Samolot LOT-u obrandowany Śliwką Nałęczowską wzbił się w powietrze
Samolot linii lotniczych LOT w okazjonalnym malowaniu „Śliwka Nałęczowska” (Colian) odbył swój pierwszy rejs z Warszawy do Genewy.
Obecność specjalnie zaprojektowanej reklamy marki Śliwka Nałęczowska na samolocie PLL LOT jest efektem tegorocznej umowy między spółką Colian i narodowym przewoźnikiem oraz nowym etapem wzajemnej współpracy. Obrandowany samolot Embraer 195 narodowego przewoźnika SP-LNC zadebiutował w nowym malowaniu podczas rejsu do Genewy.
W ramach promocji wydarzenia, Colian zaplanował 3-tygodniową akcję informacyjną na Facebooku i Instagramie, w której wykorzystane zostaną m.in. zdjęcia samolotu, wykonane przez spotterów lotniczych. Dla fanów zostanie ogłoszony konkurs z nagrodami.
Colian współpracuje z PLL LOT
W ramach trwającej od 2015 roku współpracy Colian z liniami lotniczymi LOT, pasażerowie narodowego przewoźnika otrzymują następujące produkty z portfolio firmy: wafelki Grześki, Śliwkę Nałęczowską, Krówki Mleczne Solidarność, czekoladki Lily O’Brien’s oraz Mint Elizabeth Shaw, a także Oranżadę Hellena. W salonach biznesowych LOT-u – „Polonez” i „Mazurek” na warszawskim Lotnisku im. F. Chopina pasażerowie mają do wyboru Śliwkę Nałęczowską i Krówki Mleczne Solidarność.
Kontrakt zakłada również promocję flagowych produktów Colian - Śliwki Nałęczowskiej i Grześków - na kadłubach trzech samolotów typu Embraer.
Dołącz do dyskusji: Samolot LOT-u obrandowany Śliwką Nałęczowską wzbił się w powietrze
Słabe.
To sa akurat swietne polskie slodycze, takze nikt na tym nie traci. Przypomnijmy, ze Tusk nie widzial problemu w likwidacji PLL Lot.
Ale tobie to i tak zwisa, jak w sumie wszystko, wiec dla ciebie bez roznicy.
Traci pasażer, który musi zapłacić pełną cenę pomimo, że lot jest sponsorowany.
To tak, jakby dealer sprzedał C i auto oklejone reklamami i przekonywał, żebyś je zostawił, bo on za to wziął pieniądze.
Auto jeździ, wozi Ciebie i rodzinę...
Nic nie tracisz, prawda?