Podczas wakacji możliwe podwyżki cen paliw szczególnie w zachodniej Polsce i miejscowościach wypoczynkowych
W tym tygodniu cena benzyny na stacjach powinna rosnąć. Analitycy E-petrol spodziewają się, że przed 12 czerwca popularna 95 osiągnie wartość 4,48-4,57 zł za litr. Najbardziej może jednak zdrożeć olej napędowy, za który trzeba będzie zapłacić 4,21-4,32 zł/l. Cena LPG także może wzrosnąć. Podczas wakacji największe podwyżki spodziewane są w zachodniej Polsce i miejscowościach wypoczynkowych.
– Okres wakacyjny będzie zapewne szczytem cenowym, zarówno, jeśli chodzi o benzynę, jak i o olej napędowy – przekonuje Grzegorz Maziak, analityk rynku paliw w firmie E-petrol.pl. – Możemy obserwować poziomy rzędu 4,60, a nawet 4,70. W czasie wakacji droższe są zwłaszcza województwa Polski Zachodniej, a także typowo turystyczne.
Jak wynika z ostatniej analizy E-petrol.pl rynek paliw w ubiegłym tygodniu odnotował lekką korektę w utrzymującym się już od pewnego czasu trendzie wzrostowym. W ostatni piątek średnia cena metra sześciennego 95-oktanowej benzyny bezołowiowej wynosiła 3589 zł, a więc o 20 zł mniej niż podczas zamknięcia poprzedniego weekendu. W przypadku Pb98 ruch był minimalny – paliwo kosztowało 3820 zł, czyli o 5 zł mniej niż tydzień temu, a poziom cen oleju napędowego wyniósł 3411 zł, co było niemal takim samym rezultatem jak siedem dni wcześniej. Minimalna obniżka objęła również olej opałowy. Przeciętna cena tego paliwa wyniosła 2182 zł za metr sześcienny.
Analitycy E-petrol spodziewają się w tym tygodniu ruchu wzrostowego w cenach na stacjach benzynowych. Dla Pb98 prognozowana jest wartość od 4,76 do 4,85 zł za litr, natomiast w przypadku popularnej, bezołowiowej 95-ki: 4,48-4,57 zł/l. Najbardziej może wzrosnąć, zdaniem specjalistów, cena oleju napędowego, która powinna wynieść 4,21-4,32 zł/l. Wyjątkowo niskie ceny autogazu również mogą ulec minimalnemu podwyższeniu i powinny ulokować się w przedziale od 1,57 do 1,63 zł/l.
– Poziom oleju napędowego w okolicach 4,40 jako tegoroczny szczyt jest prawdopodobny – uważa Grzegorz Maziak. – W przypadku autogazu warto zauważyć, że jest to cały czas paliwo, w stosunku do tradycyjnych, bardzo tanie. W związku z tym stanowić powinno, szczególnie w okresie letnim, ciekawą alternatywę. Jako jedyne ma także szansę na niewielką, korekcyjną obniżkę mniej więcej do poziomu 1,55 zł.
W ubiegłym tygodniu notowania ropy naftowej na giełdzie w Londynie wahały się w okolicach poziomu 50 dol. za baryłkę. Najwięcej za surowiec Brent płacono w piątek przed południem, kiedy jego cena sięgała nawet 50,32 dol. Najtaniej można było kupić ropę we środę, kiedy ustanowiła tygodniowe minimum na poziomie 48,65 dol.
Dołącz do dyskusji: Podczas wakacji możliwe podwyżki cen paliw szczególnie w zachodniej Polsce i miejscowościach wypoczynkowych