SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Disney+ rozsyła ważną wiadomość. Podwyżki możliwe dzięki klauzuli modyfikacyjnej

Disney+ rozsyła do subskrybentów wiadomość zatytułowaną „Zaktualizowaliśmy naszą umowę subskrypcji”. W nowym regulaminie obszernie wyjaśnia w jakich sytuacjach może podnieść opłaty. To m.in. zmiana kosztów produkcji, rozszerzenie katalogu treści, zmiana warunków rynkowych czy strategii handlowej.

Serwis streamingowy Disney+ Serwis streamingowy Disney+

Od 6 grudnia standardowa subskrypcja Disney+ w Polsce zamiast 28,99 zł będzie kosztować 37,99 zł miesięcznie. Z kolei cena subskrypcji rocznej platformy zwiększy się z 289,90 do 379,90 zł. Aktualizacja cennika dotyczy wszystkich rynków europejskich. W 9 krajach Europy dodatkowo pojawią się pakiety z reklamami i plan premium, pozwalający na korzystanie z treści 4K. W naszym kraju produkcje Ultra HD można dalej oglądać w standardowym pakiecie i na razie to się nie zmieni.

- Przed wprowadzeniem naszych nowych planów subskrypcji Disney+ musimy zaktualizować Umowę Subskrypcji. Szczegóły dotyczące wszelkich zmian znajdują się na dole tej wiadomości e-mail. Dobra wiadomość jest taka, że nie musisz podejmować żadnych działań. Prosimy jednak o uważne przeczytanie niniejszego powiadomienia i zachowanie jego kopii na wypadek potrzeby skorzystania z niego w przyszłości. Wszystkie te zmiany wejdą w życie za 30 dni - czytamy w wiadomości od Disney+. Osoby, które nie godzą się na zmiany, powinny anulować subskrypcję.

W niektórych sytuacjach Disney+ może nagle zmienić umowę

W starszej wersji umowy, platforma niewiele miejsca poświęciła kwestii zmiany cen.

- Zastrzegamy sobie prawo do zmiany naszych cen ze skutkiem od nowego okresu rozliczeniowego. Zmiana ceny. W przypadku zmiany ceny powiadomimy Cię o zmianie z trzydziestodniowym (30) wyprzedzeniem, wysyłając wiadomość e-mail na adres e-mail zarejestrowany w Twoim koncie. Jeśli nie chcesz zaakceptować zmiany ceny, możesz anulować subskrypcję zgodnie z instrukcjami zawartymi w tej wiadomości e-mail oraz poniżej, a anulowanie stanie się skuteczne z końcem bieżącego okresu rozliczeniowego lub bezpłatnego okresu próbnego. Jeśli nie anulujesz subskrypcji po wejściu w życie zmiany ceny i przed rozpoczęciem nowego okresu rozliczeniowego, Twoja subskrypcja zostanie odnowiona po cenie obowiązującej w momencie odnowienia, bez konieczności podejmowania żadnych dodatkowych działań z Twojej strony, a Ty upoważniasz nas do obciążenia Twojej metody płatności tymi kwotami – można było przeczytać w regulaminie.

W nowej wersji pojawia się sformułowanie klauzula modyfikacyjna, którego używają m.in. operatorzy kablowi czy telekomunikacyjni. Regulamin zakłada, że zmiana umowy jest możliwa m.in. w przypadku zmian przepisów prawa, które mają wpływ na treści Disney+, konieczności dostosowania umowy do orzeczeń sądowych, uproszczenia lub ulepszenia sposobu komunikacji, zapobiegania nadużyciom, aktualizacji poziomu bezpieczeństwa, zmian technologicznych, wprowadzenia nowych ulepszonych usług, zmian warunków rynkowych. Disney+ informuje, że w niektórych sytuacjach może zmienić umowę bez zastosowania 30-dniowego okresu. To możliwe, jeśli platforma zostanie do tego prawnie zobowiązana, musi zaradzić zagrożeniom i ochronić użytkowników przed oszustwami albo wprowadzić drobne zmiany, jak poprawa literówek.

