„Super Express” zażartował z Moniki Olejnik, publikując artykuł bez tekstu
W środowym wydaniu „Super Expressu” (ZPR Media) znalazł się materiał o zakupach dziennikarki TVN24 i Radia ZET Moniki Olejnik. Składa się on wyłącznie ze zdjęć i podpisów do nich. - To żart - komentuje Sławomir Jastrzębowski, szef dziennika.
W materiale pt. „PiS wygrał wybory, Olejnik kupiła szczoteczkę do zębów” znalazły się zdjęcia z zakupów dziennikarki w jednej z galerii handlowych. Na jednej z fotografii pokazano, jak Olejnik wybiera szczoteczkę do zębów, inna przedstawiała dziennikarkę niosącą torbę z zakupami, a trzecia pokazywała ją w sklepie odzieżowym. „Pierwszy w historii artykuł bez tekstu” - taki napisał widniał na górze materiału. Faktycznie poza podpisami do zdjęć w artykule nie było tekstu.
Pierwszy w historii artykuł bez tekstu... pic.twitter.com/1lVc7yNgos
— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) październik 28, 2015
- To oczywiście żart utrzymany w poetyce pure nonsense, aby pobawić się razem z czytelnikami. Monika Olejnik jest osobą z dużym poczuciem humoru i już wiem, że nie była na ten dowcip zła, a nawet delikatnie się uśmiechnęła - mówi Wirtualnemedia.pl Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny Grupy „Super Expressu”. Podkreśla, że pomysł powstał spontanicznie, ale nie wyklucza, że w przyszłości tego typu materiały będą się pojawiać w „SE”.
Z danych ZKDP wynika, że w sierpniu br. średnia sprzedaż ogółem „Super Expressu” wynosiła 139 799 egz.
Dołącz do dyskusji: „Super Express” zażartował z Moniki Olejnik, publikując artykuł bez tekstu