Revolut z Karolem Sadajem jako szefem chce mieć w Polsce 150 tys. użytkowników

Revolut pozwala użytkownikom, po założeniu konta w aplikacji, doładować je swoimi środkami. Potem mogą wysyłać darmowe przelewy za granicę lub w obrębie kraju, wymieniać część środków na jedną z 25 walut po kursie międzybankowym oraz płacić zbliżeniowo kartą MasterCard lub Visa, na całym świecie. Nie ponosi przy tym kosztów przewalutowania na jedną ze 130 walut lokalnych, które obsługuje aplikacja.

Aplikacja działa od lipca 2015 roku, do tej pory skorzystało z niej 1,5 mln użytkowników, którzy zrealizowali transakcje o wartości ponad 10 miliardów dolarów.

Wiosną ub.r. Revolut zaczął obsługiwać transakcje w złotych. Przedstawiciele aplikacji podkreślają, że obecnie korzysta z niej już ponad 50 tys. polskich użytkowników, mimo że nie prowadzono jeszcze żadnych działań marketingowych. Firma spodziewa się, że do końca br. liczba użytkowników w naszym kraju wzrośnie do 150 tys.

- Zauważyliśmy, że największe polskie banki budują produkty i doświadczenie pełnej bankowości mobilnej w sposób powolny. Jesteśmy tu by dostarczyć polskim konsumentom alternatywę w postaci innowacyjnej bankowości i łatwy dostęp do usług finansowych dla każdego, kto chce zwiększyć bezpośrednią kontrolę nad swoimi finansami - podkreśla Nikolay Storonsky, założyciel i prezes Revolut. - Chcemy nie tylko przedefiniować tradycyjne usługi finansowe, ale oprzeć je całkowicie na technologii, oferując cyfrowy portfel do zarządzania domowym budżetem i kategoryzacji wydatków, rozszerzony zakres bezpieczeństwa, z opcją zablokowania i odblokowania karty na jedno kliknięcie czy kontrolą dostępu opartą na geolokalizacji - opisuje.

Jak działa Revolut?

Należy pobrać aplikację ze sklepu Google Play lub AppStore. Następnie wprowadzić swoje dane m.in. zeskanować dokument (np. prawo jazdy) oraz zrobić selfie za pomocą narzędzi wbudowanych w aplikację.

Następnie konieczne jest wpłacenie 50 zł i uruchomienie karty płatniczej. Aplikacja pozwala stworzyć także wirtualną kartę, która pozwala do korzystania z zagranicznych sklepów m.in. Amazona czy Aliexpress.

Szefem Karol Sadaj

Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, country managerem Revolut w Polsce został właśnie Karol Sadaj. Poprzednio przez dwa lata był szefem marketingu Ubera w Polsce. Odpowiadał wtedy za całość działań marketingowych firmy i współpracę z partnerami biznesowymi, m.in. wypracowanie na polskim rynku współpracy z wydawcą kart Visa. Realizował strategię inwestycji opartą na zyskownym wzroście, jednoczesnym zwiększeniu popytu (wzrost liczby pasażerów, użytkowników aplikacji) i podaży (wzrost liczby kierowców).

Z kolei w latach 2015-2016 Karol Sadaj pracował jako industry manager large customer sales w Google. Odpowiadał za doradztwo w zakresie strategii biznesowych w internecie dla kluczowych klientów z branży motoryzacyjnej, farmakologicznej i dóbr szybko zbywalnych (FMCG).

Wcześniej Sadaj pracował w Philip Morris (jako brand manager papierosów Chesterfield), PepsiCo (m.in. jako brand manager Lay’s i brand manager Sunbites) oraz Polkomtelu (jako przedstawiciel handlowy). Ukończył zarządzanie i marketing na Uniwersytecie Gdańskim