TP wygrała przed sądem z UKE
Sąd uchylił zaskarżoną decyzję Prezesa UKE.
21 marca 2007 r. przed Sądem Okręgowym Sądem Ochrony i Konkurencji w Warszawie odbyła się rozprawa w przedmiocie rozpoznania odwołania Telekomunikacji Polskiej S.A. od decyzji Prezesa UKE z dnia 27 lipca 2006 r. nakładającej na TP S.A. karę pieniężną w wysokości 1.000.000 zł (nr zaskarżonego aktu: DKE-WE-029-3/06(13)).
Kara dotyczyła obowiązku informowania każdorazowo użytkownika końcowego przed rozpoczęciem naliczania opłat o cenie jednostki rozliczeniowej połączenia do danego numeru, tj. o kosztach jednostki połączeniowej na numery o podwyższonej opłacie przed rozpoczęciem naliczania opłat za połączenia dla usług 0-300/0-400/0-700/0-701.
W motywach ustnych Sąd wskazał, że kara, o której mowa w art. 209 Pt może być nałożona tylko i wyłącznie w przypadku, gdy czyny wymienione w tym przepisie były zawinione. Tymczasem z akt sprawy administracyjnej nie wynika, aby organ zbadał, czy Telekomunikacja Polska S.A. miała środki i możliwości wykonania obowiązków, o których mowa w art. 64 pt. Tym samym nie wykazał, że czyny z art. 209 ust. 1 pkt 4 Pt, jakich niewątpliwie TP S.A. się dopuściła, były przez nią zawinione. Dodatkowo Sąd podkreślił, iż analiza przepisu art. 209 ust. 1 pkt 4 Pt doprowadziła go do wniosku, iż kara nakładana na mocy tego przepisu nie ma charakteru represyjnego, a nakłada się ją jedynie w celu przymuszenia. Tak więc Prezes UKE nie mógł nałożyć kary, skoro w dniu wydania decyzji TP S.A. wykonywała już wszystkie przedmiotowe obowiązki. Sąd odniósł się również do zarzutu nieprawidłowego powołania Prezesa UKE. Z motywów ustnych nie jest jednak jasne, czy Sąd uznał, że powołanie było zgodne z prawem (czyli tym samym dałby do zrozumienia, że jest kompetentny do rozpoznania tego zarzutu), czy też, że nie jest kompetentny do rozpoznania tego zarzutu.
Odnosząc się do stanowiska Sądu należy podkreślić, iż art. 209 Pt nie przewiduje okresu, w trakcie którego organ mógłby karać operatora za stwierdzony czyn. Z pewnością fakt ten zadecydował o tym, że Sąd uznał, iż kara z art. 209 Pt może być nakładana jedynie w celu przymuszenia. Jednocześnie należy podkreślić, że takie stanowisko SOKiK jest całkowicie nowe, gdyż do tej pory sąd ten prezentował stanowisko, że nawet wykonanie przez operatora obowiązków, którym do tej pory uchybiał, nie stało na przeszkodzie ukaraniu go. Wątpliwości budzi też stanowisko sądu co do tego, że czyn z art. 209 Pt powinien być zawiniony. Po pierwsze żaden przepis Pt o tym nie mówi. Po drugie, trudno sobie wyobrazić w praktyce, jak ma następować w postępowaniu administracyjnym stwierdzenie/zbadanie przez Prezesa UKE stanu zawinienia (czyli tym samym później wykazania przed SOKiK, że czyn był zawiniony). Prezes byłby bowiem zmuszony najpierw ustalić jakiemu obowiązkowi dany operator uchybia, a następnie uzyskać informację czy i w jaki sposób zamierza usunąć naruszenie - czytamy w komunikacie UKE.
Dołącz do dyskusji: TP wygrała przed sądem z UKE