Pierwsza polska uczelnia w Second Life
Nowosądecka Wyższa Szkoła Biznesu to pierwsza polska uczelnia,która będzie miała swe wirtualne odbicie w świecie Second Life.
W głośnej internetowej grze, symulującej rzeczywistość,alter-ego każdego internauty będzie mogło odwiedzić rektorat,dowiedzieć się wszystkiego o kierunkach studiów i zasadachrekrutacji, a w przyszłości nie wykluczone, że nawet posłuchaćwirtualnego wykładu, który wygłosi wirtualny wykładowca - informuje"Gazeta Krakowska".
- Prace nad przygotowaniem Second WSB już trwają. To trochępotrwa, ale chcemy dobrze przygotować projekt - mówi KingaPawłowska, córka rektora i jedna z najbliższych jegowspółpracowniczek.
Stratedzy z nowosądeckiej kuźni biznesmenów chcą umieścić wSecond Life nie tylko uczelnię. Przygotowują także wirtualną wersjęmiasteczka multimedialnego. Całkiem możliwe, że zanim tzw. sądeckieHollywood z nowoczesnymi studiami filmowymi i pracowniami animacjipojawi się w świecie rzeczywistym, będzie można odwiedzić je wtrójwymiarowej przestrzeni gry.
- Przedstawiciele starszego pokolenia traktują tę wirtualnąprzestrzeń wyłącznie jako formę zabawy, ale dla młodszych zaczynabyć ona naturalną, alternatywną formą poznawania świata i ludzi.Musimy iść z duchem czasu i dostosować się do tych trendów, bytrafić do młodzieży - uważa Krzysztof Pawłowski.
"Second Life" to istniejący tylko wkomputerowej rzeczywistości trójwymiarowy wirtualny świat,zaludniany przez coraz większą rzeszę użytkowników Internetu.Gracze mogą tam stworzyć swoje alter ego i z jego pomocą realizowaćdowolnie określone cele.
Twórca tej sieciowej gry komputerowej, firma Linden Lab z USA,rozpowszechnia ją za darmo. Darmowe awatary mają jednak swojeograniczenia, które można odblokować opłacając abonament wwysokości 10 dolarów miesięcznie.
Na fali rosnącej popularności "Second Life" swojeprzedstawicielstwa w sztucznym świecie otwiera coraz więcejrzeczywistych instytucji i firm, m.in. Toyota, Nike czy GeneralMotors. Swoje biuro korespondencyjne prowadzi tam agencja Reutera,a BBC nadaje program radiowy.
Świat ma ponadto własną walutę - Linden dolara (L$), któregomożna wymieniać na rzeczywiste pieniądze. Według obecnego kursu,jeden dolar amerykański jest wart obecnie około 270 L$. Zawirtualną walutę można kupować wirtualne nieruchomości, akcje iziemię, prowadzić wirtualny biznes i sprzedawać wirtualnewyroby.
Niektórzy zyski z wirtualnego świata potrafią przekuć naprawdziwe pieniądze, sprzedając swój komputerowy majątek naaukcjach w Internecie. Gracze sprzedają także powiązane z "SecondLife" poradniki czy domeny internetowe, a także "portfele" pełneLinden dolarów.
Dołącz do dyskusji: Pierwsza polska uczelnia w Second Life