SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

KRRiT o przejęciu Eurozetu przez Agorę oraz SFS Ventures: „Niepożądane zmiany”

Sprawę przejęcia udziałów spółki Eurozet przez Agorę oraz SFS Ventures bada UOKiK oraz KRRiT. Ta ostatnia chce ustalić udziały połączonych podmiotów w rynku słuchalności programów radiowych, reklamy oraz stopień koncentracji sektora. W swoim sprawozdaniu organ podał, że przedstawił Ministerstwu Kultury propozycję ograniczenia przekształceń własnościowych, których skutkiem są „niepożądane zmiany, takie jak np. przejęcie Eurozetu".

Agora, wspólnie z czeską spółką SFS Ventures kupiła pod koniec lutego br. Grupę Eurozet, nadawcę m.in. Radia Zet. Początkowo nabyła 40 proc. udziałów, ale do 2022 roku będzie mogła przejąć 100 proc. pakiet akcji. Agora zapłaci 130,7 mln zł za 40 proc. udziałów Eurozetu. Pozostałe 60 proc. udziałów trafiło do SFS Ventures.

Sprawą zainteresowali się m.in. posłowie PiS, którzy w interpelacji do premiera Mateusza Morawieckiego wyrazili „duże zaniepokojenie nabyciem udziałów spółki Eurozet przez Agorę oraz SFS Ventures”. W odpowiedzi do nich zaznaczono, że sprawę bada UOKiK oraz KRRiT.

KRRiT bada wpływ przejęcia na rynek radiowy

W odpowiedzi na interpelację grupy posłów PiS, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Łukasz Schreiber załączył dodatkowe wyjaśnienia, przedstawione przez Witolda Kołodziejskiego przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. KRRiT wyjaśnił, że 15 kwietnia br. w siedzibie urzędu odbyło się spotkanie z przedstawicielami nabywcy oraz nadawcy. Organ miał także otrzymać dokumenty potrzebne do analizy sprzedaży udziałów i jej skutków oraz zobowiązał do przekazania pozostałych, niezbędnych do tego pism.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma obecnie analizować skutki transakcji przejęcia akcji Eurozetu przez Agorę. Organ ma ustalić udziały połączonych podmiotów w rynku słuchalności programów radiowych, w rynku przychodów z reklamy oraz stopień koncentracji sektora radiowego.

Z naszych informacji wynika, że UOKiK nadal bada sprawę po przesłaniu dokumentów uzupełniających przez Agorę.

Propozycja ograniczenia przekształceń własnościowych, „niepożądane zmiany”

W sprawozdaniu z działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji możemy przeczytać, że „wśród postulatów wprowadzenia koniecznych zmian prawnych, które  w 2018 r. zostały przekazane Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego, KRRiT umieściła propozycję  ograniczenia możliwości dokonywania przekształceń własnościowych w spółkach wykonujących koncesje na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych”.

- W wyniku przekształceń własnościowych następują niepożądane zmiany ograniczające różnorodność oferty programowej dostępnej na danym terenie. W 2019 roku spektakularnym przykładem  tego rodzaju zmian stała się transakcja sprzedaży udziałów Eurozet na rzecz spółek: SFS Ventures z siedzibą w Pradze oraz Agora z siedzibą w Warszawie - stwierdzono w sprawozdaniu KRRiT.

Postanowiliśmy dopytać o tę kwestię Krajową Radę. Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowa KRRiT odpowiedziała nam: - Wpływ omawianej transakcji przejęcia akcji Eurozetu przez Agorę na rynek mediów jest uzależniony od tego w jaki sposób Agora i Eurozet będą kształtowały wzajemne stosunki w zakresie działalności programowej i reklamowej. Na obecnym etapie KRRiT nie ma ostatecznej wiedzy na ten temat - stwierdziła.

Dodała, że „dokumenty i ich uzupełnienia, które nadesłał nabywca większościowego pakietu udziałów Eurozet są klauzulą poufności”.

Koncentracja sektora radiowego

Informacje dotyczące koncentracji sektora radiowego KRRiT zawarła w dokumencie dołączonym do sprawozdania ze swojej działalności za 2018 rok - „Informacje o podstawowych problemach radiofonii i telewizji”.

Wynika z niego, że stopień koncentracji rynku radiowego nie jest tak wysoki jak w przypadku telewizji. Wskaźnik TOP4, mierzony udziałami w przychodach z reklamy w programach radiowych w 2017 roku wynosił 42 proc. (jeśli za podstawę zostanie uznana wartość tego rynku wynikająca z raportu Starcom50) – to znaczy 682 mln zł.

- Można jednak przypuszczać, że realnie wynik ten jest wyższy. Wskazują na to zsumowane przychody operacyjne nadawców radiowych. Są one o 106 mln zł niższe niż wspomniane powyżej dane szacunkowe. Gdyby odnieść TOP4 do przychodów operacyjnych uzyskanych przez nadawców w 2017 roku, to wskaźnik ten osiągnąłby wartość ok. 50 proc. – tłumaczy KRRiT.

„Wskaźnik TOP4 dla audytorium radiowego kształtował się w 2017 roku na poziomie 82 proc. O ile wartość pierwszego ze wskaźników świadczy o koncentracji rynku na średnim poziomie,  o tyle drugi z nich może wskazywać na zagrożenie dla pluralizmu źródeł informowania” - dodano w dokumencie.

W 2017 roku komercyjni nadawcy radiowi zwiększyli swój udział w rynku o 1 proc.  w porównaniu do roku poprzedniego i osiągnęli łącznie 76 proc. udziałów w przychodach operacyjnych całego radia. Pozostałe 24 proc. udziałów w rynku należało do nadawców publicznych.  

W 2017 r. o 1 p.p. zmniejszyły swój udział w rynku: Grupa RMF, Grupa Agory i Grupa Eurozet. Nadawcy publiczni zachowali ten sam co w 2016 r. udział w rynku podobnie jak Grupa Polsat. O 2 p.p. łącznie zwiększyli swoje udziały nadawcy lokalni oraz nadawcy społeczno-religijni.  W przypadku Grupy ZPR Media był to wzrost o 1 p.p.

Udział Grupy Eurozet w rynku w 2017 roku zmniejszył się o 1 p.p. i wyniósł 16 proc., a Agory zmniejszył się z 15 proc. do 14 proc.

W 2018 roku średni dzienny zasięg radia wyniósł 72,4 proc., a tygodniowy - 91,9 proc. Z kolei średni dobowy czas słuchania wyniósł 272 minuty. Najchętniej słuchaną stacją niezmiennie było RMF FM, a sieć Eska wyprzedziła Jedynkę.

Dołącz do dyskusji: KRRiT o przejęciu Eurozetu przez Agorę oraz SFS Ventures: „Niepożądane zmiany”

40 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
widz555
Ta cała rada to jest dopiero kuriozum. Nie widzą koncentracji partyjnej propagandy w mediach państwowych, a gryzie ich stacja z 12-to procentową słuchalnością.
Może niech zaczną dekoncentrację od samych siebie.
0 0
odpowiedź
User
Karol
Każde medium, które nie jest w łapkach PiS jest niepożądane.
0 0
odpowiedź
User
Max
Zmierzają aby wszystkie media dobrze mówiły rządzie tak jak na Węgrzech gdzie media są pod kontrolą Orbana.
0 0
odpowiedź