SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Coraz mniej klientów odwiedza centra handlowe. Winny niedzielny zakaz handlu

W tym roku liczba osób odwiedzających centra handlowe w Polsce spadła o 3,07 proc.. To 9,16 mln mniej klientów w ponad 120 obiektach w kraju niż analogicznym okresie 2017 roku - pokazuje raport Retail Institute. Najmocniej spadły obroty kin i sklepów z kosmetykami.

Od marca 2018 roku, czyli od początku obowiązywania ustawy ograniczającej handel w niedzielę, ubywa klientów w centrach handlowych. Z danych Retail Institute na temat odwiedzalności i obrotów centrów handlowych w okresie 1.01.2018 - 14.10.2018 r. wynika, że liczba klientów w ponad 120 objętych badaniem centrów handlowych spadła o -3,07 proc. rdr. Centra w tym czasie odwiedziło o 9,16 mln klientów mniej niż w tym samym czasie rok wcześniej. Każdy kolejny miesiąc pogłębia tę stratę o blisko 1,2 mln osób.

Centra na obrzeżach tracą najmocniej

Jak podaje Retail Institute, największe spadki odwiedzalności notują centra znajdujące się na obrzeżach miast (-4,3 proc.) oraz mające dominującą rolę operatora spożywczego (-3,8 proc.). Od momentu wejścia w życie zakazu, centra handlowe straciły  ponad 15,7 mln klientów robiących do tej pory zakupy w niedziele.

Jedynie 7,3 mln klientów zmieniło swoje nawyki i zakupy robi od poniedziałku do soboty.

Wpływ zakazu handlu w niedziele

Retail Institute zbadał realny wpływ zakazu handlu w niedziele na centra handlowe. W tym celu posłużono się metodą „like for like", czyli porównaniem danych z roku 2017 i 2018, z okresów tygodniowych mających tę samą liczbę dni roboczych/handlowych, np. poniedziałek do poniedziałku, wtorek do wtorku, itd.

Frekwencja w centrach handlowych od poniedziałku do soboty wzrosła w 2018 roku o + 3,7 proc. W niedziele handlowe do centrów przychodzi aż o 3,8 proc. więcej klientów niż w te same niedziele 2017 roku. Tym samym nadal widać, że spadek frekwencji o 3,07 proc. jest ściśle powiązany z wprowadzonym w marcu tego roku zakazem handlu.

Szansą na poprawę wyników jest zbliżający się okres Bożego Narodzenia i ogólnopolska akcja wyprzedażowa „Black Friday" - rok temu centra odnotowały w ich czasie wzrost odwiedzalności o 48 proc.

Usługi wielkim przegranym niedzielnego zakazu handlu

Retail Institute podjął w swojej analizie, jak w tym roku wyglądają obroty centrów handlowych. Obok tego zbadano także tzw. wskaźnik affordability (OCR), który pokazuje stosunek czynszów i kosztów wspólnych do obrotów.

Od początku roku obroty sieci handlowych operujących na terenie 120 centrów handlowych wzrosły o + 2,2 proc. rok do roku, przy czym w tym samym czasie, wg NBP, wskaźnik inflacji wynosił +1,8 proc.

Największe spadki odnotowano w kategoriach usługowych: zdrowie i uroda, usługi (-11,4 proc.), rozrywka (-11 proc.).

- Odnotowane spadki są znaczące. Szczególnie dotkliwie zakaz odczuły kategorie usługowe, które choć nieobjęte zakazem, tracą dziś z powodu zamknięcia w centrach części handlowej, która jest głównym motywem odwiedzin - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Anna Szmeja, prezes Retail Institute.

- Najwyższe obroty nadal odnotowują operatorzy spożywczy oraz specjalistyczne sklepy spożywcze, które osiągnęły 8,4 proc. wzrost rok do roku. Nie licząc firm z kategorii: moda damska, mieszana i elektronika, branże rozwijające się na terenie galerii handlowych odnotowały spadki od 3 do 12 proc., porównaniu z analogicznym okresem 2017 roku. Wszelkie prognozy i przewidywania negatywnych skutków wprowadzenia zakazu handlu niestety zdają się potwierdzać - czytamy w raporcie.

Zdaniem ekspertów Retail Institute, choć Polska ma trzeci najwyższy wskaźnik inflacji w Europie, to najbliższym czasie jego wysoka dynamika wzrostu nie będzie miała większego wpływu na zmiany cen w branży modowej i obuwniczej.

- Wyniszczająca handel walka cenowa oraz polityka nieustających wyprzedaży i rabatów zdaje się zbierać powoli swoje żniwo. Branża stawia pierwsze nieśmiałe pytania o zasadność wprowadzenia do regulaminów centrów handlowych zapisów o sztywnych terminach wyprzedaży czy konkurowania innymi parametrami niż tylko cena - twierdzą autorzy opracowania.

Zakaz handlu w niedziele obowiązuje od 1 marca 2018 roku. Nie obejmuje pierwszej i ostatniej niedzieli w miesiącu. Od 2020 r. handel dozwolony będzie w Polsce jedynie w 7 niedziel, a zabroniony w 45.

Dołącz do dyskusji: Coraz mniej klientów odwiedza centra handlowe. Winny niedzielny zakaz handlu

32 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Paweł W
To zupełnie przeczy teorii. Jadąc przez Polskę co rusz widać budujące się centra handlowe pomimo nasycenia rynku. Gdyby to się nie opłacało to inwestorzy nie budowaliby nadal. Weźmy choćby Kraków gdzie powstają dwie giga galerię. Jedna na wieździe do Krakowa od strony Wieliczki a druga ma powstać z połączenia Serenady i Krokusa znacznie rozbudowując się. A więc wszystkie inwestycje już po zmianach przepisów.
Wydaje mi się że zyski z galerii handlowych nadal są ogromne pomimo ograniczeń ale już nie tak mega duże jak wcześniej bo tort został trochę podzielony i część osób kupuje na stacjach paliw i mniejszych sklepach osiedlowych.
0 0
odpowiedź
User
Dass
I co ludzie zrobili z pieniędzmi niewydanymi w niedzielę? Wytapetowali sobie mieszkanie? Przemielili w niszczarce? A może spalili w piecach i stąd ten nieoczekiwany i nigdy wcześniej niepojawjajacy die smog?
0 0
odpowiedź
User
bob
I co ludzie zrobili z pieniędzmi niewydanymi w niedzielę? Wytapetowali sobie mieszkanie? Przemielili w niszczarce? A może spalili w piecach i stąd ten nieoczekiwany i nigdy wcześniej niepojawjajacy die smog?


dobre dobre!!!
0 0
odpowiedź