PIOTR SŁAWIŃSKI
Piotr Sławiński - Szef redakcji Wiadomości TVP1
Jak zaczęła się Pana przygoda z mediami ?
Jestem absolwentem Instytutu Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracę w mediach rozpocząłem w 1992 roku, na trzecim roku studiów. Zostałem reporterem o prezenterem Radia "Solidarność" w Poznaniu i jednocześnie Telewizji "ES" Studio Prywatne Poznań. Te dwie Spółki medialne łączyło wspólne kierownictwo. W 1993 roku Telewizja "ES" została włączona do wspólnego projektu telewizyjnego pod nazwą "Polonia 1", którego twórcą był włoski przedsiębiorca Nicola Grauso. W tym samym roku zostałem redaktorem naczelnym wspomnianej Telewizji, a rok później jej dyrektorem. W 1994 roku stacje emitujące program "Polonia 1" zostały zamknięte po odmowie przyznania im koncesji przez KRRiTV. Po zlikwidowaniu Spółki założyłem własną firmę reklamowo- promocyjną. W 1995 roku zostałem szefem promocji a później dyrektorem Agencji Reklamowej "Hubertus" w Poznaniu obsługującej, na zasadach wyłączności, "Dziennik Poznański", Radio RMI FM i tygodnik "Poznaniak". Nie była to jednak praca moich marzeń. Jeszcze w tym samym roku zostałem korespondentem z Poznania Telewizji "Polsat". Później przeszedłem do Wielkopolskiej Telewizji Kablowej, gdzie w roli szefa informacji budowałem redakcję. W kwietniu 1997 roku otrzymałem propozycję z TVN, by zbudować ośrodek Telewizji TVN w Łodzi. Dziennikarzem, prezenterem i szefem zespołu TVN w Łodzi byłem do września 1998 roku. Wtedy podjąłem decyzję o złożeniu rezygnacji z pracy. Cały 1999 rok byłem dziennikarzem warszawskiego Radia dla Ciebie, od stycznia 2000 roku szefem publicystyki Programu 2 Telewizji Polskiej S.A., a od stycznia tego roku jestem kierownikiem redakcji "Wiadomości" Programu 1 TVP S.A.
Jak został Pan szefem "Wiadomości"?
Do TVP S.A. trafiłem, w roli współpracownika, w lipcu 1999 roku. Telewizja zorganizowała przeglądy dziennikarzy w poszukiwaniu zastępcy dla red. Piotra Gembarowskiego, współprowadzącego "Tygodniki Polityczny Jedynki". Twórcy i autorzy programu zaproponowali mi współprowadzenie tego programu.
Z "Tygodnikiem..." współpracowałem do kwietnia tego roku. W grudniu 1999 roku Dyrektor Programu 2 TVP S.A. Pani Nina Terentiew zaproponowała mi zajęcie się publicystyką w "Dwójce". W czasie kampanii prezydenckiej roku 2000 współtworzyłem i prowadziłem w Programie 2 program "Kandydaci w Dwójce".
Z satysfakcją dodam, że ten program miał największą oglądalność wśród wszystkich programów poświęconym wyborom prezydenckim. W październiku zeszłego roku Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej zaproponował mi kierowanie Redakcją "Wiadomości".
Kierownik Redakcji "Wiadomości" nie jest zatrudniany kontraktem lecz zwykłą umową o pracę z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Formalnie szefem programu będę zatem trzy miesiące po wypowiedzeniu umowy przez jedną ze stron.
Ilu dziennikarzy liczy redakcja Wiadomości ?
Umowy o pracę ma w redakcji "Wiadomości" prawie pięćdziesiąt osób. Korespondenci zagraniczni TVP S.A. nie są pracownikami żadnej z redakcji TAI ("Wiadomości", "Panorama", "Teleexpress", "Monitor Wiadomości"). Wszyscy mają podpisane kontrakty z Zarządem TVP S.A.
Podobnie jest w przypadku dziennikarzy pracujących w serwisie zagranicznym. Oni zatrudnieni są przez wydzieloną strukturę TAI o nazwie INFOTAI Zagranica.
A Pana zdaniem największymi gwiazdami / osobowościami Wiadomości są ?
Chociaż redakcja jest liczna to na pewno tylko kilkoro dziennikarzy zasługuje na określanie ich mianem gwiazd czy osobowości telewizyjnych. Od lat świetną dziennikarką polityczną jest Katarzyna Kolenda - Zaleska, bardzo wysoko oceniam rozwój red. Kamila Durczoka, który debiutował w "Wiadomościach" 15 marca, chociaż część recenzentów utrzymuje, że Kamil jest lepszym publicystą niż prowadzącym program informacyjny, to jednak pozwalam sobie tutaj mieć odmienne zdanie. Bardzo cenię profesjonalizm red. Jolanty Pieńkowskiej. Chylę czoło przez nią za ciężką pracę jaką wykonała w dniu zamachu terrorystycznego na WTC w Nowym Jorku. Świetną dziennikarką jest również Olimpia Górska, piszę o niej chociaż nie jest pracownikiem redakcji "Wiadomości" lecz INFOTAI.
