Latkowski i Majewski skazani za zniesławienie biznesmena z Gdańska. „Złożymy apelację, jesteśmy spokojni o wyrok”
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, opierając się na artykule 212 par. 2 kodeksu karnego, uznał dziennikarzy Sylwestra Latkowskiego i Michała Majewskiego winnych zniesławienia biznesmena Mariusa Olecha. - Dochowaliśmy staranności dziennikarskiej, napisaliśmy prawdę. Będzie złożona apelacja - zapewniają dziennikarze.
Trójmiejski biznesmen Marius Olech wytoczył proces dziennikarzom po ich publikacji w tygodniku „Wprost” z sierpnia 2012 roku. W tekście pt. „Taki (para)bank, jakie państwo” napisali, że Olech w 2011 roku spotkał się w swoim domu z prezesem Amber Gold Marcinem P. i ustalał plany uruchomienia linii lotniczych. W tekście Olech został przedstawiony jako Marius O., „biznesmen z bogatą przeszłością”.
- Wielu jego przyjaciół to znani trójmiejscy gangsterzy, jak Jan P. ksywa Tygrys i nieżyjący Nikodem S. ps. Nikoś. Na początku lat 90. posiadał znaną firmę spedycyjną i miał udziały w banku, który splajtował - opisali autorzy, powołując się na akta z dochodzenia.
Wyrok pierwszej instancji zapadł w miniony piątek. Latkowski i Majewski zostali uznani winnymi popełnienia przestępstwa zniesławienia polegającego na rozpowszechnianiu w tygodniku „Wprost” nieprawdziwych informacji na temat udziału Mariusa Olecha w aferze Amber Gold. Sąd orzekł po 10 tys. zł kary grzywny dla każdego z dziennikarzy oraz 5 tys. zł nawiązki na rzecz Fundacji Hospicyjnej z siedzibą w Gdańsku. Dziennikarze zapowiadają złożenie apelacji.
- Dochowaliśmy staranności dziennikarskiej. Napisaliśmy prawdę. Podaliśmy pisemne ustalenia śledczych z ABW i skonfrontowaliśmy z panem O. Posiadamy inne informacje w tej sprawie, które wkrótce opublikujemy - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Sylwester Latkowski, zwracając uwagę, że wcześniej sąd oddalił pozew Olecha. - Przypomnę, że środowiska dziennikarskie protestują przeciwko ściganiu dziennikarzy z art. 212 § 2 k.k. Jesteśmy z Michałem Majewskim spokojni ostatecznego wyroku - dodaje.
Jednocześnie Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpatruje pozwy w trybie cywilnym, jakie Marius Olech wytoczył autorom publikacji. - Napisali nieprawdę, która nie miała nic wspólnego ze mną, nawet w jednej tysięcznej procenta. Narobili mi wiele krzywd, związanych z moją rodziną, służbową działalnością i narazili mnie na olbrzymie straty. Za to muszą ponieść konsekwencje - wyjaśnia Wirtualnemedia.pl Marius Olech.
Olech domaga się w nich sprostowania podanych w tekście informacji oraz zapłaty miliona złotych zadośćuczynienia na konto jednego z domów dziecka. Anna Pawłowska-Pojawa, rzecznik prasowa Grupy PMPG Polskie Media, która wydaje tygodnik „Wprost”, informuje Wirtualnemedia.pl, że wydawca zapewnia dziennikarzom ochronę prawną.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu ruszył serwis internetowy Kulisy24.com. W redakcji znaleźli się byli dziennikarze „Wprost” (w tym Michał Majewski) a ich pracą kieruje Sylwester Latkowski (więcej na ten temat).
Dołącz do dyskusji: Latkowski i Majewski skazani za zniesławienie biznesmena z Gdańska. „Złożymy apelację, jesteśmy spokojni o wyrok”