Memy, żarty, czarny humor - tak Ukraina walczy z rosyjskim najeźdźcą. "Nieudolność Rosjan wdzięcznym tematem"
Ukraińcy wierzą, że mogą skutecznie walczyć z Rosjanami i używają do tego humoru, o czym świadczą setki filmów i memów w internecie. „Umiemy się śmiać z siebie samych, ale też dobrze wychodzi nam śmianie się z innych” – mówi PAP historyk Roman Kabaczij.
„Pierwsze tygodnie wojny były naprawdę bardzo ciężkie, ale jak się czytało internet, sieci społecznościowe, to przekaz był jeden – możemy wygrać” – mówi PAP ukraiński publicysta Orest Sochar.
„Po pierwszych dwóch, trzech bardzo ciężkich dniach, pełnych niepewności i strachu, okazało się, że możemy skutecznie walczyć z Rosjanami, orkami, jak się ich u nas nazywa. Wkrótce pojawiły się pierwsze filmy, relacje – o cyganach, którzy ukradli czołg, o ludziach, którzy próbowali zatrzymać wozy pancerne gołymi rękami. Rosjanie i ich nieudolność okazali się bardzo wdzięcznym tematem do żartów” – mówi Sochar.
A Ukraińcom, jak mówi, dwa razy powtarzać nie trzeba. „Zaczęły się pojawiać memy, żarty, to obiegało internet. Jest w tym wszystkim jakiś wewnętrzny zapał, napęd, oparty na głębokiej emocji - walczymy z brutalnym, nieludzkim wrogiem, z niesprawiedliwością, bronimy siebie, naszej ziemi” – dodaje.
„Bojowe ukraińskie ptaki”
Stwierdzenia rosyjskiej propagandy, w tym ministerstwa obrony o „bojowych ukraińskich ptakach”, szkolonych do przenoszenia broni biologicznej do Rosji to dla Ukraińców gotowe tematy do memów. Już za chwilę w Tik Toku zaprezentowana zostają „bojowe gołębie”, które ze świstem startują, krzycząc +chwała nacji”.
Legendarne już hasło „Rosyjski okręcie wojenny, p… się” obiegło cały świat i stało się jednym z symboli wojny, a także niezłomnej postawy i hardości, pomimo przeważających sił przeciwnika. Dziesiątki memów powstały na temat Czornobajiwki w obwodzie chersońskim, gdzie pomimo ciągłych udanych ukraińskich ostrzałów, Rosjanie z uporem ustawiali swoje śmigłowce z Krymu.
W ukraińskim Tik Toku są setki kont żołnierzy, którzy z frontu wysyłają informacje często smutne i straszne, ale również przepełnione humorem i optymizmem. Rozmówcy PAP zwracają uwagę na to, jak zmienił się ukraiński internet i sieci społecznościowe wraz z rozpoczęciem wojny. Na „front” ruszyli wszyscy, od żołnierzy po komików i blogerki modowe.
Ukraiński humor ma wiele odcieni – od czarnego, przez sarkazm po subtelny trolling. Gdy na początku wojny Rosjanie pokazali „spotkanie Władimira Putina z pracownikami Aerofłotu”, gdzie ręka polityka przenikała przez mikrofon, co ewidentnie wskazywało na nieudolny montaż, Wołodymyr Zełenski zakończył jedno ze swoich wystąpień, przesuwając bez słowa dłonią mikrofon.
„Społeczeństwo, które wybrało na prezydenta komika, musi umieć się śmiać i znać się na humorze” – mówi PAP Roman Kabaczij, pisarz i historyk, pochodzący z Chersonia. „Zełenski, drobny chłopak z inteligenckiej żydowskiej rodziny w takim brutalnym mieście jak Krzywy Róg – musiał sobie radzić. Spójrzcie dzisiaj na niego, jak bardzo pomaga mu humor, naturalność, dyplomacja bez krawatów. Kremlowscy zaskorupiali starcy tego nie potrafią i nie rozumieją” – dodaje rozmówca PAP.
A znajomy dziennikarz z Kijowa dodaje: „dla Ukraińca potrolować to świętość”, a poza tym, „kiedy przeciwnik zaczyna być śmieszny, przestaje być taki straszny”.
„Myślę, że to wynika z głębokiej autoironii, którą mają w sobie Ukraińcy. Śmiejemy się – od zawsze – z samych siebie. W internecie można znaleźć mnóstwo stron, kanałów o ukraińskim charakterze, mentalności” – mówi Kabaczij.
„Kiedyś rozbawiła mnie naklejka klubu piłkarskiego Krystal z Chersonia, wyśmiewanego jako miasto arbuzów – było na niej napisane +grządka arbuzów na wyjeździe+. To dzisiaj, gdy w tym okupowanym mieście ludzie piszą na plakacie +Cher (ch…) wam, a nie Chersoń+, to wcale mnie to nie dziwi” – dodaje Kabaczij.
Przypomina fragment wiersza ukraińskiej poetki Łesi Ukrainki: „Poprzez łzy wesoło się śmieje, wśród niedoli śpiewać pieśni chcę”. „Wszyscy uczymy się go w szkole na pamięć” – podkreśla.
Dołącz do dyskusji: Memy, żarty, czarny humor - tak Ukraina walczy z rosyjskim najeźdźcą. "Nieudolność Rosjan wdzięcznym tematem"