Nielsen wprowadza pakiet mierzący platformy streamingowe

Dotychczasowe narzędzia Streaming Video Ratings, SVOD Content Ratings i Digital Ad Ratings będą teraz oferowane w jednym pakiecie pomiarowym, który według firmy uprości kierowanie i pomiar reklam w przestrzeni serwisów OTT.

Ponadto firma zmienia nazwy dwóch z tych ofert. Streaming Video Ratings, który został wdrożony na początku tego roku, będzie teraz nazywany Nielsen Streaming Platform Ratings, podczas gdy SVOD Content Ratings to teraz Nielsen Streaming Content Ratings. Rebranding ma pomóc w przejściu na platformę Nielsen One, która ma zintegrować pomiary, a także ułatwić sprzedaż reklam w kanałach linearnych i nielinearnych na dowolnym urządzeniu. Będzie gotowa przed końcem 2022 roku.

Co serwisom OTT oferuje Nielsen?

Usługa Nielsen Streaming Platform Ratings mierzy popularność dla 17 najlepszych platform i aplikacji, stanowiących 85 proc. rynku OTT. Nielsen Streaming Content Ratings to z kolei dane dotyczące popularności poszczególnych pozycji na żądanie w 4 z 5 najpopularniejszych platform streamingowych. Nielsen Digital Ad Ratings zapewnia pomiar oglądalności reklam przesyłanych strumieniowo na podłączonych urządzeniach telewizyjnych.

- Łącząc nasze rozwiązania do przesyłania strumieniowego pod jednym sztandarem, Nielsen zapewnia branży jedno miejsce, które pozwoli zrozumieć odbiorców serwisów OTT i sposób, w jaki angażują się w treści, umożliwiając kupującym i sprzedającym media podejmowanie najlepszych decyzji dotyczących strategii reklamowych - powiedziała Deirdre Thomas, dyrektor zarządzająca strategią produktu do pomiaru oglądalności w USA. - Dzięki temu kompleksowemu pakietowi rozwiązań do pomiaru streamingowego twórcy treści, platformy, studia i reklamodawcy będą miały bezprecedensowy obraz tego, kto korzysta z platformy, co ogląda, na które platformy przyciągają konsumenci i ile czasu spędzają na oglądaniu na nich treści - dodała.

Nielsen ogłosił, że dodał Samsunga i Vizio do listy swoich klientów, która obejmowała już platformy Roku, Amazon i Hulu. Firma twierdzi, że ponad trzykrotnie zwiększyła liczbę domów w próbce badającej usługi streamingowe.

Nielsen wprowadził The Gauge

W maju informowaliśmy, że firma Nielsen zaczęła stosować w USA nową platformę pomiarową o nazwie The Gauge. Dzięki specjalnemu urządzeniu podłączonemu w wybranym gospodarstwie domowym możliwe jest dostarczanie danych o oglądalności serwisów VOD. Pierwsze wyniki wskazują, że streaming stanowi średnio 26 proc. wszystkich treści odbieranych w telewizorach.

Wprowadzane przez Nielsena rozwiązanie polega na zastosowaniu u wybranych użytkowników specjalnego urządzenia, które mierzy rodzaj treści oglądanych w telewizorach oraz związane z tym zwyczaje widzów. Jedną z zalet The Gauge jest to, że pozwala ono uzyskać dane dotyczące oglądalności i popularności serwisów streamingowych. Na wstępie Nielsen podał dane za maj 2021 r. na podstawie pomiarów z 14 tys. amerykańskich gospodarstw domowych. Z uzyskanych informacji wynika, że wśród Amerykanów największą popularnością  podczas oglądania cieszy się telewizja kablowa (39 proc.), zaś na platformy VOD  i streamingowe przypada 26 proc.

Kiedy szczegółowe dane w odniesieniu do Polski?

Nielsen nie podaje na razie bliższych szczegółów dotyczących tego, w jaki sposób funkcjonuje The Gauge od strony technicznej. Firma nie informuje też, czy planuje rozszerzenie pomiarów za pomocą tej platformy na innych rynkach niż Stany  Zjednoczone. Za oceanem rynek platform streamingowych jest znacznie bardziej rozwinięty. Nad Wisłą dopiero zadebiutują niektórzy gracze, tacy jak Disney+, HBO Max czy SkyShowtime.

Podczas ostatniej konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej na brak precyzyjnych badań dotyczących chociażby Polski zwrócił uwagę dyrektor programowy TVN. - Obecnie mniej ogląda się telewizji na telewizorach, a więcej na innych urządzeniach. Nawet na konsolach do gier. Precyzyjne badania telemetryczne skali tego zjawiska nie obejmują. Coraz więcej czasu widzowie poświęcają aplikacjom VoD. Kto dziś według Nielsena zajmuje pierwsze miejsce pod względem oglądalności? Są to kanały „others”, czyli inne. Tak naprawdę pod tym kryje się Netflix, Player, Amazon Prime Video, HBO Go i tak dalej. Wiemy, że nadciągają kolejne dywizjony. Disney+ już stoi u bram. Już odbywa się bardzo szeroki casting na polskim rynku - ocenił Edward Miszczak.