SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

TVP znów powtarza dokument krytykujący Radosława Sikorskiego

W środę wieczorem w TVP1 i TVP Info kolejny raz wyemitują film dokumentalny „Pan z Chobielina” o Radosławie Sikorskim. Od poniedziałku europoseł PO jest krytykowany za słowa, że polskie władze krótko po wybuchu wojny na Ukrainie mogły rozważać udział w rozbiorze tego kraju. W styczniu Telewizja Polska powtórzyła już dokumenty krytykujące Donalda Tuska i założycieli TVN.

Trwający prawie godzinę dokument „Pan z Chobielina” zostanie pokazany o godz. 21:00, równocześnie w TVP1 i TVP Info. Zdecydowano o tym w środę, wcześniej w TVP1 o godz. 21:05 zaplanowano emisję filmu fabularnego „Amerykanin”, który teraz przesunięto na 23:20.

Natomiast na antenie TVP Info dokument pojawi się w miejsce magazynu „Nie da się ukryć” i początkowej części „W tyle wizji”.

Dokument o Radosławie Sikorskim pokazano już dwa razy

Premierowo film „Pan z Chobielina” można było oglądać w TVP Info w niedzielę 23 października ub.r. o godz. 20:10. Zaraz potem pokazano debatę prowadzoną przez Michała Rachonia, w której uczestniczyli Marcin Tulicki, Michał Karnowski, Krzysztof Świątek, Iwo Bender oraz Tomasz Sakiewicz.

Według danych Telewizji Polskiej film obejrzało ponad milion widzów. Kilka dni później został powtórzony w TVP1 o godz. 21:00.

 

Radosław Sikorski krótko skomentował dla Wirtualnemedia.pl przekaz filmu. - Dziwne, że w Oksfordzie wpoili mi ponoć niebrytyjski akcent - stwierdził, odnosząc się do jednej z opinii wypowiadanych w dokumencie. - Reszta jest równie wiarygodna - dodał.

Radosław Sikorski krytykowany za wypowiedź o Ukrainie

W poniedziałek rano Radosław Sikorski był gościem Radia ZET, rozmowy dotyczyła m.in. wojny na Ukrainie. Były szef MSZ został zapytany, czy wierzy, że rząd PiS myślał przez chwilę o rozbiorze Ukrainy.

- Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo (prezydenta Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego i pomoc Zachodu, różnie mogło być - odpowiedział Sikorski.

Skrytykowali go za to politycy PiS i Solidarnej Polski, a także wielu przedstawicieli opozycji. - Insynuuje, dezinformuje i mówi nieprawdę. Wszystko to wpisuje się w interes rosyjskich służb i Putina, który poprzez tego rodzaju wypowiedzi buduje swoją kłamliwą, wojenną narrację - wyliczył rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Przypomniał, że PiS od kilku dni pyta szefa PO Donalda Tuska o "powiązania biznesowe i polityczne jego rządu i agresorów z Kremla". - Pytamy dlaczego, kiedy był premierem podejmował skrajnie niekorzystne decyzje dotyczące bezpieczeństwa militarnego i energetycznego Polski. Dzisiaj, po kłamliwej wypowiedzi Radosława Sikorskiego, nasuwa się kolejne 11. pytanie: Na czyje zlecenie jest szerzona taka dezinformacja przez polityków PO? - spytał Bochenek.

Wypowiedź Sikorskiego podchwyciła rosyjska propaganda. - O tym właśnie (możliwości zajęcia części Ukrainy przez Polskę - przyp.) mówiliśmy. Tylko nie było oficjalnego potwierdzenia. A teraz jest - stwierdziła w mediach społecznościowych Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ.

W TVP kolejny raz filmy o Tusku i twórcach TVN

W styczniu br. Telewizja Polska kolejny raz powtórzyła dwa inne filmy dokumentalne, odpowiadając na pozwy skierowane wobec niej przez Donalda Tuska i TVN. Dokument „Nasz człowiek w Warszawie”, pokazany już wcześniej w TVP1 i TVP Info 9 kwietnia i 18 września, kolejny raz wyemitowano na dwóch antenach 7 stycznia.

- Donald Tusk często i chętnie mówi o wolności słowa. Są to jednak puste słowa, bo sam próbuje kneblować usta dziennikarzom, próbuje zakazać publikacji filmu Marcina Tulickiego „Nasz człowiek w Warszawie”. Nie ma i nie będzie naszej zgody na próbę wprowadzania cenzury - podkreślił w „Wiadomościach” Michał Adamczyk, zapowiadając kolejną emisję.

Natomiast film „Holding”, w krytycznym tonie opisującym działalność TVN i jego założycieli Jana Wejcherta i Mariusza Waltera, kolejny raz pokazano w TVP Info 14 stycznia. Stacja zachęcała też widzów do przekazywania jej mailowo i telefonicznie wyrazów wsparcia, po tym jak została pozwana przez TVN.

Premierowo „Holding” został wyemitowany w niedzielę 19 grudnia 2021 roku - w dniu, gdy w całym kraju odbywały się manifestacje przeciw uchwalonej przez Sejm nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji określanej jako tzw. lex TVN. W programach informacyjnych i publicystycznych TVP przemilczano te demonstracji.

Według danych Nielsen Audience Measurement w ub.r. średnia widownia minutowa TVP Info wynosiła 303 696 osób, co dało 5,14 proc. udziału w rynku oglądalności (po wzroście rok do roku o 29,5 proc.).

Dołącz do dyskusji: TVP znów powtarza dokument krytykujący Radosława Sikorskiego

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tfu!
Można nie trawić TVP ze względu na wiadomą propag@ndę, ale to, co ostatnimi czasy odwala Sikorski jest działaniem na szkodę całej Polski i całego narodu Polskiego.
odpowiedź
User
lim
No i gitara .Pana z Chobielina trzeba pokazywać ,jest pluralizm w mediach, czy go nie ma?
odpowiedź
User
Brawo
Bardzo dobrze! A widzieliście okładkę najnowszego wydania Gazety Polskiej? Będzie naklejka!
odpowiedź