Konrad Piasecki pożegnał się z RMF FM, a Monika Olejnik z Radiem ZET

W piątek rano Konrad Piasecki w ostatnim wydaniu „Kontrwywiadu” przed wakacjami rozmawiał z Aleksandrem Kwaśniewskim. - To był ostatni „Kontrwywiad” przed wakacjami, także ostatni „Kontrwywiad” w moim życiu. Dziękuję bardzo panu, panie prezydencie, wszystkim gościom, wszystkim współpracownikom, tym którzy mi pomagali przez te 22 lata - stwierdził dziennikarz. - Panu też dziękujemy, nieźle pan sobie poradził i powodzenia na nowej drodze życia - życzył mu Aleksander Kwaśniewski. - A ja życzę powodzenia mojemu następcy - zakończył Piasecki.

Pod koniec maja nadawca Radia ZET poinformował, że z początkiem września Konrad Piasecki dołączy do zespołu tej stacji, będzie prowadził od poniedziałku do piątku poranny cykl rozmów politycznych „Gość Radia ZET”, którego gospodarzem była poprzednio Monika Olejnik. - Jest wiele powodów, dla których zdecydowałem się na ten krok, ale myślę, że najsilniejszym była potrzeba zmiany - uzasadnił Piasecki w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Radio ZET zyska na zamianie Olejnik i Piaseckiego, ale decyzja mogła mieć kontekst polityczny (opinie)

Monika Olejnik swoje ostatnie wydanie „Gościa Radia ZET” poprowadziła w piątek, rozmawiała z Grzegorzem Schetyną. Na koniec drugiej części programu, nadawanej tylko w internecie, zaznaczyła, że sama wymyśliła ten internetowy ciąg dalszy rozmowy.

Z kolei w niedzielę rano dziennikarka ostatni raz była gospodynią cotygodniowej godzinnej dyskusji politycznej „7 Dzień Tygodnia”. - Dziękuję wspaniałym słuchaczom, gościom którzy współtworzą ze mną program. Do zobaczenia, do usłyszenia. Świat się nie kończy, tylko zaczyna - powiedziała na koniec.

Informując o zastąpieniu Moniki Olejnik przez Konrada Piaseckiego w „Gościu Radia ZET”, szefostwo stacji podkreśliło, że zaproponowało dziennikarce dalsze prowadzenie tylko „7 Dnia Tygodnia”, na co ta się nie zgodziła. Kilka dni później Olejnik we wpisie na Facebooku stwierdziła, że przyczyny jej rozstania z rozgłośnią są inne niż podano w oficjalnym komunikacie. - Prawdziwych powodów decyzji programowych mogę się jedynie domyślać. Wypowiedzi ludzi, którzy od niedawna zarządzają stacją, pozostają w dysonansie z ważną i piękną tradycją radia Andrzeja Woyciechowskiego - napisała.

W połowie czerwca grupa ponad 20 dziennikarzy - głównie z „Polityki”, „Newsweek Polska”, TVN i „Gazety Wyborczej” - w liście otwartym do redaktora naczelnego Radia ZET skrytykowała sposób zakończenia przez stację współpracy z Moniką Olejnik, oceniając, że negatywnie wpłynie to na niezależność innych dziennikarzy. Poprosili też o przedstawienie merytorycznych przesłanej tej decyzji. Redaktor naczelny Radia ZET Jarosław Paszkowski odpowiedział, że o ograniczeniu współpracy z dziennikarką autonomicznie zdecydowało szefostwo stacji, a decyzję o definitywnym rozstaniu podjęła sama Olejnik. - Medium komercyjne rządzi się jednak biznesowymi prawami, dlatego stacja, po dogłębnych badaniach porannych pasm, zdecydowała o transferze Konrada Piaseckiego z konkurencyjnej krakowskiej stacji - wyjaśnił.

Michał Margański pożegnał się ze słuchaczami Trójki, zastąpi go Jacek Hawryluk

Z kolei RMF FM nie ujawnia, kto teraz będzie prowadził w stacji poranne rozmowy o tematyce politycznej i czy ten cykl nadal będzie nosił nazwę „Kontrwywiad”. - Na razie mamy wakacje. Jak co roku. I jak co roku bez „Kontrwywiadu” - odpowiedział nam Maciej Brzozowski, dyrektor public relations w grupie Bauer Media, do której należy rozgłośnia.

Według badania Radio Track od marca do maja br. udział RMF FM w rynku radiowym pod względem słuchalności wyniósł 25 proc., a Radia ZET - 13,9 proc.