Komisja Europejska z zarzutami do aukcji LTE. „Będziemy współpracować, by rozwiać wątpliwości”
Komisja Europejska wyraziła swoje wątpliwości na temat poprawności aukcji częstotliwości LTE przeprowadzonej w 2015 roku. Zarzuty dotyczą zarówno warunków licytacji, jak i przyznania Sferii częstotliwości 800 MHz wcześniej niż innym uczestnikom rynku. - Przed dokładnym poznaniem zarzutów KE nie będziemy się szczegółowo wypowiadać - zapowiada w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Anna Streżyńska, minister cyfryzacji.
Aukcja, co do której wątpliwości wyraziła Komisja Europejska została przeprowadzona jesienią ub.r. i dotyczyła dostępu do częstotliwości zapewniających szybki internet w technologii LTE.
Już na etapie organizowania aukcji część operatorów wyrażała sprzeciw dotyczący jej prowadzenia zarzucając nieistniejącemu już dzisiaj Ministerstwu Administracji i Cyfryzacji faworyzowanie niektórych uczestników przetargu.
Teraz Komisja Europejska opublikowała komunikat, w którym zapowiada rozpoczęcie postępowania przeciwko Polsce w związku z organizacją aukcji na częstotliwości internetu LTE, o czym poinformowała PAP.
Zarzuty KE dotyczą m.in. przyznania Sferii pasma częstotliwości 800 MHz wcześniej niż innym uczestnikom rynku.
W odpowiedzi na wątpliwości KE głos zabrało Ministerstwo Cyfryzacji (MC) formułując na razie dość ogólny komunikat.
- W związku z informacjami, że Komisja Europejska przesłała do Polski zarzuty formalne związane z przeprowadzeniem aukcji na częstotliwości superszybkiego Internetu LTE informujemy, że Ministerstwo Cyfryzacji szczegółowo odniesie się do wątpliwości KE po ich dokładnej analizie - czytamy w komunikacie wydanym przez resort cyfryzacji. - Podkreślić należy, że na chwilę obecną nie można mówić o żadnych karach finansowych nakładanych na Polskę. KE prosi o wyjaśnienie wątpliwości, jakie ma w sprawie przeprowadzonej przez poprzedni rząd aukcji na częstotliwości przeznaczone na superszybki Internet mobilny.
Dla MC nie jest tajemnicą, że sprawa ta budziła i budzi kontrowersje. Źródłem problemów były budzące znaczące wątpliwości ekspertów rynku telekomunikacyjnego konstrukcja i mechanizm aukcji ustalony przez byłego Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
- Przyznanie Sferii częstotliwości z pasma 800 MHz nastąpiło na podstawie decyzji Prezesa UKE, wydanej w wyniku wszczętego z urzędu postępowania na podstawie art. 123 ustawy - Prawo telekomunikacyjne. Ugoda nie zawiera zobowiązania do wydania tej decyzji, a jedynie stanowi o zobowiązaniu akcjonariuszy Sferii SA do cofnięcia wniosku o arbitraż w przypadku, gdy Prezes, po przeprowadzeniu postępowania zgodnie z obowiązującymi przepisami, wyda decyzję o zmianie częstotliwości. Decyzja o zmianie częstotliwości została podjęta przez Prezesa UKE w ramach przysługujących mu, jako niezależnemu regulatorowi rynku, kompetencji - podkreślono w komunikacie.
MC zaznacza, że w wyniku podjętych procedur aukcja została zamknięta. Wytworzył się więc legalny stan prawny, podlegający obecnie ocenie zarówno sądów krajowych, jak i instytucji unijnych.
- Zauważyć przy tym należy, że obecna Minister Cyfryzacji Anna Streżyńska, nie będąca wtedy członkiem rządu, ostrzegała i głośno mówiła o swoich wątpliwościach w tym zakresie. Zwracała na nie również uwagę osobom, które podejmowały decyzje. Jako członek Rady ds. Cyfryzacji przy ówczesnym Ministrze Administracji i Cyfryzacji przygotowała nawet oficjalne, krytyczne stanowisko w tej sprawie. Podzielili je również inni eksperci. Komisja Europejska nie wyrażała wówczas wątpliwości i kładła przede wszystkim nacisk na szybkie rozdysponowanie pasma 800 MHz w Polsce - przypomina resort cyfryzacji.
Ministerstwo zapewnia, że będzie współpracować z Komisją Europejską, by rozwiać jej wątpliwości.
- W kontaktach z instytucjami unijnymi jesteśmy i będziemy otwarci. Zależy nam, by wyciągnąć wnioski na przyszłość. Co ważne, zakończona w 2015 roku aukcja na przyznanie widma z pasma radiowego 800 MHz była pierwszym takim postępowaniem w Polsce - w 2015 roku po raz pierwszy zastosowano mechanizm aukcyjny do rozdzielenia pasm między zainteresowanych operatorów.
Z kolei w krótkiej rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Anna Streżyńska, minister cyfryzacji nie chciała na razie odpowiadać na pytanie o to, jakie konsekwencje dla operatorów, którzy podjęli decyzje biznesowe na podstawie kontrowersyjnych wyników aukcji będą miały dalsze ustalenia KE.
- Przed dokładną analizą zarzutów komisji nie można się pochopnie wypowiadać w tej sprawie - zastrzegła Anna Streżyńska.
Dołącz do dyskusji: Komisja Europejska z zarzutami do aukcji LTE. „Będziemy współpracować, by rozwiać wątpliwości”