SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Krzysztof Szubzda zwolniony z „Kuriera Porannego” po tekście krytykującym nowego naczelnego

Nowy redaktor naczelny „Kuriera Porannego” (Grupa Polska Press), Adam Jakuć, rozwiązał umowę z wieloletnim felietonistą tytułu, Krzysztofem Szubzdą. - Powodu mi nie podano, ale myślę, że mógł być nim mój wpis na Facebooku, w którym go skrytykowałem - mówi nam Szubzda, dodając: - Wygląda to na ostentację.

Szubzda pisał dla „Kuriera Porannego” felietony - jak sam mówi - "od kilku lat". - No, z przerwami uzbierałoby się nawet kilkanaście. Ale licząc bez przerw: myślę że z 5-6 lat. Pisałem felietony o charakterze polityczno-obyczajowym. Z uwagi na moje kabaretowe korzenie, często miały one charakter humorystyczny - relacjonuje felietonista.

Wiosna 2020 (wraz z nastaniem pandemii) tytuł zawiesił współpracę, tłumacząc to problemami finansowymi. Umowy jednak nie wypowiedziano.

W czwartek na Facebooku Krzysztof Szubzda zamieścił skan fragmentu pisma, wypowiadającego umowę - które właśnie do niego dotarło. - Powodu zwolnienia mi nie podano, ale sądzę, że redaktora naczelnego zabolał tekst, jaki przed kilkunastu dniami zamieściłem na Facebooku - mówi nam autor. Dodając, że „jak się w niego wczytać, to nie ma tam złych intencji”.

 

Szubzda napisał w nim, że Adam Jakuć ma wiele wspaniałych cech, ale "nie jest typem redaktora naczelnego" - w odróżnieniu od dotychczasowego naczelnego, który pomimo wielu wad, jest "odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu". A wywalczył sobie to miejsce długoletnią karierą w dziennikarstwie. - Nowy naczelny Porannego to zupełnie inny typ: miły, przystojny dżentelmen, który mam nadzieję, że raczej z powodu grzecznej natury niż z rozmysłu znalazł się w politycznej grze. Aczkolwiek nieważne, to jego sprawa – czytamy w notce. - Adam swoją elokwencją, nienaganną kindersztubą i niezaprzeczalną aparycją postanowił firmować jedną z opcji politycznych. I nie ma w tym nic nagannego. Każdy dziennikarz może w pewnym momencie oddać swoje serce partii. Ale po takiej decyzji, droga w drugą stronę jest już zamknięta.

Felietonista mówi nam, że zabolał go styl, w jakim „Kurier Poranny” kończy współpracę. - Przyszedł po prostu listonosz i wręczył mi wypowiedzenie. Redaktor mógł po prostu zachować status quo i kontynuować zawieszenie. W końcu pandemia trwa. Jest powód. A to co zrobił wygląda na ostentację.

Krzysztof Szubzda to aktor, artysta kabaretowy i publicysta. Współpracował z radiową Trójką, teraz współpracuje z Radiem 357.

Adam Jakuć  jest redaktorem naczelnym „Gazety Współczesnej” i „Kuriera Porannego” od połowy lipca. Zastąpił na stanowisku Jarosława Jabłońskiego. Poprzednio pracował w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim, od 2018 roku był doradcą. Wcześniej przez ponad 10 lat był związany z branżą mediów.

Dołącz do dyskusji: Krzysztof Szubzda zwolniony z „Kuriera Porannego” po tekście krytykującym nowego naczelnego

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Drut
Następny pluszowy męczennik z dawnej Różowej Trójki. Obrzucił błotem pracodawcę w gazecie i zdziwiony, że ten się go pozbywa.
odpowiedź
User
Leonid
Świetne ma te radiowe felietony w 357 pt. "Latka lecą" :-)
MISTRZ !-)
odpowiedź
User
Terier
PiSowska "wolność słowa"
odpowiedź