Robbie Williams zapowiada koniec Justina Biebera
Robbie Williams przewiduje, że Justin Bieber prędzej czy później zejdzie na złą drogę lub wpadnie w depresję.
Williams zdobył międzynarodową sławę już jako nastolatek w zespole Take That i doskonale wie, jak czuje się młody człowiek, którego życie nagle wywraca się do góry nogami.
- Według mnie to nieuniknione, że ktoś taki jak Justin Bieber w końcu zaliczy upadek - oznajmił Williams, który w przeszłości walczył z uzależnieniem od narkotyków i depresją. - Kiedy cały czas słyszysz z każdej strony, że jesteś beznadziejny, w końcu zaczynasz w to wierzyć. I to cię stopniowo niszczy.
Wokalista obawia się też każdego dnia, że wróci do starych przyzwyczajeń i zrujnuje sobie życie.
- Pociągają mnie rzeczy destrukcyjne, uzależniające - tłumaczy Brytyjczyk. - Kocham ryzyko. Zawsze będzie we mnie ten drugi Robbie, który pragnie żyć w rzeczywistości psychodelicznej. Tylko raz próbowałem heroiny, ale nadal czuję, że ciągnie mnie w tamtą stronę. Na szczęście w trudnych chwilach pomaga mi rodzina.
Ostatni longplay Williamsa, "Take the Crown", miał premierę w listopadzie 2012 roku.
Dołącz do dyskusji: Robbie Williams zapowiada koniec Justina Biebera