„Przekrój” z 1,5 mln zł wpływów wydawniczych i 8,4 mln zł straty operacyjnej, finansowanie głównie od Niewiadomskiego
W ub.r. firma Przekrój, wydająca kwartalnik o takim tytule zanotowała 4,1 mln zł wpływów sprzedażowych (w tym 1,45 mln z działalności wydawniczej), 8,36 mln zł straty operacyjnej i 2,71 mln zł straty netto, wobec 4,58 mln zł przychodów i 10,13 mln zł straty netto w 2017 roku. W grudniu wydawanie „Przekroju” przejęła nowo utworzona fundacja, a w br. spółka została postawiona w stan likwidacji. W sprawozdaniu przyznała, że finansowanie zapewniały jej głównie dopłaty do kapitału od jej właściciela Tomasza Niewiadomskiego.
W sprawozdaniu spółki Przekrój nie wyszczególniono, ile wyniosły przychody ze sprzedaży papierowej wersji tego kwartalnika, a ile z jego prenumeraty cyfrowej.
Natomiast przychody netto firmy ze sprzedaży produktów zmalały w skali roku z 2,95 do 1,6 mln zł. W sprawozdaniu zaznaczono, że w ub.r. 1,45 mln zł wpływów pochodziło z działalności wydawniczej, a 155,9 tys. zł z wynajmu studia fotograficznego.
Za to przychody ze zmiany stanu produktów zwiększyły się z 1,63 do 2,5 mln zł.
Spółka Przekrój od końca 2016 roku zajmowała się wydawaniem kwartalnika społeczno-kulturalnego „Przekrój”, po tym jak trzy lata wcześniej jej szef i jedyny udziałowiec Tomasz Niewiadomski przejął od Gremi Media prawa do tej marki. Pierwszy numer kwartalnika sprzedał się w 100 tys. egz., a kolejnych kilka wydrukowano w nakładzie 120-130 tys. egz. Potem wydawca nie podawał już wyników sprzedażowych, tytuł nie został zgłoszony do Związku Kontroli Dystrybucji Prasy. Od wydania, które ukazało się w grudniu ub.r., „Przekrój” podrożał o 5 zł do 19,90 zł. Uzasadniano to wzrostem kosztów produkcji drukowanej wersji.
Wiosną 2017 roku w nowej odsłonie uruchomiono serwis Przekroj.pl, w którym oferowana jest prenumerata cyfrowa magazynu i dostępne są jego archiwalne wydania.
Zaznaczmy, że w ub.r. firma prowadziła działalność operacyjną przez 11 miesięcy, a z końcem listopada jej zorganizowana część została wniesiona do założonej kilka miesięcy wcześniej Fundacji „Przekrój”, która przejęła wydawanie kwartalnika. Spółkę wyceniono na 307,4 tys. zł, a wartość jej majątku na 7,01 mln zł.
Więcej na wynagrodzenia, mniej na promocję
Koszty operacyjne Przekroju zmalały w skali roku o 18,9 proc. - z 13,34 do 10,82 mln zł. Najmocniej w dół poszły wydatki na usług obce - z 7,7 do 3 mln zł. W tej ostatniej kwocie 2,28 mln zł to koszty reklam. Mimo tego spadku w sprawozdaniu zaznaczono, że „strata za 11 miesięcy z działalności firmy wynika z dużych nakładów na usługi obce oraz bardzo dużych wydatków poniesionych na reklamę kwartalnika”.
Natomiast nakłady na wynagrodzenia zwiększyły się o 19,2 proc. do 3,83 mln zł. Spółka na koniec ub.r. nie zatrudniała już żadnych pracowników, natomiast średnia całoroczna wyniosła 16,1 etatów.
Pozostałe koszty rodzajowe podskoczyły z 435,1 tys. zł do 2,41 mln zł. Za to wydatki na zużycie materiałów i energii zmalały z 427,4 do 78,4 tys. zł, a na amortyzację z 1,07 mln zł do 966,2 tys. zł.
W konsekwencji strata firmy ze sprzedaży zmniejszyła się z 8,76 do 6,72 mln zł, a strata operacyjna z 10,12 do 8,36 mln zł.
Finansowanie głównie od Tomasza Niewiadomskiego
Rentowność Przekroju poprawiło 5,71 mln zł wpływów finansowych, z czego 56 tys. zł stanowiły odsetki, a pozostałą część zaklasyfikowano jako inne przychody. - Finansowanie spółce zapewniają głównie wniesione przez właściciela dopłaty do kapitału - przyznano w sprawozdaniu.
Niewiadomski mocno zainwestował w firmę już w połowie 2016 roku - wniósł do niej swoją działalność gospodarczą z zakresu fotografii, podwyższając kapitał o 4,29 mln zł.
Natomiast w ub.r. Przekrój w ujęciu brutto i netto zanotował 2,71 mln zł straty, wobec 10,13 mln zł straty rok wcześniej.
Wskutek poniesionych strat kapitał własny firmy skurczył się z 8,03 mln zł na koniec 2017 roku do 1,42 mln zł na koniec ub.r., a kapitał podstawowy - z 4,34 mln zł do 5 tys. zł. Natomiast kapitał zapasowy zwiększył się z 18 do 18,55 mln zł.
Spółka w likwidacji, fundacja ma już 3,3 mln zł z darowizn
Fundacja Przekrój została założona pod koniec września ub.r. Jedynym członkiem jej rady jest Tomasz Niewiadomski, natomiast w jej zarządzie są związane z „Przekrojem” Monika Sękowska (jest menedżerem marki magazynu), Marta Wardin (dyrektor wydawnicza) i Joanna Domańska (dyrektor artystyczna). Sękowska pełni funkcję prezesa.
W ub.r. fundacja zanotowała już 1,9 mln zł przychodów sprzedażowych, w tym 420,6 tys. zł netto ze sprzedaży produktów i 1,48 mln zł ze zmiany stanu produktów.
Dodatkowo 3,31 mln zł wyniosły wpływy z działalności statutowej, czyli darowizn. Nie podano, kto je przekazał. Fundacja zanotowała też 4,06 mln zł innych przychodów operacyjnych.
Koszty operacyjne wyniosły 2,19 mln zł, z czego najwięcej poszło na usługi obce (1,1 mln zł), wynagrodzenia (575,3 tys. zł) oraz pozostałe koszty rodzajowe (384,1 tys. zł).
W efekcie fundacja zanotowała 291 tys. zł straty sprzedażowej, oraz 3,77 mln zł zysku w ujęciu operacyjnym, brutto i netto.
Z kolei spółka Przekrój pod koniec lutego została postawiona w stan likwidacji, jej likwidatorem jest Tomasz Niewiadomski. Na początku marca w Monitorze Sądowym i Gospodarczym zamieszczono wezwanie do jej wierzycieli, żeby zgłaszali swoje wierzytelności.
Dołącz do dyskusji: „Przekrój” z 1,5 mln zł wpływów wydawniczych i 8,4 mln zł straty operacyjnej, finansowanie głównie od Niewiadomskiego