CBA zatrzymało byłych menedżerów Plus Banku, zarzuty dot. 50 mln zł kredytu i próby zwrotu 23 mln zł VAT
W poniedziałek Centralne Biuro Antykorupcyjne na zlecenie warszawskiej prokuratury zatrzymało osiem osób, m.in. byłych menedżerów Plus Banku (jego właścicielem jest Zygmunt Solorz, do którego należy też m.in. większościowy pakiet akcji Cyfrowego Polsatu). To część śledztwa dotyczącego udzielenia 50 mln zł kredytu spółce niemającej odpowiedniej zdolności kredytowej oraz próby uzyskania 23 mln zł nienależnego zwrotu VAT.
W komunikacie Prokuratury Krajowej podano, że wśród zatrzymanych są m.in. byli członkowie zarządu Plus Banku (w tym jego prezesi), jego byli dyrektorzy departamentów oraz pracownicy, a także kierownik banku oraz osoby związane z podmiotami, które odniosły korzyści na skutek udzielenia kredytu.
W ramach śledztwa ustalono, że zatrzymani brali udział w udzieleniu kredytu spółce niemającej odpowiedniej zdolności kredytowej. Tym samym poprzez nadużycie zaufania oraz niedopełnienie obowiązków mieli wyrządzić Plus Bankowi szkodę majątkową w wysokości ponad 50 mln zł.
Inne wątki śledztwa to próba uzyskania nienależnego zwrotu podatku VAT w wysokości 23 mln zł przez spółkę, która zaciągnęła kredyt, próba udaremnienia zaspokojenia wierzytelności banku, a także inne przestępstwa o charakterze gospodarczym.
Prokuratura Krajowa poinformowała, że w miejscach zamieszkania zatrzymanych osób prowadzone są przeszukania. Natomiast zatrzymani w Prokuraturze Okręgowej Warszawa - Praga usłyszą zarzuty popełnienia przestępstw niegospodarności, usiłowania oszustwa, przestępstw na szkodę wierzycieli, przestępstw skarbowych oraz związanych z nierzetelnym prowadzeniem ksiąg rachunkowych, ukrywania dokumentów oraz przekazywania Narodowemu Bankowi Polskiemu nieprawdziwych danych
Na razie nie udało nam się uzyskać komentarza Plus Banku w tej sprawie.
Plus Bank z dużymi stratami wskutek odpisów i kuratorem od KNF
Plus Bank (do końca 2013 roku działając pod nazwą Invest-Bank) do holdingu Zygmunta Solorza należy od 1999 roku. Na koniec marca ub.r. miał 371,9 tys. klientów, wobec 234,3 tys. w połowie ub.r. Plasował się pod tym względem w drugiej dziesiątce banków w Polsce.
Według raportu finansowego w 2017 roku. Plus Bank osiągnął wzrost wyniku z odsetek (ze 110,4 do 126,7 mln zł) oraz spadek wyniku z opłat i prowizji (z 14,2 do 13,8 mln zł). Wynik banku z działalności handlowej zwiększył się 12,7 do 20 mln zł, a koszty operacyjne - ze 102,5 do 106,6 mln zł.
Na jego rentowności zaciążyły natomiast bardzo duże odpisy wartość netto kredytów i pożyczek - w 2016 roku wyniosły one 46,8 mln zł, a w ub.r. - 173,5 mln zł. W konsekwencji w 2016 roku Plus Bank zanotował 13,3 mln zł straty brutto i 12,1 mln zł straty netto, a w 2017 roku - odpowiednio 126,9 i 110,3 mln zł. Aktywa banku zmalały z 2,56 mld zł na koniec 2016 roku do 2,54 mld zł na koniec ub.r., a wartość udzielonych kredytów i pożyczek - z 1,81 do 1,73 mld zł.
Miesiąc temu Komisja Nadzoru Finansowego ustanowiła kuratora dla Plus Banku, powierzając tę funkcję Wojciechowi Ławeckiemu. W komunikacie zaznaczyła, że ma on „wszelkie niezbędne kompetencje w tym zakresie, dający rękojmię wiedzy i doświadczenia”.
KNF stwierdziła, że decyzję o wyznaczeniu Plus Bankowi kuratora podjęła jednogłośnie. - Celem zastosowanie środka nadzorczego w postaci ustanowienia kuratora jest poprawa sytuacji finansowej Plus Banku. Kurator ma zapewnić jednocześnie efektywny przepływ informacji między Plus Bankiem a Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego oraz stworzyć możliwość bieżącego monitorowania podejmowanych w Plus Banku działań restrukturyzacyjnych - opisano w komunikacie.
Solorz bez planów akwizycji w sektorze bankowym
Na początku listopada ub.r. Leszek Czarnecki, większościowy akcjonariusz Getin Noble Banku i Idea Banku, zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez ówczesnego szefa KNF Marka Chrzanowskiego. Pod koniec marca ub.r. Chrzanowski w rozmowie zasugerował Czarneckiemu zlecenie dużego projektu kancelarii Henryka Kowalczyka, sugerując w zamian przychylność wobec planów restrukturyzacji banków biznesmena.
Nagranie ujawniła „Gazeta Wyborcza”. Chrzanowski zaraz po tym zrezygnował z funkcji szefa KN, usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i został aresztowany na dwa miesiące.
Wtedy zwrócono uwagę, że Henryk Kowalczyk od połowy ub.r. jest członkiem rady nadzorczej Plusa Banku. Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Zygmunta Solorza, wyjaśnił w oświadczeniu, że Kowalczyk do rady nadzorczej Plus Banku został rekomendowany przez KNF i zarabia tam tyle samo co inni członkowie. - Wynagrodzenie z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej jest jedynym i wyłącznym jakie otrzymuje pan Grzegorz Kowalczyk - zaznaczył.
W grudniu ub.r. „Newsweek Polska” ujawnił, że 31 października ub.r. premier Mateusz Morawiecki i Zygmunt Solorz spotkali się na terenie Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie. Według przedstawicieli obu stron rozmawiali o obchodach 100-lecia niepodległości Polski, m.in. emisji filmu dokumentalnego „Niepodległość”, natomiast nie dyskutowali w ogóle o bankowości.
Na łamach „Newsweeka” i „Gazety Wyborczej” pytano, czy Zygmunt Solorz mógł przygotowywać plan przejęcia pogrążonych w ogromnych problemach banków Leszka Czarneckiego. - Nie jesteśmy zainteresowani przejęciami w sektorze bankowym, skupiamy się na naszej głównej działalności, czyli rozwoju w sektorze mediów i telekomunikacji - przekazał Tomasz Matwiejczuk portalowi Wirtualnemedia.pl. - Nie będziemy też komentować czy też odnosić się do plotek rozsiewanych w mediach przez jedną z osób zaangażowanych w sprawę - zaznaczył.
W połowie maja br. Komisja Nadzoru Finansowego wyznaczyła kuratora dla Idea Banku. Powierzyła tę funkcję Bankowego Funduszowi Gwarancyjnemu.
Dołącz do dyskusji: CBA zatrzymało byłych menedżerów Plus Banku, zarzuty dot. 50 mln zł kredytu i próby zwrotu 23 mln zł VAT