Reklamowy wirus wymknął się spod kontroli
Coraz częściej słyszy się o wirusach infekujących telefony komórkowe nowej generacji
Jednak po otrzymaniu wiadomości: "Outbreak: I'm infecting you with T-Virus. My code is (liczba)" nie należy się przejmować. Jest to element... kampanii reklamowej, której grupą docelową są gracze komputerowi.
Firma CE Europe w ten sposób bowiem uruchomiła akcję reklamującą nową grę komputerową - Resident Evil: Outbreak. Ze specjalnej strony WWW internauci mogą wysyłać wiadomości SMS, które informują odbiorcę o tym, że jego komórka została zainfekowana i w celu uzyskania dodatkowych informacji należy odwiedzić stronę WWW.
Internauci, którzy wyślą najwięcej SMS-ów, a tym samym stworzą największą "epidemię" otrzymują punkty, pozwalające na wygranie limitowanych gadżetów związanych z nową grą. Firma CE Europe opublikowała notkę prasową wyjaśniającą, iż wiadomości informujące o zainfekowaniu telefonu są wyłącznie elementem kampanii reklamowej.
Ben Le Rougetel, Senior PR Manager i Chief Virologist firmy CE Europe powiedział: "T-VIRUS był zaprojektowany w celu wypromowania Resident Evil: Outbreak dla PS2, ale rozprzestrzenia się znacznie szybciej niż to przewidywaliśmy. Jest w tej chwili zupełnie poza kontrolą i nie do końca wiemy jak go powstrzymać."
Firma Sophos podaje, że nie jest to pierwszy przypadek, gdy taki "wirus" był wykorzystywany do promocji produktu. W 1996 roku, wydawnictwo Penguin Books, użyło "wirusa" Irina, w celu rozreklamowania nowej książki. Irina rozprzestrzeniała się jeszcze przez kilka lat...
Opr.: Mikołaj Barczentewicz - di.com.pl
Dołącz do dyskusji: Reklamowy wirus wymknął się spod kontroli