IPAG: w tym roku polskie PKB wzrośnie o 3,8 proc., a w 2023 r. - o 3,5 proc.
W 2022 r. produkt krajowy brutto w Polsce wzrośnie o 3,8 proc., a w roku następnym o 3,5 proc. - szacuje Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych. Eksperci spodziewają się, że na koniec 2023 r. inflacja spadnie do 6,5 proc.
Według szacunków Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG), przedstawionych w opublikowanym w czwartek najnowszym raporcie kwartalnym "Stan i prognoza koniunktury gospodarczej", tempo wzrostu produktu krajowego brutto w pierwszym kwartale 2022 r. wyniosło 7,4 proc. "Był to już czwarty z rzędu kwartał, w którym tempo wzrostu gospodarczego osiągnęło dodatni wynik, po czterech wcześniejszych kwartałach spadku" - wskazali analitycy. Zaznaczono, że tempo to było zdecydowanie wyższe od wcześniejszych oczekiwań.
Eksperci IPAG zwrócili uwagę, że w analogicznym kwartale 2021 r. odnotowano jeszcze spadek PKB, wynikający z obostrzeń epidemicznych. Innym czynnikiem, który wpłynął na wysoką dynamikę wzrostu gospodarczego był, jak wyjaśnili, początek wojny na Ukrainie, skutkujący dużym wzrostem popytu krajowego. "W kolejnych kwartałach 2022 r. spodziewać się należy utrzymania dodatniego tempa wzrostu gospodarczego, ale będzie ono zdecydowanie niższe niż w pierwszych trzech miesiącach roku" - oceniono. Wyjaśniono, że z jednej strony zadziałają czynniki statystyczne, czyli znacznie wyższa baza odniesienia, a z drugiej czynniki ekonomiczne, czyli przede wszystkim wyższe stopy procentowe, inflacja oraz podniesiony poziom niepewności.
W 2022 r. PKB wzrośnie o 3,8 proc.
W opinii IPAG w całym 2022 r. PKB wzrośnie o 3,8 proc., a w roku następnym o 3,5 proc. "Oznacza to znaczącą korektę w dół wcześniejszych prognoz" - podkreślono.
Analitycy szacują, że w całym 2022 r. średni poziom inflacji wynosić będzie 11,8 proc., a jej wysokość w grudniu sięgnie 11,9 proc. "W 2023 r. tempo wzrostu cen konsumpcyjnych będzie już niższe, nadal jednak znacznie powyżej poziomu celu inflacyjnego NBP: inflacja średnioroczna wyniesie 9,8 proc., a grudniowa 6,5 proc." - oceniono.
Według IPAG trwający od lutego 2021 r. wzrost wartości miesięcznych wskaźników inflacji, która wyraźnie przyspieszyła jeszcze na początku 2022 r., "jest zjawiskiem niepokojącym i stanowi istotne źródło nierównowagi". Dodano, że wynika to z nakładania się w jednym czasie szeregu czynników o charakterze zewnętrznym i wewnętrznym. "Wśród nich na pierwszym miejscu wymienić należy rosnące dynamicznie ceny czynników energii, co jest zjawiskiem globalnym i dotyczy większości rozwiniętych gospodarek" - wyjaśniono.
Przypomniano, że w pierwszym kwartale 2022 r. wzrosły ceny wszystkich głównych grup towarów i usług konsumpcyjnych. "Wzrosły nawet ceny odzieży i obuwia, które od wielu lat były grupą notującą spadki cen" - zauważono. Najbardziej wzrosły ceny transportu (o 17,1 proc.), w tym paliwa do prywatnych środków transportu o 23,0 proc., użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii (o 15,6 proc.), restauracji i hoteli (o 11,5 proc.) oraz żywności i napojów bezalkoholowych (o 8,7 proc.). Zaznaczono, że "wzrosty te odnotowane zostały pomimo obowiązywania obniżonej akcyzy i podatku VAT na niektóre towary".
Zwrócono uwagę, że na dynamikę wzrostu gospodarczego w największym stopniu wpływa popyt krajowy, a saldo obrotów z zagranicą dynamikę tę nieco osłabia. "Sytuacja taka utrzyma się w latach 2022-2023. Tempo wzrostu popytu krajowego utrzymywać się będzie na wyższym poziomie niż tempo wzrostu PKB" - wskazano.
Dodano, że najwyższą kwartalną dynamikę odnotowano w pierwszym kwartale 2022 r., co związane było w dużej mierze z ujemną bazą odniesienia z poprzedniego roku oraz wybuchem wojny na Ukrainie. "W kolejnych kwartałach 2022 r. tempo to będzie słabło, co w dużej mierze wynikać będzie z wysokiej stopy inflacji i zaostrzenia polityki monetarnej" - oceniono. Zdaniem IPAG w całym 2022 r. wzrost popytu krajowego wyniesie 5,0 proc., a w następnym 4,3 proc.
Dołącz do dyskusji: IPAG: w tym roku polskie PKB wzrośnie o 3,8 proc., a w 2023 r. - o 3,5 proc.