PMR: po tegorocznym spadku polski rynek dermokosmetyków wróci do wzrostu w 2016 r.
W 2015 r. w Polsce widać duże osłabienie dynamiki rynku dermokosmetyków pod względem wartości. Powróci on jednak na ścieżkę wzrostu, ponieważ długofalowo segment ten ma bardzo dobre perspektywy rozwoju - przewiduje PMR.
Sprzedaż dermokosmetyków wykazuje sezonowość: początek jesieni (szczególnie dotyczy to września) przynosi spadek wydatków na nieplanowane dobra ekskluzywne, w tym również właśnie dermokosmetyki. Związane jest to z rozpoczęciem roku szkolnego i zwiększeniem wydatków na szkolne wyprawki dla dzieci.
Sprzedaż rośnie natomiast w okresie przed świętami, a także jest wysoka w miesiącach letnich. W latach 2010-2011 negatywny wpływ na analizowany rynek miał przede wszystkim kryzys gospodarczy, a w 2012 r. na dynamikę rynku negatywnie wpłynęły również przepisy nowej ustawy refundacyjnej. Poza tym w ostatnich latach następowało stopniowe nasycanie się rynku - szeroka paleta produktów powiela już istniejące na rynku receptury.
Sytuacji producentów i dystrybutorów nie ułatwia też skomplikowana ścieżka legislacyjna (w porównaniu do innych krajów, a nie do innego typu produktów, np. leków). Chodzi przede wszystkim o sprzeczność decyzji wydawanych przez różne instytucje, w wyniku czego produkty dostępne na innych rynkach (np. skandynawskim) mogą utknąć w Polsce na etapie rejestracji.
W 2013 r. rynek dostosował się do nowych warunków prawnych. Apteki były znowu jednym z najatrakcyjniejszych kanałów dystrybucji dermokosmetyków w Polsce. W opinii PMR coraz większa liczba aptekarzy była zainteresowana wprowadzeniem dermokosmetyków do oferty. Są to bowiem produkty, na których można osiągać marże wysokości nawet 30-40 proc. (średnia marża w 2013 r. to według PharmaExpert 37 proc., kilka lat temu wynosiła 20-30 proc.). Pozwala to redukować negatywne skutki ustawy refundacyjnej.
Dowodem tego optymizmu było wprowadzanie na rynek nowych marek i produktów nawet w trudnym 2012 r. Ze względu na wspomniane wyżej czynniki, według PMR na pewno nie będzie to już tak dynamicznie rozwijający się segment jak kilka lat temu.
W 2015 r. widoczne jest duże osłabienie dynamiki rynku pod względem wartości. To głównie efekt tego, że ceny dermokosmetyków od 2013 r., łącznie z rokiem 2015, spadają. Wiąże się to z rosnącą konkurencją, jak również z faktem, że napotkano barierę, jeśli chodzi o siłę nabywczą pacjentów.
Jednak zdaniem analityków PMR, w 2016 r. rynek powróci na ścieżkę wzrostu. Stwierdzają oni, że długofalowo segment ten ma bardzo dobre perspektywy rozwoju, a wpływają na to takie czynniki jak sytuacja makroekonomiczna, zachodnie trendy oraz stosunkowa młodość rynku.
Dołącz do dyskusji: PMR: po tegorocznym spadku polski rynek dermokosmetyków wróci do wzrostu w 2016 r.