Marina Owsiannikowa uciekła z Rosji
Rosyjska dziennikarka Marina Owsiannikowa, znana z marcowego protestu przeciwko inwazji na Ukrainę przed kamerami państwowej telewizji, opuściła areszt domowy i znajduje się pod ochroną w jednym z państw Europy - powiadomiło w poniedziałek Radio Swoboda za adwokatem Owsiannikowej Dmitrijem Zachwatowem.
Sąd w Moskwie rozpatrywał w poniedziałek kwestię miejsca zamieszkania nieletniej córki dziennikarki. Orzeczono, że (dziecko) ma zamieszkać z ojcem, z którym Owsiannikowa jest rozwiedziona. Wydział opiekuńczy argumentował, że córka "powinna zostać z ojcem, ponieważ matka prowadzi aktywność polityczną" - poinformowało Radio Swoboda za rosyjskim serwisem SOTA.
Owsiannikowa protestuje przeciw wojnie
Owsiannikowa jest jedną z nielicznych znanych osób w Rosji, które nie bały się otwarcie zaprotestować przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę. W marcu, w nadawanym na żywo programie Kanału 1, powszechnie oglądanej stacji rosyjskiej telewizji państwowej,
Owsiannikowa stanęła w kadrze za prezenterką, trzymając w ręku plakat z hasłami przeciwko wojnie na Ukrainie i propagandzie. Za ten czyn została ukaraną grzywną w wysokości 30 tys. rubli (około 2,3 tys. zł).
Dziennikarka tłumaczyła potem, że nie mogła zachować milczenia w obliczu wojny i wyrażała żal, że przez wiele lat pracowała dla stacji propagującej linię władz.
Następnie Owsiannikowa odeszła z pracy i w kwietniu znalazła zatrudnienie jako korespondentka niemieckiego dziennika "Welt". W lipcu powróciła do Rosji, by, jak oznajmiła, wygrać sprawę sądową dotyczącą jej córki.
Wobec Owsiannikowej, oskarżanej o domniemane "rozpowszechnianie fałszywych doniesień na temat armii", wszczęto wówczas postępowanie karne. Dziennikarka została umieszczona w areszcie domowym, z którego miała uciec pod koniec września.
Dołącz do dyskusji: Marina Owsiannikowa uciekła z Rosji