Od lat osobowościami telewizyjnymi są Waldemar Milewicz i Piotr Górecki. Gwiazdą Telewizji Polskiej z pewnością jest Mariusz Max - Kolonko, którego relacje z USA oglądamy ostatnio w "Wiadomościach" b. często ze względu na prowadzoną przez Amerykę walkę z terrorystami islamskimi.
Najważniejszymi osobami w każdej redakcji są wydawcy. "Wiadomości" mają dwóch świetnych wydawców, których nazwiska pojawiają się na zakończenie programu. Są nimi: Piotr Jaźwiński i Grzegorz Kozak.
Grażyna Bukowska odchodząc z "WIADOMOŚCI" jako główną tego przyczynę podała ogromne upolitycznienie tej redakcji co bardzo utrudniało pracę. Co Pan o tym sądzi i czy Panu również to przeszkadza ?
Z poglądem o upolitycznieniu mediów publicznych jest bardzo dziwnie. Od kiedy pamiętam największe zastrzeżenia do TVP SA mają sami politycy. Kiedy większość w Zarządzie TVP mają osoby "kojarzone" z lewicą krzyczą politycy prawicy, kiedy w Zarządzie są osoby "utożsamiane" z prawicą larum podnosi politycy lewicy. Czasami odnoszę wrażenie, że politycy są hipokrytami, to przecież oni skonstruowali prawo, które mówi o desygnowaniu do KRRiTV właśnie polityków z Klubów Parlamentarnych Sejmu i Senatu i wskazanych przez Prezydenta RP. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by parlamentarzyści zmienili prawo. Dopóki tego nie zrobią media publiczne dalej będą posądzane o upolitycznienie. Myślę, że to czy ulegamy naciskom politycznym, czy nie zależy od nas samych. Albo mamy odwagę mówić nie, albo stoimy w sprzeczności z zasadami zawodu, który wykonujemy. Telefon, który stoi na moim biurku, nie jest wykorzystywany do rozmów z politykami o kształcie programu i poszczególnych relacji reporterskich w "Wiadomościach".
A co do wypowiedzi Pani Bukowskiej. Z tego co pamiętam red. Bukowska, którą bardzo cenię i lubię, mówiąc o naciskach politycznych wskazała ich źródło i osobę . To mój cały komentarz w tej sprawie.
Jak Pan ocenia jej następczynię Panią Prokopiuk?
Zanim odpowiem na pytanie jak oceniam Panią Prokopiuk, chcę powiedzieć, że to co wydarzyło się 11 września w Nowym Jorku ma wpływ nie tylko na sytuację międzynarodową, na gospodarki całego świata, na rozwój linii lotniczych etc.etc., ale także zdynamizowało rozwój przekazu informacji głownie w mediach elektronicznych a przede wszystkim w telewizji. Skończyły się czasy kiedy programy były trudniejsze i łatwiejsze ( np. sobota czy niedziela), teraz każdy dzień może przynieść tak wstrząsające informacje, które będą wymagały największego kunsztu dziennikarskiego od wydawców i prowadzących "Wiadomości", często na kilkadziesiąt lub kilkanaście minut przed emisja programu. Profesjonalizm buduje się tylko ciężką pracą, miesiąc po miesiącu, rok po roku.
Decyzję o zatrudnieniu Pani Małgorzaty Prokopiuk w roli prowadzącej "Wiadomości" podjęli szefowie TAI na mój wniosek. W oparciu o taką samą procedurę Pani Małgorzata Prokopiuk przestała prowadzić program "Wiadomości". Ostatni raz w tej roli pojawiła się 26 października w wydaniu programu o 15.00.
Ale przecież miała podpisany kontrakt na dwa lata. Czy w takiej sytuacji została przeniesiona na inne stanowisko ?
Każdy dobry kontrakt jest zabezpieczony klauzulą umożliwiającą wcześniejsze zerwanie umowy. Tak stało się w tym przypadku. Teraz wszystko jest w rękach Dyrektora TAI, który może red. Prokopiuk złożyć propozycję pracy w innej redakcji TAI. Niestety nie mam wiedzy, czy tak się już stało. Jednocześnie zapewniam, że zerwanie umowy nie oznacza płacenia przez TAI dwuletniego odszkodowania red. Małgorzacie Prokopiuk.
Co Pani Prokopiuk będzie teraz robić to już jej prywatna sprawa.
W tej chwili Wiadomości prowadzą na przemian trzy osoby. Czy są to zmiany na stałe i czy wróci red. Marcin Zimoch ?
W tej chwili program prowadzą trzy osoby. Naturalnym jest, że każdy prowadzący inaczej to robi. O tym kto ma jaką charyzmę decydują nasi widzowie. Cały czas poszukuję dziennikarzy, nie prezenterów. Nie jest to, wbrew pozorom, łatwe zadanie. Niezwykle trudno jest wyselekcjonować osoby z wiedzą i doświadczeniem Kamila Durczoka lub Jolanty Pieńkowskiej, pamiętając o tym ,że umiejętności nowego prowadzącego nie mogą rażąco odbiegać od profesjonalizmu wspomnianych wcześniej prowadzących.
