Spot z chłopcami „prześwietlającymi” dziewczyny wprowadza w błąd i narusza dobre obyczaje (wideo)
Komisja Etyki Reklamy przychyliła się do skargi zarzucającej spotowi telewizyjnemu aplikacji komórkowej Strip RTG wprowadzanie odbiorców w błąd i naruszanie dobrych obyczajów. W animowanej reklamie chłopcy „prześwietlają” swoimi telefonami przechodzące dziewczyny i wystawiają im oceny.
Skarga otrzymana przez Komisję Etyki Reklamy dotyczyła animowanego spotu telewizyjnego aplikacji komórkowej Strip RTG, w którym chłopcy robią telefonem fotografie przechodzącym dziewczynom. Na wyświetlaczu widać je w samej bieliźnie, w stylistyce zdjęć rentgenowskich. Bohaterowie reklamy na tej podstawie ze śmiechem wystawiają dziewczynom oceny.
Autor protestu uznał, że spot „ promuje chamskie i seksistowskie zachowania, agresję słowną i żarty o podtekście seksistowskim, zachęcając też do obrażania dziewczyn i młodych kobiet”. Protestujący podkreślił również, że reklama nadużywa zaufania i braku doświadczenia oglądających ją dzieci. Na podstawie skargi przekazowi postawiono zarzuty naruszania dobrych obyczajów i zawierania elementów dyskryminujących ze względu na płeć. Reklamę oskarżono również o to, że nie uwzględnia jako swoich odbiorców dzieci i młodzieży, przez co może zagrażać ich dalszemu rozwojowi, a ponadto nie określa, dla jakiej grupy wiekowej skierowana jest marka, który promuje. Przeciwko spotowi wysunięto też zarzut wprowadzania odbiorców w błąd co do istotnych cech tego produktu.
Odpowiedzialna za tę kampanię firma CT Creative wyjaśniła, że spot był emitowany tylko w kanale Viva Polska, który jest dostępny wyłącznie w formie płatnej i nie ma charakteru misyjnego. W tym kontekście reklamodawca ocenił, że zarzut o nieuwzględnianie dzieci jako odbiorców przekazu jest tak samo zasadny, jak oskarżenie właścicieli sklepów za umieszczanie na wystawach i półkach papierosów lub alkoholu. CT Creative uzasadniało również, że podobne żarty jak ten ze spotu są zawarte w wielu filmach, skeczach kabaretowych i programach telewizyjnych, nie budząc protestów przypisujących im seksizm oraz zachęcanie do obrażania. Firma podkreśliła, że w spocie są oceniane dziewczyny, bo to one zazwyczaj biorą udział w konkursach piękności, a taką konwencję ma filmik. Natomiast chłopcy w reklamie nie naśmiewają się z nich, tylko cieszą odkrywaniem „słodkich tajemnic” za pomocą telefonu. Natomiast sama aplikacja jest skierowana nie do dzieci, tylko do wszystkich użytkowników telefonów komórkowych.
Jednak Komisja Etyki Reklamy oceniła, że przedstawione w reklamie podglądanie, ocenianie i wyśmiewanie się z innych ludzi nie jest wzorcem, który powinien być promowany wśród dzieci i młodzieży, gdyż dla wielu z nich stanie się obiektem takiej „zabawy” może być przykrym przeżyciem. Dlatego zdaniem instytucji kampania nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej i nie brała pod uwagę aspektu prawidłowego dalszego rozwoju moralnego małoletnich. Ponadto komisja uznała, że przekaz wprowadza odbiorców w błąd, ponieważ nie informuje, że promowana aplikacja zawierająca tylko grafiki symulujące prześwietlenie, natomiast nie umożliwia wykonywania takich zdjęć. Z kolei sugerowanie w reklamie, że program ten pozwala zobaczyć, „co inni kryją pod ubraniem”, narusza w opinii instytucji dobre obyczaje. W konsekwencji Komisja Etyki Reklamy uznała, że spot aplikacji Strip RTG narusza kodeks reklamowy.
Dołącz do dyskusji: Spot z chłopcami „prześwietlającymi” dziewczyny wprowadza w błąd i narusza dobre obyczaje (wideo)