Play tak jak Orange i T-Mobile znosi opłaty za roaming w UE, w reklamach Martyna Wojciechowska

Według komunikatu opublikowanego przez Play wszyscy klienci sieci, którzy w ramach umowy mają pakiety minut, SMS, MMS a także klienci ofert na kartę, którzy zakupili takie pakiety - mogą korzystać z nich w Unii Europejskiej na takich samych warunkach jak w kraju.

Operator zapewnia, że także wszystkie połączenia i wiadomości przychodzące są bezpłatne we wszystkich ofertach. Dodatkowo każdy klient ma możliwość korzystania z transmisji danych bez dodatkowych opłat, a wielkość pakietu jest uzależniona od wartości abonamentu lub zakupionego w ofertach na kartę pakietu.

W przypadku ofert abonamentowych ceny oraz limity danych są uzależnione od taryfy, z której korzysta użytkownik. Na przykład w ofercie Formuła Duet M abonenci mogą rozmawiać i SMS-ować bez limitu w krajach UE, a dodatkowo mają do dyspozycji do 4,26 GB dla dwóch osób na korzystanie z internetu w roamingu UE.

Z kolei klienci biznesowi, którzy wybiorą ofertę SIM Formuła Biznes BOX mogą korzystać bez ograniczeń z połączeń głosowych i SMS-ów, a dodatkowo mają do 2,47 GB Internetu w UE co miesiąc, dla każdej karty SIM.

Play zapowiada, że w przypadku kart pre-paid limity internetowe uzależnione są od oferty, z jakiej korzysta dany użytkownik z uwzględnieniem wybranej oferty promocyjnej - na przykład pakiet 600 MB za 5 zł na 30 dni umożliwia korzystanie z internetu w UE bez dodatkowych opłat do limitu 0,25 GB, a pakiet 2 GB za 9 zł na 30 dni daje 0,45 GB internetu w UE.

Twarzą kampanii promującej nowy roaming w Play będzie podróżniczka i dziennikarka Martyna Wojciechowska., która w latach 2012-2014 występowała w reklamach Orange Polska. Promowała głównie oferty dla osób wyjeżdżających za granicę, a także internet LTE.

Obecna oferta roamingowa Play różni się od tej, którą operator przedstawił w połowie maja br. Wówczas Play uzależnił wysokość opłat roamingowych od konkretnych taryf wykorzystywanych przez użytkowników i wprowadził pule darmowych minut do wykorzystania głównie w wypadku połączeń przychodzących.

Play z warunkami takimi ja w Orange i T-Mobile

Wprowadzając obecne stawki roamingowe, Play dołączył do dwóch swoich konkurentów - Orange i T-Mobile, które również zastosowały się do zasady „Roam Like at Home”.

Orange już w maju poinformował, że jego użytkownicy od 15 czerwca będą w roamingu płacili takie same stawki za usługi jak w kraju. Najkorzystniejsza oferta jest dostępna dla abonentów Orange Polska korzystających z usług nielimitowanych (taki wariant ma wykupiony 80 proc. abonentów sieci). W roamingu, tak samo jak w kraju, będą mieli dostępne bez limitu rozmowy, SMS-y, MMS-y i internet mobilny, bez żadnych dodatkowych opłat (poprzednio stawki wynosiły o 5 gr za odebrane połączenie do 1 zł za 1MB danych internetowych).

Swój cennik roamingowy zmodyfikował T-Mobile Polska. W połowie maja telekom zaproponował rozwiązanie, w którym abonenci mieli płacić na terenie UE zarówno za minutę odebranego, jak i wykonanego połączenia.

Sytuacja zmieniła się w pierwszej połowie czerwca, gdy T-Mobile wystąpił z zupełnie inną propozycją roamingową spełniającą wymaganą przez Unię zasadę „Roam Like at Home”.

W T-Mobile wszyscy użytkownicy nielimitowanych pakietów rozmów, SMS-ów i MMS-ów będą mogli z nich korzystać w całej Unii Europejskiej. W przypadku pakietów danych w roamingu w UE główną zasadą jest, że im wyższy abonament czy opłata za usługi telekomunikacyjne zawierające pakiet danych, tym większy jest limit z którego można skorzystać w roamingu bez dopłaty.

Wprowadzając nowy cennik roamingowy operator poinformował, że będzie on dotyczył nie tylko abonentów, lecz także użytkowników kart pre-paid.

Zarówno Play, jak i T-Mobile zmodyfikowały swoje oferty roamingowe po tym, jak ich pierwsze propozycje spotkały się z falą krytyki m.in. ze strony UKE i Komisji Europejskiej. Pojawiły się też ze strony regulatorów groźby nałożenia na telekomy wysokich kar finansowych.

Obecnie jedynym dużym operatorem, który nie zastosował na naszym rynku zasady „Roam Like at Home” jest Plus. W maju uzależnił on opłaty w roamingu od posiadanych przez użytkowników taryf krajowych i wprowadził pule darmowych minut.

Wprowadzone przez UE nowe zasady roamingu nie są jednoznacznie oceniane w Polsce. Zdecydowanym przeciwnikiem rozwiązania „Roam Like at Home” w jego obecnym kształcie jest m.in. minister cyfryzacji Anna Streżyńska, która niedawno skrytykowała je wchodząc jednocześnie w spór z europosłanką Różą Thun – zwolenniczką darmowego roamingu.