Spamerzy wykorzystują zainteresowanie wojną w Gruzji
Spamerzy nawiązują w nagłówkach wysyłanych ostatnio maili dokonfliktu zbrojnego w Gruzji, zachęcając w ten sposób internautówpobrania złośliwego programu. W sierpniu wg danych firmy Symantecspam stanowił 80 proc. wszystkich wiadomości elektronicznych.
W ostatnim okresie tematem, który pojawił się w nagłówkachniechcianych maili reklamowych, jest konflikt w Gruzji. Spamerzypiszą w tytułach wiadomości o wzbudzającym zainteresowaniewydarzeniu mającym miejsce w tym kraju, a w ich treści zamieszczająlink wraz z instrukcją pobrania aplikacji, do której się odnosi.Instalowany w ten sposób program został zidentyfikowany jakoTrojan.Popwin.
- Wiadomości mailowe z nieznanego źródła nie dają nam pewności,że zawarte w nich linki prowadzą do bezpiecznych miejsc - komentujeAndrzej Kontkiewicz z firmy Symantec Polska. - Warto najechaćwskaźnikiem myszki na odnośnik i przeczytać adres strony www, któryjeżeli składa się z długiego ciągu znaków lub na jego końcuznajduje się nazwa pliku z rozszerzeniem exe, najprawdopodobniejktoś szykuje na nas zasadzkę - radzi.
Symentec podaje w swoim najnowszym raporcie, że spam stanowił wsierpniu 80 proc. wszystkich wysyłanych wiadomości. Co piątyniechciany mail dotyczył konkretnych produktów, 27 proc. spamuodnosiło się do usług internetowych, a 17 proc. - do zagadnieńfinansowych.
Dołącz do dyskusji: Spamerzy wykorzystują zainteresowanie wojną w Gruzji