SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

PZU zapowiada cięcie kosztów i inwestycje w start-upy. Chce wykorzystywać nowe technologie w swojej działalności

Grupa PZU zamierza w ciągu trzech lat obciąć do 20 proc. kosztów we wszystkich swoich segmentach. Z deklaracji kierownictwa wynika jednak, że w dalszym ciągu spółka będzie wypłacać dywidendę. Decyzja o podziale zysku za 2015 rok zapadnie w kwietniu.

Przemysław Dąbrowski, fot newseriaPrzemysław Dąbrowski, fot newseria

– Ubezpieczenia nadal będą najważniejsze w Grupie PZU. Chcielibyśmy, żeby były one rentownym filarem, z czym w zeszłym roku mieliśmy trochę problemów – zapowiada Przemysław Dąbrowski, członek zarządu PZU. – Tę rentowność będziemy chcieli uzyskać z jednej strony poprzez zastosowanie zaawansowanych technik cenowych, gdzie dla każdego kierowcy będziemy mogli tworzyć coś na miarę małej taryfy, a z drugiej strony poprzez redukcje kosztowe. Nasz biznes usług finansowych jest biznesem, gdzie relacja cena a koszt mają bardzo duże znaczenie.

W 2015 roku składki przypisane brutto wzrosły w PZU o 8,7 proc. do 18,3 mld zł. Zysk netto spadł jednak o 21 proc. do 2,34 mld zł, podobnie jak obniżył się zysk operacyjny. PZU zapowiada redukcję kosztów, by zwiększyć rentowność działalności.

– Istotnym elementem będzie także działalność w obszarze inwestycji. Z jednej strony chcemy poprawić zwrot z naszych własnych lokat, z drugiej strony bardzo nam zależy na wzroście aktywów pod zarządzanie tzw. „third party”, czyli osób zewnętrznych – deklaruje Dąbrowski. – Chcielibyśmy w tym obszarze dojść do poziomu 100 mld zł w ciągu kilku lat. Aktywa chcemy pozyskać z rynku polskiego i tu bardzo liczymy na zmiany związane z szeroko rozumianym III filarem, bo uważamy, że takie zmiany muszą być, Polacy muszą zacząć więcej oszczędzać i my jesteśmy bardzo dobrze spozycjonowani, żeby tymi oszczędnościami się zająć.

Działalność inwestycyjna PZU w minionym roku zakończyła się spadkiem o 34,3 proc. i przyniosła 1,74 mld złotych.

Na połowę roku ubezpieczeniowy gigant zapowiedział ogłoszenie nowej strategii.

– Chcemy cały czas pozyskiwać aktywa dla zagranicznych inwestorów instytucjonalnych, dla których PZU wydaje się bardzo dobrym wehikułem inwestycyjnym – mówi członek zarządu PZU.

Dąbrowski zapewnia, że wypłata dywidendy za ubiegły rok odbędzie się według dotychczasowych zasad. Rok temu ubezpieczyciel wypłacił zdecydowaną większość zysku tytułem dywidendy, czyli 2,59 mld zł z 2,64 mld zł.

– Przy decyzji o dywidendzie za rok 2015 będzie obowiązywała polityka, która była zdefiniowana parę lat temu. W tym roku, ze względu chociażby na wprowadzenie Solvency II, musimy wdrożyć nową politykę dywidendową. Mamy nowe ramy pomiaru adekwatności kapitałowej. PZU będzie cały czas spółką dywidendową. Będziemy dostarczali akcjonariuszom stabilny strumień dywidend.

Zarząd zaproponuje sposób podziału zysku za 2015 rok w kwietniu bieżącego roku.

PZU inwestuje w start-upy. Chce wykorzystywać nowe technologie w swojej działalności

Polskie start-upy technologiczne mogą liczyć finansowe wsparcie – początkowo 0,5 mld zł. Dzięki środkom z PZU i innych krajowych firm powstanie największy w Europie Środkowo-Wschodniej Fundusz Funduszy, który będzie wspierać innowacyjne projekty i pomoże w ich komercjalizacji. PZU liczy na to, że wytworzone w ten sposób technologie będzie mógł wykorzystać we własnej działalności operacyjnej.

– PZU będzie pośrednio finansowało start-upy, i to w dwóch celach. Po pierwsze, chcemy na tym zarobić, bo jesteśmy firmą komercyjną. Po drugie, można powiedzieć, że kopiujemy pomysł jednej z chińskich dużych firm ubezpieczeniowych, która utworzyła taki fundusz. Gdy widzi w nim start-upy spójne z działalnością firmy, wykorzystuje je na własne potrzeby operacyjne – wyjaśnia Przemysław Dąbrowski, członek zarządu Grupy PZU.

11 marca PZU, PZU TFI oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju podpisały list intencyjny w sprawie współpracy nad komercjalizacją wyników badań naukowych.

– Otwieramy Fundusz Funduszy, w którym będziemy dawali pieniądze funduszom venture capital doświadczonym w finansowaniu start-upów – podkreśla Przemysław Dąbrowski.

Początkowy budżet funduszu ma wynosić 500 mln zł. Środki na ten cel wyłoży nie tylko PZU, lecz także inni prywatni inwestorzy.

Największy w regionie Europy Fundusz Funduszy ma wspomóc komercjalizację pomysłów i rozwiązań, które powstały podczas prac naukowych. Ma stworzyć przyjazny przedsiębiorcom ekosystem. Priorytetowymi beneficjentami będą te projekty technologiczne, które mają największy potencjał na szybkie wdrożenie na rynek. Może być to remedium na problem luki inwestycyjnej. Polscy naukowcy są autorami wielu innowacyjnych rozwiązań, ale przez trudności z dotarciem do inwestorów i pozyskaniem finansowania wiele z nich zostaje tylko w sferze projektów.

Fundusz ma być zarządzany wedle sprawdzonych rynkowych praktyk i pomoże przyciągnąć do Polski najlepszych inwestorów venture capital.

Dołącz do dyskusji: PZU zapowiada cięcie kosztów i inwestycje w start-upy. Chce wykorzystywać nowe technologie w swojej działalności

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
plus minus
Niech szeregowy pracownik drży... prezio zapowiedział cięcie kosztów... szkoda że nie swoich i rady nadzorczej... Ale co tam, grunt to strategia i kilka anglojęzycznych haseł....
odpowiedź