Krzysztof Czabański wśród kandydatów do rad nadzorczych państwowych spółek

Rada do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych, która zajmuje się opiniowaniem kandydatów na członków organów nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa lub państwowej osoby prawnej rekomendowała na stanowisko członka rady nadzorczej Krzysztofa Czabańskiego.

Przewodniczący Rady znalazł się wśród pozytywnie zaopiniowanych osób na stanowisko członka rady nadzorczej 15 lipca br.

Sam Czabański w rozmowie z nami zaznacza, że „cieszy się z tej rekomendacji” i stwierdza, że jest „zainteresowany objęciem takiego stanowiska”.  - Od kilkunastu lat mam ukończony egzamin na członka rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa i mam uprawnienia, to jeżeli będzie taka potrzeba i dostanę taką propozycję, to owszem. Dostałem pytanie, czy byłbym zainteresowany, odpowiedziałem, że tak. Jest określona procedura do zasiadania w spółek Skarbu Państwa, nic konkretnego teraz pani nie powiem - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański.

Podkreślił też, że „nie będzie zasiadał w radzie nadzorczej spółki medialnej, ponieważ byłoby to niezgodne z zapisami ustawy o Radzie Mediów Narodowych”. - Nie będzie to spółka z zakresu mediów publicznych, Rada Mediów Narodowych pełni ustawową rolę nadzorczą nad spółkami medialnymi i to byłoby niepotrzebne dublowanie obowiązków, a nawet stworzyłoby dziwną sytuację, że będąc przewodniczącym RMN nadzorowałbym siebie w jakiejś radzie nadzorczej. Chodzi o inny obszar spółek Skarbu Państwa - komentuje przewodniczący Rady Mediów Narodowych. - Nie będę zasiadał w radzie nadzorczej TVN, Polsatu, RMF FM, Radia Zet, ani tym bardziej Agory, tu nie grozi żaden konflikt interesów - żartuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Czabański.

Zgodnie z zapisami Ustawy o Radzie Mediów Narodowych członkiem Rady nie może być osoba posiadająca udziały albo akcje spółki lub w inny sposób uczestnicząca w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym.