KER: Lenin w reklamach Heyah to „jawny brak poszanowania narodowych wartości”
Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęło 1 749 skarg na kampanię telefonii Heyah opartą na wizerunku Lenina. Komisja orzekła, że reklamy naruszyły kodeks branżowy, stanowiąc przejaw „jawnego braku poszanowania narodowych wartości”.
Kampania Heyah, w której występował miniaturowy Lenin, ruszyła na początku br., ale została wstrzymana po zaledwie kilku dniach wskutek burzy negatywnych komentarzy odbiorców (przeczytaj więcej i zobacz te reklamy). „Przepraszamy wszystkich, którzy mogli poczuć się w jakikolwiek sposób dotknięci - nigdy nie było to naszym zamiarem” - podkreśliła Polska Telefonia Cyfrowa, właściciel Heyah.
Lawina krytyki Lenina w kampanii Heyah objęła też skargi skierowane do Komisji Etyki Reklamy. Komisja otrzymała 1 116 protestów dotyczących spotu telewizyjnego oraz 633 związane z reklamami outdoorwymi. Odbiorcy powtarzali w nich argumenty i zarzuty przeważające w internetowych dyskusjach o kampanii. „Uważam, że wykorzystanie w reklamie postaci zbrodniarza oraz symboli najbardziej zbrodniczego systemu terroru w historii nie da się pogodzić z Kodeksem Etyki Reklamy oraz dobrymi obyczajami, podobnie jak nie dałoby się pogodzić wykorzystywanie postaci Hitlera, Pol Pota, czy też Stalina” - napisał jeden ze skarżących. „Reklama propaguje totalitarny system jakim jest komunizm. Współtwórca komunizmu - Lenin przedstawiany jest w żartobliwy sposób, coś takiego nie powinno mieć miejsca w kraju tak doświadczonym przez komunizm, tak samo jak nie powinna mieć miejsca reklama z Hitlerem” - stwierdził inny. „Jest to obrzydliwa ‘reklama’ bazująca na odwołaniach do komunizmu, co powoduje - szczególnie u młodzieży - powstanie skojarzenia: komunizm=ok” - ocenił kolejny odbiorca.
>>> Branża: reklamy Heyah z Leninem to nic szokującego
Polska Telefonia Cyfrowa, podkreśliła, że przygotowująca tę kampanię agencja G7 przebadała format kreatywny z Leninem na grupie odbiorców, którzy nie zauważyli w nim niczego niewłaściwego. „Kluczem do powstania pomysłu i pracy nad kreacją było wyłącznie pojęcie ‘przełomu’, ‘rewolucji’ rozumianej jako ‘zmiana’. Zadaniem było stworzenie silnej, wyróżnialnej komunikacji, która przedstawi nową ofertę jako tę, która rewolucjonizuje rynek. ‘Zrewolucjonizowanie’ zgodnie z definicją językową polega na wprowadzeniu radykalnej zmiany Jednym, choć naturalnie nie jedynym, symbolem rewolucji jest postać Lenina” - uzasadnił telekom. „Skojarzenie rewolucji służyło wyłącznie podkreśleniu przełomowego charakteru oferty, która miała wprowadzić radykalną zmianę na rynku. Wykorzystano bowiem narzędzia właściwe satyrze, karykaturze, formie prześmiewczej i żartobliwej. Posłużenie się wizerunkiem W. Lenina nie było celem kampanii samym w sobie. Konwencja przyjęta w kampanii od początku do końca bazowała na żarcie i pastiszu. Lenin w tym pomyśle nie jest tyranem ale miniaturką” - dodała firma.
PTC zaznaczyła, że nie Heyah nie pierwszą marką, która wykorzystała postać Lenina. „Wizerunek ten obok np. czerwonej gwiazdy, sierpa i młota widoczny jest na gadżetach funkcjonujących na rynku. Obecność tych gadżetów trzeba oceniać jako wyraz swego rodzaju dystansu do tamtych czasów” - ocenił operator.
Firma podkreśliła, że reklamy z Leninem nie propagowały ustroju totalitarnego, a jedynie posługiwały się jego symboliką. Tym samym nie naruszyły przepisów Kodeksu karnego.
Komisja Etyki Reklamy orzekła, że kampania Heyah z Leninem naruszyła kodeks branżowy, ponieważ była prowadzona niezgodnie z dobrymi obyczajami i poczuciem odpowiedzialności społecznej oraz mogła zagrażać moralnemu rozwojowi dzieci i młodzieży. „Użycie wizerunku Lenina w tej kampanii reklamowej jest jawnym brakiem poszanowania narodowych wartości, a przede wszystkim pamięci ludzi, którzy zginęli przez komunizm lub zostali w jego wyniku jakkolwiek pokrzywdzeni” - uzasadniła Komisja, dodając, że ogromna liczba skarg na reklamy świadczy o ich negatywnym odbiorze społecznym.
Dołącz do dyskusji: KER: Lenin w reklamach Heyah to „jawny brak poszanowania narodowych wartości”
hipstery gotowe stwierdzić, że adolf h. też jest trendy bo się ciągle o nim mówi , robi filmy, nawijke w szkolach o nim mamy...
niektorzy czasem powinni zacząć używać takiego urządzenia w głowie które się nazywa mózg