PIP wyegzekwowała 140 mln zł zaległych należności
W wypadkach przy pracy w roku ubiegłym poszkodowanych zostałoponad 95,5 tys. osób; o ponad 11 tys. więcej niż w roku 2005.
Najczęściej byli to robotnicy budowlani, kierowcy, górnicy orazosoby zatrudnione przy obróbce metali i drewna - wynika zesprawozdania z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w roku2006.
Sprawozdanie przedstawiła we wtorek dziennikarzom w WarszawieGłówny Inspektor Pracy Bożena Borys-Szopa. W roku 2006 inspektorzypracy przeprowadzili ponad 88 tys. kontroli; większośćstwierdzonych wykroczeń dotyczyła naruszania przepisówbezpieczeństwa i higieny pracy.
Inspektorzy pracy - jak poinformowała Borys-Szopa - zlikwidowalizagrożenie życia i zdrowia ok. 60 tysięcy pracowników. "Każdalikwidacja zagrożenia to likwidacja potencjalnej możliwościzdarzenia wypadkowego" - zaznaczyła.
Znaczna część skontrolowanych pracodawców wciąż nie wypłaca bądźopóźnia wypłatę wynagrodzenia i innych świadczeń. Jednak odnotowanospadek odsetka pracodawców, którzy naruszali przepisy w tymzakresie z 56 proc. w roku 2005 do 31 proc. w roku ubiegłym.
Inspektorzy pracy wyegzekwowali 140 mln zł zaległych należnościna rzecz 220 tys. poszkodowanych pracowników. 47 proc.skontrolowanych pracodawców w sposób nierzetelny prowadziłoewidencję czasu pracy (spadek o 13 proc. w stosunku do roku 2005),a ponad 30 proc. skontrolowanych przekraczało obowiązujące normyczasu pracy.
W ocenie Państwowej Inspekcji Pracy główną przyczyną naruszeńprzepisów o czasie pracy jest zatrudnianie zbyt małej liczbypracowników w porównaniu do potrzeb.
Główny Inspektor Pracy podkreśliła, że harmonogram działańInspekcji na najbliższe miesiące będzie uwzględniał zwłaszczabudownictwo, rolnictwo i górnictwo. "To nie znaczy, że nie będziemywracać do hipermarketów, sektora energetycznego czy stacjiautogazu" - dodała. Kontrolowani mają być także pracodawcy, którzybędą realizować program Euro 2012.
Dołącz do dyskusji: PIP wyegzekwowała 140 mln zł zaległych należności