Kiedy serwis może podnieść ceny?

Dalej serwis streamingowy informuje o możliwych przyczynach podwyżek.

- Zmiany całkowitych kosztów związanych z Usługą Disney+, na przykład elementów wpływających na cenę planów abonamentowych, w tym kosztów dystrybucji lub ulepszania Usługi Disney+ i/lub innych kosztów, w tym kosztów technicznych, kosztów związanych ze świadczeniem Usługi Disney+, kosztów obsługi klienta i innych kosztów sprzedaży (np. fakturowania i płatności, marketingu), ogólnych kosztów administracyjnych i innych kosztów ogólnych (np. czynszu, odsetek i innych kosztów finansowania, kosztów personelu, kosztów dostawców usług i kosztów usług, systemów informatycznych, energii); i/lub – czytamy w nowym regulaminie.

W nowej umowie platforma wymienia znacznie więcej powodów ewentualnych aktualizacji cennika.

-  Zmiany w całkowitych kosztach produkcji i/lub nabycia i/lub lokalizacji i/lub udostępniania treści; i/lub, zmiany stawek podatkowych, opłat ogólnych oraz opłat nakładanych przez państwo, zmiany kursów wymiany walut, zmiany opłat na rzecz osób trzecich, inflacji; i/lub, rozszerzenia katalogu audiowizualnego; i/lub,  zmiany w przepisach prawa lub konieczności dostosowania do orzeczeń sądowych lub decyzji organów państwowych; i/lub, zmiany i rozwoju sposobu prowadzenia działalności przez Disney+; i/lub, zmiany warunków rynkowych lub praktyk branżowych związanych z Disney+ i/lub Usługą Disney+; i/lub,  zmiany w strategii handlowej Disney+ - wylicza Disney+.

Zarówno w starym, jak i nowym regulaminie jest zapis o zakazie udostępniania swoich danych logowania stronom trzecim, czyli osobom mieszkającym w innych gospodarstwach domowych. Dotychczas Disney+ nie walczył z procederem współdzielenia kont. Chyba, że ktoś ze swojego konta udostępniał treści dużej grupie odbiorców. Szefowie koncernu zapowiadają, że zmieni się to w 2024 roku. Netflix, który jako pierwszy zaczął walkę z udostępnianiem haseł, zyskał w II kwartale 2023 roku prawie 6 mln subskrybentów.  

Dołącz do dyskusji: Disney+ rozsyła ważną wiadomość. Podwyżki możliwe dzięki klauzuli modyfikacyjnej

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Opo
Czy to ciąga dalszy waszego artykułu sprzed kilku dni o tym jaka to wspaniała ta nowa promocja na disney+ i ze ważna tylko do końca roku i trzeba skorzystać???
odpowiedź
User
Widz
A teraz czekam na wielką akcję protestacyjną polskich użytkowników w związku z podwyżkami. Nic? Zero? Nawet komentarza? A no tak, zapomniałem, że to amerykański koncern i im na fejsiku nie wypada wrzucać nieładnych komentarzy. Co innego gdyby to była polska firma, wtedy to hulaj dusza.
odpowiedź
User
Stefan
A teraz czekam na wielką akcję protestacyjną polskich użytkowników w związku z podwyżkami. Nic? Zero? Nawet komentarza? A no tak, zapomniałem, że to amerykański koncern i im na fejsiku nie wypada wrzucać nieładnych komentarzy. Co innego gdyby to była polska firma, wtedy to hulaj dusza.
z tego Disneya to nie za wiele osób korzysta więc i emocji nie ma. Już przy obecnej cenie robią promocję po 6,99 zł. Jak podniosą do 39 czy ile tam ma być to będzie jak z Viaplay. Ja obstawiam, że Disney+ będzie kolejnym serwisem, który opuści Polskę.
odpowiedź