Pan Marcin Zimoch w dalszym ciągu jest pracownikiem redakcji "Wiadomości", chociaż prowadzi inny program TVP "Kawa czy herbata" i jest wydawcą "Krakowskiego Przedmieścia". Nie planuję składać Panu Zimochowi propozycji powrotu do prowadzenia "Wiadomości".
Czy planuje wprowadzić Pan jakieś zmiany do Wiadomości ?
Program wymaga poważnych zmian. W tej chwili pracujemy nad nowym formatem "Wiadomości", który będzie wprowadzany stopniowo a nie rewolucyjnie. Rewolucje w codziennym programie informacyjnym mają małe szanse powodzenia. Kiedy oglądam kasety z archiwalnymi nagraniami programu sprzed roku to wyraźnie widzę zmiany w programie, które dokonują się stopniowo, systematycznie ale konsekwentnie. I tak będzie dalej. Na pewno w najbliższych miesiącach program będzie miał nową scenografię i oprawę. Na razie powstał zespól mający wybrać najlepsze propozycje spływające do redakcji. Z całą pewnością zespół dziennikarzy zostanie uzupełniony o nowe osoby. Nie będą to jednak początkujący dziennikarze, ale koledzy z dużym doświadczeniem i umiejętnościami.
A czy może Pan zdradzić kto to będzie ?
Zawsze byłem zdania, że najbliżej do telewizji jest dziennikarzom radiowym. Jak Państwo doskonale wiedzą po masowych zwolnieniach w dużych stacjach radiowych "na rynku" jest wielu dobrych dziennikarzy. Trochę mi żal, że część świetnych dziennikarzy znalazło się u konkurencji w TVN 24 i TVN. Telewizja Polska będąc Spółką po grupowych zwolnieniach nie mogła na normalnych warunkach składać interesujących propozycji. Jestem już po kilku rozmowach, zamierzam odbyć ich jeszcze wiele. Na razie nie podam nazwisk. Za wcześnie.
Bogdan Rymanowski odszedł z TV Puls . Czy wg Pana nadawałby się do prowadzenia Wiadomości ?
Nie zastanawiałem się nad tym. Bogdan Rymanowski jest dobrym dziennikarzem. Odpowiem przewrotnie. Nie sądzę, by red. Rymanowski był zainteresowany pracą w "Wiadomościach". W ostatnich miesiącach w "Wydarzeniach" ukazało się kilka relacji reporterskich bardzo nieprzychylnych Telewizji Polskiej. W "Wydarzeniach" kierowanych przez Bogdana Rymanowskiego. Ciekawe, czy czytając "Wiadomości" z radością przekazałby informacje o kłopotach Telewizji Niepokalanów? Trudno mi sobie to wyobrazić. Ale może się mylę.
W TV PULS cenię Panią red. Mołek.
W połowie sierpnia ruszył pierwszy polski kanał informacyjny TVN24 . Co Pan o tym sądzi i czy wg Pana ma szansę osiągnąć sukces?
Kanał informacyjny TVN 24 jest z całą pewnością dużym wydarzeniem na polskim rynku mediów. Przyglądam się temu przedsięwzięciu z uwagą i jestem przekonany, że koledzy z TVN 24 już mogą mówić o sukcesie. Szczególnie gratuluję red. Maciejowi Sojce, którego wieloletnie przygotowania i zdobywanie know - how przyniosły dobry efekt. Na razie w programie jest wiele wpadek technicznych i merytorycznych, ale minie jeszcze wiele czasu kiedy będzie ich mniej. Problemem wszystkich kanałów tematycznych jest ich niska oglądalność. TVN 24 nie jest tu wyjątkiem. Codziennie śledzi go do kilkuset tysięcy widzów, a np. "Wiadomości" średnio we wrześniu (dane: AGB) oglądało ponad 6 200 000 widzów.
Kiedy TVP planuje uruchomić kanał informacyjny na bazie TVP3 ?
Nie jestem dobrym źródłem informacji o nowym przedsięwzięciu TVP S.A. Z tego co wiem powstała specjalna grupa zajmująca się budowaniem kanału. Nie jestem uczestnikiem tej grupy.
Jakie jest Pana największe marzenie związane z telewizją ?
Chciałbym, by nasi widzowie nie mieli żadnych wątpliwości, który z dużych programów informacyjnych jest najlepszy: "Informacje", "Wydarzenia", "Fakty" czy "Wiadomości". Na razie mogę powiedzieć: jesteśmy najchętniej oglądanym programem informacyjnej, bo potwierdzają to badania widowni. Chciałbym, by większość nie miała wątpliwości, czy jesteśmy najlepsi. Czy to marzenie się spełni zależy między innymi ode mnie. Może uda mi się pracą zapracować na spełnienie krótkoterminowego marzenia?
Dołącz do dyskusji: