Szef TVP2 Jerzy Kapuściński: Nikogo się nie boimy
- Dzisiejsza Dwójka nie chce konkurować ze stacjami komercyjnymi, chcemy być inni. Stawiamy na jakość, jesteśmy pewni, że widz to doceni - mówi Wirtualnemedia.pl Jerzy Kapuściński, szef kanału.
Jerzy Kapuściński podkreśla, że - jego zdaniem - kultura jest bardzo ważnym elementem rozwoju życia społecznego w Polsce. - Telewizja publiczna w istotę swojego funkcjonowania ma wpisane spojrzenie na kulturę. To stanowi jej konstruktywny element. Wydaje mi się, że przewaga rozrywkowej wizji świata serwowana przez telewizję, pozbawia naszych odbiorców, istotnych elementów potrzebnych dla odczuwania przez nich w pełni otaczającej rzeczywistości. To jest właśnie główny powód zwrotu w stronę kultury. Poza tym - kiedy czegoś brakuje, trzeba to uzupełnić, dlatego w nowej ramówce Dwójki wyraźniejsza jest rola kultury - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Kapuściński. Jednocześnie dodaje, że „poprzednia ramówka Dwójki była zbyt komercyjna, żeby nie powiedzieć całkowicie komercyjna”.
Dyrektor Programu 2 TVP2 wyjaśnia także kulisy zniknięcia z ramówki programu „Wideoteki Dorosłego Człowieka”. - Nie usunęliśmy „Wideoteki” z nowej ramówki. Mój poprzednik zostawił mi ramówkę, w której tego programu już nie było. Szanuję ten program i mam świadomość, że istniał wiele lat, uważam jednak, że przy naszej aktualnej wizji Dwójki, „Wideoteka” nadaje się bardziej do Jedynki lub dla kanałów tematycznych. Dwójka zmierza w innym kierunku, w stronę muzyki bardziej współczesnej. Nie uciekamy od tradycji, ale szukamy w niej żywych, aktualnych odniesień - stwierdza Kapuściński.
Z szefem TVP2 rozmawialiśmy także o przyszłości „Pytania na śniadanie”. Kapuściński zdementował plotki, jakoby szefową tego programu miała przestać być Alicja Resich-Modlińska. W gronie prowadzących pozostają Agnieszka Szulim oraz Anna Popek, mimo że media donosiły o ich zniknięciu. - Dementuję informację o odejściu szefowej „Pytania na śniadanie”. Alicji Resich-Modlińska nadal będzie kierowała programem. Plotką jest też informacja o odejściu Agnieszki Szulim i Anny Popek. Rozstaliśmy się tylko z Romanem Czejarkiem oraz z Maciejem Kurzajewskim. To jedyne zmiany - powiedział nam Kapuściński.
- W nowej koncepcji programu nie będzie żadnej radykalnej zmiany. „Pytanie na śniadanie” ma sporą i wierną widownię. W te wakacje rozwinęliśmy istniejącą formułę, poprzez zwiększenie ilość informacji o kulturze. Do „Pytania na śniadanie” wprowadzamy tylko pewne korekty, nie zmieniając w sposób radykalny samego programu. Zachowujemy tych prowadzących i te elementy, do których widzowie są przyzwyczajeni, które lubią. Jedyna wyraźna zmiana to piątkowe wydania, które będą nastawione na kulturę. To w weekend mają zazwyczaj miejsce premiery filmowe, teatralne i muzyczne, dlatego chcemy widzom służyć jak najlepszą informacją, pragniemy, aby ten program i ludzie pracujący w nim byli przewodnikami widza po aktualnych wydarzeniach. Będziemy też mieli dla widzów wiele zaproszeń do różnych instytucji życia kulturalnego, na polskie i zagraniczne premiery filmowe, koncerty, spektakle i na popularne festiwale. Wiemy, jak ważne jest to dla naszych widzów, szczególnie dla tych z mniejszych ośrodków - mówi Kapuściński.
>>> Dwójka jesienią stawia na kulturę, znika część programów
Szef TVP2 zdradził portalowi Wirtualnemedia.pl też kilka nowości dotyczących „Pytania na śniadanie”. - W wydaniach od poniedziałku do czwartku zostają znani z „Pytania” prowadzący w tych samych parach z minimalnymi korektami. Natomiast nowe postaci pojawią się w wydaniach piątkowych. Blok weekendowy raz w miesiącu będzie prowadziła Grażyna Torbicka, o czym tu informuję po raz pierwszy. Kamil Dąbrowa, Kasia Janowska czy Kazimiera Szczuka, to niektórzy z prowadzących wydania piątkowe. Wydania te nie będą poświęcone wyłącznie kulturze, zostaną w nich stałe elementy programu, do których dodajemy widzom najciekawsze propozycje wydarzeń kulturalnych z całej Polski. To istotne, ponieważ wiele wydarzeń odbywa się poza dużymi miastami - powiedział Kapuściński.
Z szefem Dwójki rozmawialiśmy także o potencjale show „The Voice”. - Program ten jest, moim zdaniem, najlepszym spośród muzycznych show, jakie istnieją na rynku. Ponadto jest skierowany głównie do młodej publiczności, a to jest publiczność, której Dwójce brakuje. To program, który będzie moim zdaniem bardzo miłym zaskoczeniem i w tej postaci absolutnie pasuje do Dwójki. Będzie jej rozrywkową wizytówką, promując jednocześnie dobrą muzykę i dając widzom nową jakość relacji juror - uczestnik - widownia. Atutem tego formatu jest to, że „The Voice” nie traktuje startujących w nim uczestników jako obiektów do pouczania, kpin czy docinek, ale ma charakter partnerski. Nasi fantastyczni jurorzy coś z siebie dają, ale i coś otrzymują. W tym programie liczy się wyłącznie głos i talent uczestnika. To właśnie odróżnia nasz format od innych muzycznych show - mówi Kapuściński.
Z Jerzym Kapuścińskim, szefem TVP2 rozmawiamy o nowej ramówce Dwójki, zmianach w „Pytaniu na śniadanie”, sytuacji w TVP, nowych pasmach oraz programie „The Voice” i sposobach przyciągnięcia przed ekrany młodych widzów.
ZAPRASZAMY DO PRZECZYTANIA CAŁEGO WYWIADU W TYM MIEJSCU.
Dołącz do dyskusji: Szef TVP2 Jerzy Kapuściński: Nikogo się nie boimy