Sąd uniewinnił lokalnego dziennikarza, dla którego polityk żądał trzech lat odsunięcia od zawodu
Dziennikarz „Kuriera Słupeckiego” Marcin Pryka został uniewinniony w procesie toczącym się przed Sądem Rejonowym w Słupcy. Skarżący go polityk domagał się 3-letniego zakazu wykonywania zawodu i wpłaty 30 tys. zł na cel społeczny. Wyrok nie jest prawomocny.
Trwający od listopada 2018 roku proces dotyczył tekstów opublikowanych w „Kurierze Słupeckim” w 2016 i 2017 roku.. Polityk zarzucił dziennikarzowi zniesławienie i skierował prywatny akt z paragrafu 212 Kodeksu karnego. W prywatnym akcie oskarżenia domagał się skazania Marcina Pryki za to, że opisywał jego działalność jako radcy prawnego w Urzędzie Gminy w Orchowie. Wiązać się to miało m.in. z pobraniem dodatkowego i nienależnego – jak wynikało tekstów - wynagrodzenia za reprezentowanie przed sądem Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Orchowie.
Marcinowi Pryce groziły za to trzy lata zakazu pracy w zawodzie dziennikarza i grzywna na cele społeczne. Sąd odrzucił w całości te żądania i uniewinnił Prykę. W uzasadnieniu sąd podkreślał m.in., że osoba publiczna musi być przygotowana na zainteresowanie dziennikarzy swoją działalnością, jak również godzić się na nawet bardzo ostrą krytykę swego postępowania.
Proces objęło kuratelą Centrum Monitoringu Wolności Prasy, które przesłało do sądu opinię w tej sprawie, zwracając uwagę, iż skazanie dziennikarza byłoby w tym wypadku absolutnie nieuzasadnione. - Dziennikarz działał w interesie społecznym i dołożył wszelkiej staranności, by jego publikacja była rzetelna i oparta na wiarygodnych źródłach. Cieszymy się, że Sąd podzielił tę opinię - skomentowała organizacja.
Wyrok jest nieprawomocny i stronom przysługuje apelacja do Sądu Okręgowego w Koninie.
Dołącz do dyskusji: Sąd uniewinnił lokalnego dziennikarza, dla którego polityk żądał trzech lat odsunięcia od zawodu
Czyli arbuz, z wierzchu zielony w środku czerwony.