Rzeczniczka PiS: powrót dekoncentracji to fake news. Ryszard Czarnecki: w grę wchodzi odkupienie mediów od zagranicznych firm
Beata Mazurek, rzeczniczka prasowa PiS, zaprzeczyła podanej przez „Dziennik Gazetę Prawną” informacji, że kierownictwo partii chce wznowić prace nad przepisami o dekoncentracji kapitałowej w mediach. Za to europoseł PiS Ryszard Czarnecki stwierdził, że zagraniczni wydawcy będą musieli się dostosować do nowych przepisów.
We wtorek w „Dzienniku Gazecie Prawnej” Piotr Zaremba napisał, że osoby z kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości podjęły wstępną decyzję, żeby jesienią wrócić do kwestii dekoncentracji kapitałowej w sektorze mediów. Przepisy w tym zakresie mogą zostać przyjęte już przed wyborami samorządowymi, które odbędą się w drugiej połowie października lub na początku listopada.
Zaremba powołał się na bliskiego współpracownika Jarosława Kaczyńskiego. Dodał, że politycy PiS są niezadowoleni z tego, jak niedawno protest niepełnosprawnych w Sejmie relacjonowano w TVN oraz z ostatnich publikacji „Faktu”, m.in. o romansie Stanisława Pięty.
Beata Mazurek: nie ma zielonego światła dla dekoncentracji
We wtorek po południu rzeczniczka prasowa PiS Beata Mazurek w rozmowie z wPolityce.pl zapewniła, że doniesienia o powrocie do planów dekoncentracji mediów to fake news. - Nie ma żadnego zielonego światła Jarosława Kaczyńskiego w tym temacie, czyli repolonizacji mediów. Ani zielonego, ani czerwonego, ani jakiegokolwiek innego. O tej sprawie nie rozmawiamy - stwierdziła.
Dodała, że spytała o to Jarosława Kaczyńskiego, a ten powiedział, że nie rozmawiał ostatnio z nikim o dekoncentracji.
- Ojejej, a już się znów niektórzy zdążyli ucieszyć #dekoncentracja - skomentował na Twitterze Mikołaj Wójcik, szef działu politycznego „Faktu”. - Już jak Beata Mazurek coś dementuje, to możemy spać spokojnie - napisała Barbara Kasprzycka z „Dziennika Gazety Prawnej”.
- O proszę jest nie tylko dementi newsa Piotra Zaremby w „DGP” o wyjęciu z lodówki dekoncentracji mediów, ale także rzucanie fake newsami. Ciekawe kto tu mija się z prawdą? IMO ciekawa praktyka wPolityce.pl by podważać materiał dziennikarza, który u nich publikuje - zauważył Andrzej Gajcy z Onetu. Przypomnijmy, że Piotr Zaremba jesienią ub.r. zrezygnował z funkcji wicenaczelnego „Sieci” (tak jak wPolityce.pl wydawanego przez Fratrię), a teksty o sprawach politycznych zaczął pisać do „Dziennika Gazety Prawnej” i „Polski The Times”.
- Przesadzasz, Andrzeju. News Piotra był w „DGP”, poprosiliśmy o komentarz i odniesienie się kierownictwo PiS, popytaliśmy też w MKiDN. Tylko tyle i aż tyle. Normalna praktyka. Wstrzymaj się czasem ze złośliwościami - napisał do Gajcego Marcin Fijołek z „Sieci” i wPolityce.pl. - Marcinie, chciałbym aby inni byli tak wstrzemięźliwi w złośliwościach jak ja. A sam wiesz jak jest niestety zwłaszcza po prawej stronie medialnego frontu - odpowiedział dziennikarz Onetu.
Genialne! wPolityce pisze o fake newsie @DGPrawna. A genialne dlatego, że autorem tekstu jest Piotr Zaremba, czyli... jeden z autorów wPolityce. Oj, musi być napięta atmosfera w redakcji ;-)https://t.co/s8lCDxZpoL
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) 5 czerwca 2018
Ryszard Czarnecki: w grę wchodzi odkupienie mediów od zagranicznych wydawców
We wtorek przed południem, jeszcze po dementi ze strony Beaty Mazurek, europoseł PiS Ryszard Czarnecki udzielił wywiadu serwisowi DoRzeczy.pl o powrocie tematu dekoncentracji. Określił ją jako westernizację, czyli zbliżenie do sytuacji w państwach zachodnich.
- W żadnym dużym kraju Europy zachodniej nie ma sytuacji, że zdecydowana większość mediów jest w rękach obcego, zewnętrznego kapitału, jak ma to miejsce w Polsce. Jest to przykład pewnej abdykacji państwa. Dlatego też państwo musi reagować - powiedział Czarnecki.
Zapewnił, że działania nie będą polegać na przymusowej nacjonalizacji. - Ale zagraniczni wydawcy muszą dostosować się do reguł. W grę wchodzi odkupienie od tych wydawców ich mediów - dodał.
Europoseł zwrócił uwagę, że gazety drukowane przeżywają kryzys, co jest trendem globalnym. - Więc wartość tych mediów spada i trzeba mieć tego świadomość - stwierdził.
.@r_czarnecki o dekoncentracji mediów: Nie chodzi o to, by zabierać komukolwiek jego własność. Ale zagraniczni wydawcy muszą dostosować się do reguł. W grę wchodzi odkupienie od tych wydawców ich mediów. Ale nie może być to po jakichś kosmicznych cenach https://t.co/fUYB7gtqxY
— Karol Gac (@Karol_Gac) 5 czerwca 2018
- Skandaliczne słowa Ryszarda Czarneckiego. "Gazety przeżywają kryzys", więc rząd je kupi. "Nikomu nie odbieramy własności", ale media muszą oddać się w ręce rządu za cenę wyznaczoną przez rząd. A w tym, że media będą własnością rządu, pan Czarnecki nie widzi nic złego. Odjazd! - skomentował na Twitterze Janusz Schwertner z Onetu. - Nie odjazd, tylko rzeczywistość. Bardzo się starają, żeby „przykryć” sprawę posła Pięty. Oj, bardzo - odpowiedział mu Łukasz Rogojsz z Gazeta.pl.
- Gazeta opublikowała niewygodny materiał o Waszym pośle, dlatego Wy najpierw zrobicie odpowiednią ustawę, a później tę gazetę kupicie, żeby już nigdy żaden negatywny artykuł się tam nie ukazał? Serio? Polaków, którzy dali sobie radę z komunistami, macie za takich kretynów? - zapytał Schwertner.
Dołącz do dyskusji: Rzeczniczka PiS: powrót dekoncentracji to fake news. Ryszard Czarnecki: w grę wchodzi odkupienie mediów od zagranicznych firm
Za chwilę to wszystko tak pięknie p...
Najlepsza jest ta idiotka która w sieci nazywają "baba jaga" Oracz? Jak ona się nazywa? Ta co przeszła z Wiadomosc do Wyborczej.
Brzydka taka.