SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Wojna na spoty - "Leszek" odpowiedzią PO na "Układ" PiS - zobacz film!

Platforma Obywatelska przedstawiła nowy spot wyborczy, który od środy będzie się ukazywał w telewizji. Spot przedstawia biznesmena, który w trakcie akcji ABW telefonuje do prezydenta; sugeruje, że to prezydent zlecił wstrzymanie akcji ABW w mieszkaniu tego biznesmena.

Spot nawiązuje do przeszukania CBA u biznesmena Ryszarda Krauze 13 lipca br. Informację o telefonie Krauzego do prezydenta (na prywatną komórkę) podała "Gazeta Wyborcza". Według informatora dziennika, rozmowa biznesmena z prezydentem trwała ok. 15 minut. Po niej dowodzący akcją ABW oficer miał dostać telefon, po którym polecił zawiesić czynności, a potem się wycofać. (Szefowie CBA i ABW wyjaśniali, że 13 lipca w biurach firmy Krauzego zjawili się funkcjonariusze CBA, a nie ABW i czynności zostały przeprowadzone).

W dziejącym się "bardzo niedawno temu w Polsce" spocie Platformy biznesmena jedzącego śniadanie w domu zaskakuje ABW, które przeszukuje jego mieszkanie. Panie prezesie, trzeba dzwonić do prezydenta - mówi asystent. Biznesmen wybiera na komórce numer zapisany jako "Leszek", w tle widać Pałac Prezydencki. Biznesmen mówi: Co to ku.. jest? Co was poje.... Lechu, zabieraj ich stąd. Niech się ku... wynoszą.

Kolejny kadr: w przeszukiwanym mieszkaniu jeden z funkcjonariuszy ABW odbiera telefon: Tak jest, akcja wstrzymana - mówi. Czy oni dalej będą rządzić Polską? Zdecyduj ty - mówi lektor zza kadru.

Sławomir Nowak ze sztabu PO, nie wymieniając nazwiska Krauzego, powiedział, że spot Platformy inscenizuje sytuację z 13 lipca, którą relacjonowały media. Od dłuższego czasu opinia publiczna zastanawia się, jaka jest prawda, o czym była rozmowa między znanym biznesmenem a panem prezydentem - mówił.

Można by powiedzieć, że znana zasada z wymiaru sprawiedliwości, iż ma się prawo do jednego telefonu w sytuacji krytycznej, w państwie PiS została zamieniona w zasadę telefon do przyjaciela, telefon do pana prezydenta - ironizował Nowak.

Jak zaznaczył, większa część społeczeństwa nie ma możliwości zadzwonienia na prywatny telefon prezydenta i "być może poprosić" Lecha Kaczyńskiego o pomoc. Nowak zwrócił też uwagę na nieścisłości w sprawie długości trwania rozmowy Krauze-prezydent.

To wielki znak zapytania do Kancelarii Prezydenta, do pana prezydenta, do partii rządzącej, czy tak wygląda rzeczywistość w Polsce. Jeśli tak nie wygląda, to prosimy, aby ujawniono wszystkie kulisy tej sprawy, która najwyraźniej jest dosyć krępująca dla Pałacu Prezydenckiego i partii rządzącej - powiedział Nowak.

Ocenił też, że tak jak premier Jarosław Kaczyński "unika odpowiedzi" na pytanie co robił 13 grudnia 1981 r., dlaczego go nie internowano, tak samo prezydent Lech Kaczyński "unika odpowiedzi" na pytanie, o czym rozmawiał z biznesmenem.

Już na początku września szef gabinetu prezydenta Maciej Łopiński oświadczył, że nieprawdą jest, jakoby telefoniczna rozmowa prezydenta z biznesmenem Ryszardem Krauze - który dzwonił do Lecha Kaczyńskiego 13 lipca, gdy CBA zjawiło się w jego biurach - trwała 15 minut. Według szefa gabinetu prezydenta, trwała ona 36 sekund.

Dodał przy tym, że jest świadek tej rozmowy i powtórzył, że prezydent nie interweniował w sprawie akcji CBA u Krauzego. Zwrócił uwagę, że żadne czynności procesowe CBA nie zostały przerwane po tej rozmowie. Również szefowie CBA Mariusz Kamiński i ABW Bogdan Święczkowski podkreślali, że nie było żadnej interwencji prezydenta.

W spocie Platformy występują ci sami aktorzy, co w spocie Prawa i Sprawiedliwości. Nowak potwierdził, że PO pozyskała ich do współpracy, nie chciał zdradzić, czy pojawią się również w kolejnych spotach.

Nowak odniósł się też do ostatniego spotu PiS "Salon", w którym hasła z billboardów PO: "spokój", "szacunek" i "budowanie" są tematem rozmów podczas wystawnego przyjęcia, którego uczestnicy narzekają na rządy Kaczyńskich. Nasi przeciwnicy mówią to, co słyszą w salonach. My robimy to, czego chcą Polacy - mówi w spocie Jarosław Kaczyński.

Nowak ocenił, że PiS w "cyniczny, przewrotny, orwellowski sposób" próbuje zmienić znaczenie tych słów. Ocenił jednak, że - wbrew temu co myślą stratedzy PiS - "ludzie wiedzą, że Platforma, to nie jest formacja, która gardzi ludźmi, tak jak PiS, która wszystko niszczy, tak jak PiS". Wierzę, że Polacy nie dadzą się nabrać i oszukać strategom z PiS - podkreślił.

W ocenie Nowaka, Polacy, którzy wyjechali z kraju wstydzą się rządów PiS. Ten rząd wygnał ich z kraju, tam się muszą wstydzić Kaczyńskich, bo naprawdę to jest najbardziej obciachowy premier, jakiego Polska miała po 1989 roku - zaznaczył.

Dziennikarze pytali o wypowiedź premiera, który powiedział, że woli się w przedwyborczej debacie zmierzyć z liderem LiD-u Aleksandrem Kwaśniewskim, niż szefem PO Donaldem Tuskiem. Dlaczego ja mam rozmawiać z pomocnikiem, skoro mogę z szefem - powiedział premier.

Nowak ocenił, że premier "stchórzył" bo nie chce wziąć udziału w debacie z Tuskiem. Premier Kaczyński woli debatować z obśmianym i skompromitowanym politykiem lewicy, zamiast stanąć po męsku do debaty z liderem Platformy Obywatelskiej. Wie, że takiej konfrontacji by nie przetrzymał. Najzwyczajniej w świecie stchórzył - powiedział polityk PO.

Nowak uznał, że Lech Kaczyński i Aleksander Kwaśniewski "dobrali się jak w korcu maku". Obaj mają problemy z mówieniem prawdy, obaj mają bardzo socjalistyczne poglądy na rzeczywistość i gospodarkę.

Czekamy na zwycięzcę debaty Kwaśniewski-Kaczyński. Jeśli zwycięzca będzie miał odwagę stanąć z Donaldem Tuskiem, to zapewniam, że Donaldowi Tuskowi, który w grudniu 1981 roku nie chował się po domach, tylko był w Stoczni Gdańskiej, nie zabraknie odwagi stanąć do debaty ze zwycięzcą dyskusji między dwoma socjalistami - oświadczył Nowak.



Dołącz do dyskusji: Wojna na spoty - "Leszek" odpowiedzią PO na "Układ" PiS - zobacz film!

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl