Poranny program Kanału Sportowego także w soboty
Kanał Sportowy dodaje kolejne wydanie swojego programu „KS Poranek” - w soboty. Będzie emitowane półtorej godziny później niż w dni powszednie.
Pierwszy raz „KS Poranek” w sobotę został pokazany 13 stycznia, zaczął się o godz. 9:00. Kanał Sportowy zapowiedział, że program będzie emitowany o tej porze co tydzień.
Pierwsze sobotnie wydanie poprowadzili Michał Pol, jeden ze współwłaścicieli i głównych twórców Kanału, oraz Aleksandra Rajewska, od miesiąca szefowa zespołu tworzącego „KS Poranek”.
- Te „Poranki” kończą się w piątki. A w weekend dzieje się tak dużo rzeczy, że pomyśleliśmy, że to będzie taki bardzo sportowy „Poranek”. Nawet jeśli będą goście spoza sportu, to też o sporcie - zapowiedział Pol na początku programu.
„KS Poranek” w ramówce Kanału Sportowego pojawił się w kwietniu ub.r. Od poniedziałku do piątku jest nadawany od godz. 7:30. Każde wydanie trwa zwykle ok. dwóch godzin.
Czytaj też: Krzysztof Stanowski przejmuje kolejnych pracowników Kanału Sportowego. “Odmówił mi jeden”
Jesienią doszło do sporych zmian wśród prowadzących program. Po żartach z seks afery z udziałem youtuberów z programu zniknęli Kamil Gapiński i Cezary Sikora, a youtuber Maciej Dąbrowski („Człowiek Warga”) został odsunięty na kilka tygodni, gdy przypomniano mu nagranie sprzed dekady, w którym sugerował wulgarne odzywki do dziewczyn. Z Kanałem Sportowym rozstał się Krzysztof Stanowski, z niedługi po nim odeszli Przemysław Rudzki i Monika Wądołowska (w programie przedstawiała wiadomości sportowe i prognozę pogody). Oboje dołączyli do nowego projektu Stanowskiego - Kanału Zero, który ruszy z początkiem lutego.
Natomiast do grona prowadzących „KS Poranek” dołączyły Agnieszka Burzyńska i dziennikarka Canal+ Sport Maja Strzelczyk. Gospodarzami pozostają m.in. Tomasz Smokowski, Piotr Kędzierski (dołączył w czerwcu), Kinga Kujawska, Maciej Buchwald i Krzy Krzysztof.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Główny kanał youtube'owy Kanału Sportowego ma obecnie 1,03 mln subskrybentów, a opublikowane tam 4,5 tys. materiałów zanotowały łącznie 685 mln razy. Na początku listopada Krzysztof Stanowski spółkę, za pośrednictwem której miał ponad 20 proc. Kanału Sportowego, sprzedał biznesmenowi z branży nieruchomościowej Maciejowi Wandzlowi, byłemu współwłaścicielowi Legii Warszawa. - Chciałbym bardzo, żeby Kanał koncentrował się na wysokiej jakości kontencie sportowym. Osobiście uważam, że lepiej, aby mniej było na nim treści politycznych - powiedział Wandzel portalowi Wirtualnemedia.pl.
Po tym jak Stanowski w długim nagraniu szczegółowo opisał swój konflikt z pozostałymi twórcami Kanału Sportowego, krytykując zwłaszcza Mateusza Borka, Kanał w połowie listopada przez kilka dni stracił ok. 50 tys. subskrybentów.
W ub.r. Kanał Sportowy zwiększył przychody ponad dwukrotnie do 24,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,6 do 5,57 mln zł. Wypłacił udziałowcom 4 mln zł dywidendy.
Dołącz do dyskusji: Poranny program Kanału Sportowego także w soboty