce, która informowała o tragedii w Rafinerii Gdańskiej i o niebezpieczeństwie grożącym gdańszczanom. Pierwsza też pisała o ugaszeniu pożaru. Te doniesienia znalazły się w niedzielnym wydaniu Dziennika sprzedawanym na terenie Trójmiasta.
Dołącz do dyskusji: Wybuch w Rafinerii Gdańskiej