TVP: nie pokazaliśmy walki Adamka, bo kontrahent wycofał swoją propozycję
Telewizja Polska w oświadczeniu tłumaczy, dlaczego informowała, że wyemituje sobotnią walkę bokserską Tomasza Adamka, pokazaną ostatecznie przez Polsat. - Właściciel licencji cofnął swoją ofertę - podaje TVP.
Kanał TVP Sport w piątkowy wieczór wysłał do mediów komunikat prasowy, informujący, że to ta stacja jako jedyna w Polsce pokaże organizowaną w nocy z soboty na niedzielę walkę bokserską Tomasza Adamka z Dominickiem Guinnem.
Następnego dnia rano TVP wycofała jednak tę informację. Walkę pokazały na swojej antenie stacje Polsat i Polsat Sport, a w serwisie Polsatsport.pl podano, że o planowanej transmisji gali Polsat informował od momentu podpisania umowy z grupą Main Events (posiada ona prawa do transmisji walk Adamka).
Telewizja Polska w poniedziałkowym komunikacie podała, że przez ostatni tydzień negocjowała prawa medialne do walki Tomasza Adamka. - Renomowany kontrahent zapewniał, że posiada do niej prawa i działa z upoważnienia firmy, która była właścicielem licencji. TVP otrzymała dwukrotnie pisemne potwierdzenie. Właściciel licencji gwarantował, że TVP może otrzymać wyłączne prawa medialne do tej walki na wszelkich możliwych polach (telewizja, internet, mobile) na terenie Polski. W piątek 2 sierpnia, tuż po godzinie 17.00, TVP dostała oficjalne potwierdzenie przyjęcia jej oferty finansowej. Dysponując pisemnym potwierdzeniem i mając na uwadze jak mało czasu zostało do walki, podjęto działania promocyjne (m.in. wysłanie drogą internetową informacji prasowej) - czytamy w oświadczeniu TVP.
- Niestety, kilka godzin później Telewizja Polska została poinformowana przez kontrahenta o problemach. Firma - właściciel licencji - cofnął swoją ofertę, mimo wcześniejszego przesłania gwarancji. Dlatego TVP wycofała informację prasową - informuje Telewizja Polska. Podaje ona też, że została przeproszona za zaistniałą sytuację.
Dołącz do dyskusji: TVP: nie pokazaliśmy walki Adamka, bo kontrahent wycofał swoją propozycję