Niemiecka telewizja ostrzega przed dyskryminującymi treściami w archiwalnych programach. W niektórych śmiano się z Polaków
Niemiecka, publiczna stacja telewizyjna ARD przed niektórymi odcinkami archiwalnych programów zamieszcza ostrzeżenia, iż treści mogą zawierać stwierdzania dyskryminujące. Niektóre z nich dotyczą Polaków.
ARD zamieszcza krótkie komunikaty o "dyskryminacyjnym języku" przed wybranymi odcinkami programów znanych w latach 70. niemieckich komików Otto Waalkesa i Haralda Schmidta. Można je oglądać w internecie, na stronie nadawcy i na YouTube.
Ostrzeżenia przed dyskryminującymi przekazami
Przed niektórymi odcinkami audycji "Otto Show" i "Schmidteinander". "Poniższy program jest częścią historii telewizji i pokazujemy go w oryginalnej formie. Zawiera fragmenty, które dziś uważane są za dyskryminujące" - głosi komunikat. Widzów przed treściami ostrzega też regionalny kanał Nadrenii-Północnej Westfalii WRD. Niektóre żarty kominków uznano za seksistowskie, mizoginistyczne i rasistowskie. Harald Schmidt w świadomości niemieckich widzów znany był m.in. z obraźliwych stand-upów na temat Polaków.
Ostrzeżenia przed obraźliwymi z dzisiejszej perspektywy treściami zamieszczono także przed wybranymi odcinkami serialu kryminalnego "Tarot" ( w polskiej wersji "Miejsce Zbrodni"), realizowanego nieprzerwanie od lat 70. W najlepszych latach serial przyciągał przed ekrany ponad 26 mln Niemów. Odbiorcy widzą teraz ostrzeżenia przed odcinkami z lat 1981-1991 z Götzem Georgem w roli inspektora Schimanskiego: "Poniższy fikcyjny program zostanie pokazany w oryginalnej formie jako część historii telewizji. Zawiera fragmenty z dyskryminującym językiem i postawą". Podobnie jak w przypadku serii z komikami, stacja ARD nie precyzuje, które konkretne fragmenty i kogo dyskryminują.
75-letn obecnie Otto Waalkes jest kultową postacią na niemieckiej scenie komediowej. Przez dziesięciolecia występował z programami, kabaretami, grał w filmach, pisał książki i wykreował słynną postać komiczną: Ottifantena.
Niektórych widzów w Niemczech ostrzeżenia przed dyskryminującym językiem zirytowały. "Lepiej byłoby dać WDR ostrzeżenie" - napisał jeden z użytkowników w portalu X. Niektórzy z sentymentem wspominają serial z Götzem Georgem. "Z nim "Tarot" był naprawdę wart obejrzenia" - zachwycał się użytkownik Instagrama.
Dołącz do dyskusji: Niemiecka telewizja ostrzega przed dyskryminującymi treściami w archiwalnych programach. W niektórych śmiano się z Polaków