Kontrowersyjny historyk Leszek Sykulski rozpoczyna kampanię "To nie nasza wojna"
Kojarzony z prorosyjskimi poglądami publicysta, historyk i komentator Leszek Sykulski w tym tygodniu ruszy z kampanią propagandową "To nie nasza wojna", obejmującą m.in. billboardy. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach przed wypowiedziami Sykulskiego ostrzegł Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Polski. Stwierdził, że jest on "jednym z komentatorów infekujących polską przestrzeń informacyjną tezami zbieżnymi z przekazem rosyjskiej propagandy przeciwko Polsce".
Leszek Sykulski zapowiedział start kampanii propagandowej "To nie nasza wojna" na 3 lutego. Akcja ma wspierać nową inicjatywę Polski Ruch Antywojenny, założoną przez Sykulskiego oraz Sebastiana Pitonia. Jak czytamy w opisie akcji, inicjatywna wynika z "głębokiej niezgody na politykę wewnętrzną i zagraniczną prowadzoną przez rządy w Warszawie po 1999 r. Politykę awanturniczą, nastawioną na konfrontację z naszymi sąsiadami i realizację interesów strategicznych Waszyngtonu".
Leszek Sykulski zapowiedział, że w ramach kampanii "w całej Polsce" staną billboardy z flagami ukraińską i rosyjską.
To NIE nasza wojna! Wkrótce takie bilbordy w całej Polsce. #PolskiRuchAntywojenny Zapraszam na inaugurację w Częstochowie w najbliższy piątek https://t.co/3Jsw8uGiZI pic.twitter.com/pq8MMaFJeE
— Leszek Sykulski (@SykulskiLeszek) January 31, 2023
Wysłaliśmy do organizatorów akcji "To nie nasza wojna" pytania o to, ile billboardów i gdzie zostanie wykorzystanych w kampanii oraz z jakimi firmami reklamy zewnętrznej współpracowano przy jej organizacji. Czekamy na odpowiedzi.
Pełnomocnik rządu ostrzega przed tezami Sykulskiego
W ostatnich dniach tezy lansowane w mediach przez Leszka Sykulskiego skrytykował Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Polski. - Leszek Sykulski jest jednym z komentatorów infekujących polską przestrzeń informacyjną tezami zbieżnymi z przekazem rosyjskiej propagandy przeciwko Polsce - stwierdził.
Wypowiedź pojawiła się w związku z zapowiedzią emisji wideo komentarza Sykulskiego przez Telewizję Trwam. - Jakie są realne przyczyny wojny na Ukrainie, dlaczego do niej doszło oraz co mają z tym wspólnego Stany Zjednoczone Ameryki Północnej? Dr Leszek Sykulski - historyk, nauczyciel akademicki i prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Geostrategicznego - napisano w zajawce. Po krytyce Żaryna, telewizja kierowana przez ojca Tadeusza Rydzyka wycofała się z emisji komentarza Leszka Sykulskiego.
"Pan Sykulski przekonuje, że polskie władze chcą wciągnąć nasz kraj, ale i całą zachodnią wspólnotę w wojnę przeciwko Rosji" – wyjaśnił Żaryn. To jednak nie jedyne kontrowersyjne słowa eksperta. Minister przywołuje całą serię wypowiedzi Sykulskiego, z których wynika, że rosyjska inwazja na Ukrainę została sprowokowana przez działania Zachodu, w szczególności NATO i USA. - Przerzucanie odpowiedzialności za wojnę i próby „wybielania się” to jeden ze standardowych sposobów Moskwy na zakrzywianie rzeczywistości – powiedział PAP Stanisław Żaryn.
Dołącz do dyskusji: Kontrowersyjny historyk Leszek Sykulski rozpoczyna kampanię "To nie nasza wojna"
Jak ruska rakieta spadnie na twój dom to stanie się twoja