Wojciech Cieśla i grupa europejskich dziennikarzy pozwała Parlament Europejski. „Brak dostępu do informacji publicznej”
Do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu wpłynął pozew przeciwko Parlamentowi Europejskiemu, w którym 29 dziennikarzy z krajów Unii Europejskiej pozwało tę instytucję za odmowę dostępu do informacji publicznej o wydatkach europosłów - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Polskę w tym gronie reprezentuje Wojciech Cieśla z tygodnika „Newsweek”.
Inicjatorką i koordynatorką akcji jest dziennikarka śledcza Anuška Delić ze Słowenii, która w pierwszym półroczu br. zwróciła się do Parlamentu Europejskiego o udostępnienie informacji na temat wydatków słoweńskich europosłów. Po otrzymaniu odpowiedzi odmownej Delić zainteresowała sprawą dziennikarzy z innych krajów należących do Unii Europejskiej. Do Wojciecha Cieśli dotarła poprzez organizację Global Investigative Journalism Network, w której reporter „Newsweeka” udziela się od kilku lat.
Po zebraniu 29-osobowej grupy w czerwcu br. dziennikarze złożyli w siedzibie PE jednakowe pisma, w których poprosili o udostępnienie informacji na temat wydatków europosłów ze swoich krajów za ostatnie cztery lata. Chodziło m.in. o koszty utrzymania biur poselskich i podróży posłów oraz ich wydatki na wykonywanie mandatu. Każdy z pytających po kilku tygodniach otrzymał odmowę. Dziennikarze w sierpniu ponownie złożyli wnioski o podanie kosztów utrzymania europarlamentarzystów, rozszerzając pisma o odpowiednie argumenty prawne z unijnej dyrektywy o dostępie do informacji publicznej.
- Miesiąc później do wszystkich ponownie dotarła odpowiedź odmowna, a argumentacja była taka sama: ochrona danych osobowych i za dużo danych do przetworzenia. Jednocześnie w tych samych dokumentach PE przyznaje, że nie przekaże informacji o wydatkach europosłów, ponieważ ich nie monitoruje - wyjaśnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Wojciech Cieśla.
Dziennikarze spotkali się w październiku na Międzynarodowej Konferencji Dziennikarzy Śledczych w norweskim Lillehammer, gdzie ustalili, że złożą pozew przeciwko Parlamentowi Europejskiemu do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Reprezentuje ich słoweńska prawniczka Nataša Pirc Musar, która otrzymała już 29 pełnomocnictw, a pozew w imieniu grupy dziennikarzy do ECJ (European Court of Justice) złożyła 13 listopada. Grupa przewiduje, że postępowanie przed Trybunałem Sprawiedliwości może potrwać od 1,5 do 2 lat.
- Żyjemy w czasach, gdzie przetwarzanie dokumentów jest bardzo ważne i jeśli ktoś wydaje publiczne pieniądze to powinien powiedzieć obywatelom, jak one są wydawane - podkreśla Cieśla, który o postępach swojego dziennikarskiego śledztwa będzie pisał na łamach „Newsweeka”.
Dołącz do dyskusji: Wojciech Cieśla i grupa europejskich dziennikarzy pozwała Parlament Europejski. „Brak dostępu do informacji publicznej”
Ciekawe kiedy ci SAMI "dziennikarze" będą UCZCIWIE i OBIEKTYWNIE przekazywać informacje społeczeństwu ?
Kiedy i czy w ogóle "dziennikarze" przejdą na stronę NORMALNOŚCI i będą uczciwymi , normalnymi DZIENNIKARZAMI ?!