Michał Boni: System OFE optymalny przy składce wynoszącej 4,5-5,3 proc.
Projekt ustawy reformującej system emerytalny powinien zawierać ścieżkę wzrostu części składki emerytalnej przekazywanej do otwartych funduszy emerytalnych (OFE) - po jej planowanym obniżeniu od maja do 2,3 proc. płacy brutto - do optymalnego poziomu 4,5-5,3 proc., uważa szef doradców premiera Michał Boni.
Jednakże podniesieniu składki przekazywanej do OFE powyżej 3,5% sprzeciwia się minister finansów Jacek Rostowski. Boni poinformował ponadto, że w drugim etapie reformy możliwe będzie wprowadzenie nowych instrumentów inwestycyjnych dla OFE.
W pierwszym etapie reformy (projektem tej nowelizacji Sejm ma zająć się 16 marca) należy ustalić ścieżkę zmian w wysokości składki przekazywanej do OFE (obecnie: 7,3% płacy) po to, by w drugim kroku, "szybko przygotowanym i wdrożonym", można było przyjąć tzw. ustawę efektywnościową, tworzącą warunki i zasady funkcjonowania subfunduszu bezpiecznego (dla osób, którym do przejścia na emeryturę pozostało tylko kilka lat) i dynamicznego.
"Żeby zrobić ten drugi krok, dotyczący efektywności, […] trzeba sobie zadać pytanie, jaka jest optymalna wysokość składki, która pozwala na budowanie tych subfunduszy. Wyliczenia pokazują, że jest to między 4,5% a 5,3%" - powiedział Boni w piątkowym wywiadzie w radiu Tok FM.
Dodał, że w obecnie przygotowywanej nowelizacji zostanie np. wprowadzony zakaz akwizycji na rynku wtórnym. Natomiast dopiero w drugiej ustawie uwzględniona zostanie m.in. kwestia zamiany obecnej "prowizji od składek" przez "opłatę za zarządzanie".
W czwartek propozycji podniesienia części składki emerytalnej do 4,5-5,0% płacy sprzeciwił się minister finansów.
"Ja nie wiem, dlaczego pan minister Rostowski tak mówi. Rozumiem, że wszyscy jesteśmy przywiązani do punktu wyjściowego, ale […] musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy, żeby system ofowski był bardziej efektywny" - skomentował Boni.
"Przy 3,5% potrzeby pożyczkowe będą zmniejszone do 2020 roku o 198 mld zł, a o 172 mld zł, gdyby to było 5,0%, mamy to wszystko przeliczone" - zaznaczył szef doradców premiera.
Boni poinformował też, że w ustawie efektywnościowej będą mogły być wprowadzone nowe możliwości inwestycyjne dla OFE.
"Rozmowy z NBP pokazały, że jest szansa przy tej ustawie o efektywności uciec od tego nieustannego mówienia obligacje - akcje, że możemy rozmawiać o innych instrumentach, takich, które będą budowały lepsze zabezpieczenia dla kredytów hipotecznych, obligacje infrastrukturalne, emitowane nie przez państwo, tylko przez samodzielne podmioty gospodarcze na rynku" - powiedział minister podkreślając, że te rozwiązania będzie można opracować dopiero po ustaleniu, jaki jest ten optymalny poziom składki.
Minister powiedział też, że w efekcie konsultacji społecznych nad projektem zmian w OFE ustalono, że w całym nowym drugim filarze - w którym część składki trafi do OFE, a część na indywidualne konto w ZUS - pozostanie zasada dziedziczenia w pełnej formie, tj. z możliwością wypłaty gotówkowej.
Dołącz do dyskusji: Michał Boni: System OFE optymalny przy składce wynoszącej 4,5-5,3 proc.