Prezes Polskiego Radia zadowolona z poziomu Trójki, prezes TVP wskazuje na większe finansowanie zagranicznych telewizji
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zatwierdziła plany programowo-finansowe publicznych mediów. Zanim jednak przegłosowała zgodę, wysłuchała prezesów Polskiego Radia i Telewizji Polskiej w kwestii tego, co zamierzają zrobić w przyszłym roku. Od głosu wstrzymał się członek Rady prof. Tadeusz Kowalski. - Nie mam gwarancji, że zasady określające działalność mediów publicznych, w szczególności zasada bezstronności, oraz zrównoważonego przekazu - będą realizowane - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.
„Za” przyjęciem planów programowo-finansowych głosowali: Hanna Karp, Marzena Paczuska, Agnieszka Glapiak i przewodniczący Maciej Świrski. Od głosu wstrzymał się prof. Tadeusz Kowalski, który został powołany do KRRiT przez Senat. Zanim jednak zagłosowano, członkowie Rady wysłuchali, jakie plany mają - zaproszeni na posiedzenie - prezesi publicznych mediów na rok przyszły.
Radio: „Trójka nie przypomina starej Trójki”
Prezes Polskiego Radia, Agnieszka Kamińska, podkreślała, że niezwykle pozytywnie ocenia stan wszystkich anten oraz ich słuchalność - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Radiową Trójkę oceniła jako „jedną z najlepszych stacji radiowych” i wyraziła zadowolenie, iż stacja „wreszcie nie przypomina starej Trójki”. Akcentowała przy tym, że jakość dziennikarstwa radiowego w PR nie ma sobie równych i trudno znaleźć – jak mówiła – konkurencję dla poszczególnych anten publicznego nadawcy.
Zapowiedziała także utworzenie i wypuszczenie w przyszłym roku aplikacji „Moje Polskie Radio 2.0”, skierowanej do młodych ludzi. Z wyjaśnień wynikało, że ma to być aplikacja, dostarczająca narzędzi słuchaczom do tworzenia własnych audycji i podcastów. Najlepsze z nich – jak zapewniała prezes Kamińska – będą miały szansę trafić na antenę Polskiego Radia.
Prof. Tadeusz Kowalski pytał Agnieszkę Kamińską, jak odniesie się do tego, że ponad 80 proc. czasu przeznaczonego dla polityków zajmują w Polskim Radiu politycy Zjednoczonej Prawicy. - Zapytałem, czy zdaniem pani prezes jest to właściwa proporcja. Odpowiedziała, że rząd ma prawo do informowania społeczeństwa i do wykorzystywania narzędzi celem docierania z informacją. Oceniam, że pani prezes trochę uciekła mi z odpowiedzią – mówi nam prof. Tadeusz Kowalski.
Telewizja: „Inne kraje przeznaczają więcej na misję”
Łączący się z członkami Rady za pośrednictwem internetu prezes TVP Mateusz Matyszkowicz mówił o tym, że finansowy plan na rok przyszły zakłada pokrycie jednej trzeciej zakładanych kosztów, zaś pozostałe dwie trzecie pokryć ma oczekiwana rekompensata. – Oceniłem, że to ryzykowne podejście i pytałem o plan awaryjny (rozmowa na forum KRRiT odbyła się jeszcze przed czwartkowym przegłosowaniem rekompensat – Red.). W odpowiedzi padło, że trzeba by ograniczyć wydatki na misję o blisko 400 mln zł - mówi prof. Tadeusz Kowalski.
Prof. Kowalski zwrócił też uwagę prezesa Matyszkowicza, że dodatkowe 700 mln zł przyznane w ramach rekompensaty budzi kontrowersje wśród Polaków, lecz w odpowiedzi prezes TVP przytoczył dane, z których wynikało, że Polska przeznacza na media publiczne znacznie mniej niż Francja, Niemcy i Wielka Brytania.
„Nie mam gwarancji, że zasady będą przestrzegane”
Ostatecznie plany przedstawione przez prezesów obu spółek zostały zaakceptowane, lecz prof. Tadeusz Kowalski wstrzymał się od głosu.– Zarówno w przypadku jednej, jak i drugiej spółki nie mam żadnej gwarancji (gdyż nie uzyskałem odpowiedzi), że zasady, które określają działalność mediów publicznych, w szczególności zasady bezstronności oraz zrównoważonego przekazu – będą realizowane – uzasadnia w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Nasz rozmówca akcentuje: - Zadanie mediów publicznych nie polega bowiem na tym, żeby tworzyć wiele tysięcy godzin programu, lecz na tym, by ten program odpowiadał pewnym zasadom. Po to zostały one dookreślone w prawie, aby były wiążące. Chodzi o bezstronność, pluralizm, zrównoważony przekaz i wysoką jakość. Podkreślam: nie uzyskałem żadnej gwarancji, że będą one uszanowane. A ponieważ przed nami jest gorący okres wyborczy, mogę podejrzewać, że to narzędzie - mówię o publicznych mediach – będzie jeszcze bardziej jednostronnie używane w walce politycznej.
W czwartek przed południem Sejm przyjął ustawę budżetową na 2023 r. Przegłosowano m.in. poprawkę zwiększającą z 2 do 2,7 mld zł rekompensatę abonamentową z kasy państwowej dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Poprawkę zgłosił 30 listopada na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych poseł PiS Andrzej Kosztowniak.
Rekompensata to ponad połowa budżetu TVP
Nadawca otrzymał 1,71 mld zł z rekompensaty i 330 mln zł z opłat abonamentowych. Do 2016 r. TVP dostawała środki tylko z opłat abonamentowych, w minionej dekadzie było to najwyżej 444 mln zł rocznie.
W planie finansowym na br. Telewizja Polska zapisała wzrost przychodów do 3,42 mld zł, zwiększyć mają się zarówno wpływy z reklam i sponsoringu, jak i rekompensaty abonamentowej. W górę pójdą też koszty energii i usług zewnętrznych, a ze sprzedaży obligacji skarbowych nadawca spodziewa się minimum 171 mln zł straty.
Natomiast Polskie Radio w ub.r. zanotowało wzrost przychodów o 2,4 proc. do 354,31 mln zł i spadek wyniku netto z 16,12 mln zł zysku do 19,91 mln zł straty. Wpływy reklamowe zwiększyły się o 1 proc. do 41,38 mln zł, przy czym o ile Jedynka zanotowała wzrost o 52 proc., o tyle Trójka - spadek o 30 proc.
Polskie Radio otrzymało od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji 159,95 mln zł z opłat abonamentowych i 125,92 mln zł z rekompensaty. Stanowiło to 80,58 proc. jego budżetu, wobec 80,49 proc. w 2020 roku.
Dołącz do dyskusji: Prezes Polskiego Radia zadowolona z poziomu Trójki, prezes TVP wskazuje na większe finansowanie zagranicznych telewizji