Rośnie znaczenie takich wartości jak pieniądze, dobra materialne i sukcesy w pracy

Badani oceniali, czy - w ich odczuciu - ludzie w ich środowisku przywiązują dziś mniejszą niż kiedyś, taką samą, czy większą wagę do takich rzeczy jak: pieniądze, rodzina, sukcesy w pracy, zdrowie, dużo czasu dla siebie, dzieci, dużo wrażeń, miłość, dobra materialne, uznanie w otoczeniu, zbawienie.

Najwięcej respondentów mówi o wzroście wagi przykładanej do pieniędzy - różnica między odsetkami odpowiedzi "większą wagę" i "mniejszą wagę" to 72 pkt proc., w przypadku dóbr materialnych - różnica 65 pkt proc., sukcesów w pracy - 59 pkt proc., uznania w otoczeniu - 41 pkt proc. Wielu mówi też o przykładaniu większej wagi do zdrowia i dużej ilości wrażeń - 25 pkt proc.

Nie zmieniła się waga rodziny, dzieci i czasu dla siebie: 42-47 proc. deklaruje brak zmian, a odpowiedzi pozostałych respondentów rozkładają się mniej więcej po równo - zmiana netto nie przekracza 6 punktów. Spadła (- 16 pkt proc.) waga przykładana do zbawienia.

Jak zauważa TNS, generalnie ludzie powszechnie obserwują w swoich środowiskach wzrost znaczenia wartości indywidualistycznych i materialnych oraz związanych z dobrostanem.

Niemal każda z obserwowanych tendencji występuje wyraźniej wśród badanych z wyższym wykształceniem. "Zmiany wartości i dążeń życiowych w tej grupie prawdopodobnie pokazują kierunek zmian w całym społeczeństwie" - konkluduje TNS.

Jednocześnie akceptacja dla tych zmian, ujętych jako całość, jest niska. Zmiany te podobają się jedynie 9 proc., a nie podobają się 42 proc. badanych. Dla 39 proc. są obojętne.

Mniejsza akceptacja tych zmian jest widoczna wśród kobiet (8 proc. się podobają, a 46 proc. się nie podobają) niż wśród mężczyzn (odpowiednio 10 proc. i 37 proc.). Zauważalny jest też systematyczny, choć niejednostajny wzrost krytycznych ocen wraz z wiekiem ankietowanych. Stosunek do postrzeganych zmian wartości był podobny niezależnie od wykształcenia badanych.

Badanie wykonano w dniach 6-9 kwietnia br. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat.