Radio Bis bez Mandaryny i Britney Spears
Mniej tzw. ciężkiej muzyki, odejście od autorskich audycji na rzecz pasm tematycznych, większy nacisk na edukację - tak ma wyglądać nowa ramówka Polskiego Radio BIS.
Nie widziałem w radiu żadnych osobowości – tak mówi o zmianach formuły Radia BIS jego redaktor naczelny Jacek Sobala.
Sobala został na początku lipca wybrany na stanowisko szefa Radia BIS, zastępując Kamila Dąbrowę. Od tego czasu w stacji zachodzą gruntowne zmiany. Wczoraj władze Biski przedstawiły najważniejsze z nich.
"Wiedza, życie, czas wolny" - tak hasłowo określa je Sobala.
Biska stawia na grupę wiekową 15-30
Nowości pojawiające się na antenie BIS Polskiego Radia mają umacniać format radia, jako programu młodzieżowo–poznawczo–edukacyjnego dla grupy wiekowej 15-30 lat.
„W żadnej literaturze dotyczącej formatowania radia nie znalazłem tergetu 12-20 lat, jaki obowiązywał przed moim przyjściem do rozgłośni, stąd rozszerzyłem go do 15-30 lat. Wprowadzając zmiany, przeprowadziliśmy szereg badań. Wynika z nich, że nasi słuchacze oczekują od Radia BIS muzyki, krótkich informacji i pogody, i my im to nową ofertą gwarantujemy” – powiedział na oficjalnym spotkaniu z dziennikarzami Jacek Sobala.
Po przyjściu Sobali ze stacji odeszły takie osoby jak: Bartek Chaciński i Jacek Hawryluk, prowadzący muzyczny program „HCH”, a także Katarzyna Nowicka (Novika).
"Podziękowałem pewnej grupie osób dlatego, że zależało mi na tym, aby w BIS pracowali dziennikarze, a nie prezenterzy, którzy zapowiadają piosenki" - wyjaśnił Sobala.
Brak zainteresowania audycjami autorskimi
„Badania jakościowe wykazały brak zainteresowania audycjami autorskimi. Wypadły one bardzo słabo, dlatego zrezygnowaliśmy z nich i zastąpiliśmy je pasmami. Jeżeli całkowity koszt dotarcia do słuchacza jest wyższy niż w Dwójce Polskiego Radia, która ma wyższą słuchalność niż Radio BIS, to musiały nastąpić te zmiany” – komentuje Sobal rezygnację ze wszystkich audycji autorskich, z których słynęła stacja.
Według niego, pojawiające się w mediach informacje o zmianach w BIS-ce to manipulacja, a nie informacja. "Kiedy zlikwidowałem autorskie audycje muzyczne spotykałem się z zarzutami, że ja zabijam to radio. No dobrze tylko, że prawda jest taka, iż w badaniach jakościowych tych audycji po prostu nie było (...) Poza tym, gdyby te audycje były tak świetne, to ich autorzy przeszliby do innych mediów i tam robiliby te programy, a coś takiego się nie stało" - powiedział Sobala.
Dyrektor BIS-ki nie wyklucza jednak, że na antenie stacji pojawią się jednak ponownie programy autorskie. Uzależnia to od tego, czy uda mu się ściągnąć do programu "takich ludzi, o jakich myśli". Nie chciał jednak zdradzić żadnych nazwisk.
„Myślimy też o audycjach autorskich, ale muszą je prowadzić osobowości radiowe, ludzie, którym jest się w stanie zostawić wszystko i włączyć radio, żeby usłyszeć co ta osoba ma do powiedzenia w danej chwili. Wcześniej nie widziałem w radiu takich osób” – tak Jacek Sobala reaguje na głosy, dlaczego zwolniono większość dziennikarzy.
Biska bez polityki
Sobala zapowiada, że to dopiero "początek drogi" i przekształcania radia. Przypomniał, że w radiu BIS nie ma miejsca na politykę.
W nowej formule władze radia stawiają szczególny nacisk na charakter edukacyjny stacji, stąd zacieśnianie współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej.
Zachowany zostaje interaktywny udział słuchaczy w tworzeniu programu. Przejawia się to w postaci SMS, MMS, IVR, chat, forum.
W tej chwili pasmowa ramówka radia od poniedziałku do piątku przedstawia się w sposób następujący. Od 6.00 do 9.00 „Poranek BIS”, a tam krótkie informacje z kraju i ze świata. Dalej między 9.00–10.00 „Zygzak z Kredką” - codzienne (również weekendy) pasmo skierowane do przedszkolaków. „BIS up” (10.00–14.00) to pasmo skoncentrowane na edukacji językowej, również w zakresie języka ojczystego. Między 14.00–18.00 magazyn muzyczno-publicystyczny „Popołudnik”. „Dobry Wieczór” (18.00–22.00), a w nim muzyka, publicystyka, kultura. Tuż po nim pasmo interaktywne „Zostaw wiadomość” (22.00–02.00). Codzienną ramówkę dopełnia „Nocna zmiana” (02.00-06.00), czyli pasmo muzyczne z elementami publicystyki i edukacji.
W weekendy dochodzi pasmo „Co was kręci?” (10.00-14.00). To pasmo przeznaczone dla młodych słuchaczy zainteresowanych poznawaniem Polski, historii kraju, wyszukiwaniem ciekawostek turystyczno-krajoznawczych oraz różnymi dyscyplinami sportu, w tym również sportami ekstremalnymi.
Po południu w weekendy „BIS Animacja” (14.00-18.00) - magazyn o charakterze publicystyczno-informacyjnym.
Jedynym programem stricte muzycznym prezentowanym w BIS Polskim Radiu będzie emitowany przy współpracy z British Council „Selector”, a w nim brytyjska scena alternatywna (soboty godz. 22.00).
Badania słuchalności przeprowadzone przez Radio Track SMG/KRC A Millward Brown Company za I kwartał 2006 pokazuję, że Dwójka i Biska mają taką samą słuchalność. Utrzymuje się ona na poziome 0,7 proc.
Szefowie radia nie podają, czy po przeformatowaniu radia, słuchalność całościowa i pasmowa wzrosła.
„Minęło zbyt mało czasu od wprowadzenia nowej ramówki. Oczywiście, że zakładamy wzrost słuchalności. Po cichu myślę o osiągnięciu poziomu 5 proc. w skali kraju” – dodaje Sobala.
Nie ma miejsca na Mandarynę i Britney Spears
„Pojawiły się też zarzuty, że jeżeli ze stacji znikną ciężkie brzmienia i zrezygnujemy z autorskich audycji, to na pewno zagości u nas „Crazy Frog”, Mandaryna czy Britney Spears. Gwarantujemy, że muzyka w naszej bazie jest od tego daleka. W tej chwili jest w niej około 2000 tys. utworów, niemal ze wszystkich alternatywnych gatunków. Ta lista nie jest wcale zamknięta, cięgle się powiększa” - powiedział Piotr Kordaszewski, szef muzyczny stacji.
Obecne na antenie gatunki to: rock, reggae, dancehall/ragga, hip hop, muzyka etniczna, nowe brzmienia w różnych odmianach (elektronika, chillout, drum’n’bass, break beat, house, avantpop, nu-jazz, ambient i trip hop).
35 proc. całej muzyki w programie to utwory z tekstami polskimi, 65 proc. z zagranicznymi. W pasmach od 50 do 70 proc. czasu antenowego stanowi muzyka.
„Dlaczego większość rozgłośni nie stawia na ciężką muzykę? Bo to się nie sprawdza. Dlatego też w nowej strategii radia zrezygnowaliśmy z jej prezentowania” – dopowiada Sobala.
W trakcie prezentacji nowych założeń programowych Sobala sprostował również swoją wypowiedź, kiedy tuż po objęciu szefostwa i zdecydowaniu o usunięciu z ramówki ciężkich brzmień, jako komentarza do tej sytuacji użył sformułowania „sorry ziomale”.
„Oczywiście, że była to prowokacja. Jak się coś komuś zabiera, to albo można z nim później prowadzić nie mającą końca debatę, albo jasno postawić sprawę i uciąć wszelkie rozmowy” – komentuje.
Nowe BIS nie zamierza rezygnować z licznych akcji poza antenowych, w tym z cieszącego się dużą popularnością „Pikniku Naukowego”, plebiscytu „Nieprzeciętni”, czy koncertów plenerowych. Jeden z nich, na rozpoczęcie roku szkolnego, odbył się wczoraj w Warszawie.
Dołącz do dyskusji: Radio Bis bez Mandaryny i Britney Spears